Piąty tom Amerykańskiego Wampira utrzymuje wysoki poziom poprzednich. Przynosi nam ze sobą kolejną po "Selekcji naturalnej" z trzeciego tomu, historię z wątkami pobocznymi, która oryginalnie została wydana poza główną serią - "Władcy koszmarów". Muszę przyznać, że fajne rzeczy powstały jako spin-offy Amerykańskiego Wampira, na pewno nie nazwałbym ich zapychaczami, czy odcinaniem kuponów, jak to nieraz bywa z tego typu produktami, do tego mamy okazję zobaczyć jak inni rysownicy wpasowali się w wampirzy świat Snydera - Dustin Nguyen poradził sobie niemal tak dobrze jak Sean Murphy. Poza tym, mamy kontynuację głównej historii z Pearl i Skinnerem - zakończenie ważnego etapu w życiu Pearl i prolog zwiastujący przyszłe wydarzenia. Jak zwykle po skończeniu lektury, chce się więcej!