Przeczytaliście już jeden z najlepszych komiksów ubiegłego roku? (a już na pewno jeden z najlepszych polskich)
Muszę przyznać, że wielką przyjemnością było godzinne towarzyszenie niedźwiedziowi, kotu i królikowi przez dość mroczną puszczę, jezioro i Kopalnie Morii, w poszukiwaniu bóstwa pod postacią grzyba. Super są te dymki z obrazkami zamiast tekstu (takie rebusy). Nie miałem problemu ze zrozumieniem chyba żadnego z nich, więc są bardzo dobrze pomyślane. Np. komiksowy dymek w którym są trzy choinki, znak równości i magnes oznacza, że królik mówi coś w stylu: "las mnie przyciąga". Format sprawił, że odbywałem tę podróż w HD, na 42 calach. Wszystkie komiksy, które wychodzą w A4 mogłyby mieć taki format. Czujesz jakbyś wymienił tv na większy i dlatego obcowanie z filmem/komiksem jest przyjemniejsze.Znakomite kolory. Jeszcze ze dwa-trzy razy zaświecałem lampkę w nocy, żeby znowu sobie pooglądać plansze. Siedzi mi ten komiks w głowie cały czas. No, wielkie brawa.