Autor Wątek: Druuna  (Przeczytany 41664 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SawiK

Odp: Druuna
« Odpowiedź #60 dnia: Luty 05, 2017, 04:39:33 pm »
@UP przeczytaj premierowego Spider-mana z kolekcji Super bohaterów Marvela, a gwarantuje ze zmienisz zdanie  :badgrin:

JanT

  • Gość
Odp: Druuna
« Odpowiedź #61 dnia: Luty 05, 2017, 04:44:32 pm »
A kto tłumaczył?

edit: Druunę  :smile: Jacek Drewnowski dobry tłumacz więc dziwne.
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2017, 05:13:52 pm wysłana przez JanT »

Offline gobender

Odp: Druuna
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 05, 2017, 05:06:04 pm »
A kto tłumaczył?

Spidermana czy Druunę? To drugie jacek Drewnowski

@SawiK  no nie planuję ;)

Offline Blacksad

Odp: Druuna
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 05, 2017, 05:37:37 pm »
co dobrego jest w sztucznych dialogach, w braku plynności nawet obrębie pojedynczych dymków (i nie mówię tu o wymianie myśli), o języku jak ze szkolnego opowiadania czasem znienacka przetykanego wyjątkowo niepasujacym dosadnym przekleństwem? Jak dla mnie jedna z najgorzej przetłumaczonych rzeczy jakie czytałem od jakiegoś czasu.

Cóż, Jacek Drewnowski wielokrotnie wykazał się umiejętnością oddawania tempa, rytmu, ducha i litery dialogów. Może po prostu tak było w oryginale? Pierwsze tomy "Druuny" to połowa eighteesów, niestety, ale wtedy nie było jeszcze mistrza Bendisa.
Chrzań się, Smirnov

Offline gobender

Odp: Druuna
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 05, 2017, 06:07:42 pm »
A jak później, coś fajnego sie z tym dzieje, czy już zwykłe porno?

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Druuna
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 05, 2017, 06:09:18 pm »
Jak dla mnie jedna z najgorzej przetłumaczonych rzeczy jakie czytałem od jakiegoś czasu.
skoro tak twierdzisz, to zapewne dobrze znasz wersję oryginalną?
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline gobender

Odp: Druuna
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 05, 2017, 06:13:56 pm »
.

szkoda czasu, do usunięcia
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2017, 06:20:11 pm wysłana przez gobender »

Offline rzem

Odp: Druuna
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 06, 2017, 09:08:04 am »
Morbus Gravis przeczytane.
Pomijając główne motywy, z których Druuna jest najbardziej znana, to mamy tutaj wykreowany fajny świat, jeśli ktoś lubi mocne post-apo. Trochę żal, że mistrz Serpieri nie zapodał więcej plenerów obrazujących rzeczywistość. Jego styl doskonale pasuje do takich fabuł. Zaryzykuję stwierdzenie, że koncentrując się na gołych tyłkach, nieco zmarnował okazję do pokazania nam w tym czasie czegoś innego.
Klimatem przypominało mi to nieco Krakena Segury i Berneta.


Co do tłumaczenia, to się nie czepiam, bo zakładam, że materiał wyjściowy nie był szczególnie wymagający. Mi tam nic nie przeszkadzało. Trochę zaskoczyły mnie momentami mocne wulgaryzmy. To chyba była jedyna rzecz, która lekko gryzła mi się z całością..




Feldkurat

  • Gość
Odp: Druuna
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 06, 2017, 10:53:23 am »
Co wy z tym porno i gołymi tyłkami? Przecież nie ma tam tego tyle, żeby zdominowało fabułę. A ta jest ciekawa, ja osobiście czekam niecierpliwie na kolejne tomy.

A Manarą się zachwycacie, podczas gdy tam cała, miałka fabuła, podporządkowana jest tyłkom i porno...

Offline gobender

Odp: Druuna
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 06, 2017, 11:35:51 am »
Patrzyłem na plansze z kolejnych albumów i ogólnie trochę porno. Nie mam nic przeciwko ale tylko pytam z ciekawości. I tak to kupuję właściwie wyłącznie dla rysunku (zwłaszcza w kontekście tego tłumaczenia, które jak widać wyłącznie mi nie podeszło), tak samo jak Manarę. Natomiast całkowicie się zgadzam z rzem(em) powyżej. Szkoda trochę zmarnowanej szansy na pokazanie czegoś więcej.

Offline rzem

Odp: Druuna
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 06, 2017, 12:18:21 pm »
Były tu na forum opinie, że z każdym kolejnym tomem autor pozwalał sobie na więcej aż do osiągnięcia punktu pełnoprawnej pornografii. Przekonamy się o tym, jak Kurc da.

Zgadzam się z tym, że fabuła w Druunie póki co jest mniej podporządkowana wdziękom głównej bohaterki niż to ma miejsce u Manary, no ale nie oszukujmy się: nie jestem szczególnie purytański, ale już pierwsza strona komiksu mówi nam o ukierunkowaniu na pewne akcenty - te pozy, te ujęcia. No i to, co biedaczka ma w zasadzie jako jedyne do zaoferowania w tym bezwzględnym, otaczającym ją świecie.

Zresztą to nie jest zarzut. Komiks funkcjonuje na świecie pod określeniem erotic science fiction. Więc wiemy, co bierzemy.

« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2017, 12:26:43 pm wysłana przez rzem »

Offline tabasko21

Odp: Druuna
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 25, 2017, 02:06:46 pm »
Tak wlasnie sie zastanawiam czy kupic ta Anime 0 bo poza super wydaniem raczej ten tom z tego co wyczytalem trescia za duzo nie wnosi do calosci runu chyba ze sie myle ?

Offline absolutnie

Odp: Druuna
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 25, 2017, 03:18:31 pm »
Tak wlasnie sie zastanawiam czy kupic ta Anime 0 bo poza super wydaniem raczej ten tom z tego co wyczytalem trescia za duzo nie wnosi do calosci runu chyba ze sie myle ?








Pierwszy tom zawiera własciwy początek opowieści o Druunie, czyli komiks "Morbus Gravis". Tom zerowy, chociaż nosi podtytuł "Druuna. Poczatki" to jednak jest tylko swobodną fantazją graficzną, w którą wpleciona jest postać Druuny.


Dużo rozsądniej jest czytać go/oglądać na końcu, po zapoznaniu się z resztą, bo nie tylko nic nie wnosi do opowieści, ale i psuje jej odbiór, ujmując realizmu bohaterce Morbus Gravis
 
Imaginary enemies are not hard to conjure into being.

Offline Gazza

Odp: Druuna
« Odpowiedź #73 dnia: Marzec 28, 2017, 08:10:13 am »
Wiadomo coś o przewidywanej dacie premiery kolejnego albumu?

Offline mappy

Odp: Druuna
« Odpowiedź #74 dnia: Marzec 28, 2017, 10:46:06 am »
Wiadomo tylko, że w tym roku dwa tomy.
Anima się kończy więc jeśli ktoś nie ma, a miał w planach to lepiej się pospieszyć.