Dzięki za fotki. Ciekawe, ciekawe. Najwyraźniej WKKM musi się dobrze sprzedawać. W pierwszym momencie zareagowałem hurraoptymizmem na tego Thorgala, ale faktycznie...najlepiej sprzedający się u nas komiks, którego ci co chcą mieć, dawno już mają, w pomniejszonym formacie i cenie takiej jak normalne wydania? Cóż, ta kolekcja ma szansę nie wypalić, podobnie jak było z Klossem. Szkoda, że Hatchette nie wyda czegokolwiek, co nie było dotąd u nas wydawane, czy chociaż tak jak WKKM, w większości nie było wydawane. Także, może ta druga kolekcja Marvela, którą Hatchette testuje w UK, też u nas wyjdzie kiedyś tam.