Autor Wątek: Amerykański Wampir  (Przeczytany 53648 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline LucasCorso

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #165 dnia: Lipiec 07, 2017, 10:07:06 pm »
A to na Pyrkonie to nie bylo o Hellboyu mówione raczej? Bym sobie dal rękę uciąć....
Since time immemorial, I and others of my race have beheld the myriad wonders of the universe...

Offline Garf

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #166 dnia: Lipiec 07, 2017, 10:15:11 pm »
W momencie, który zalinkowałem, wyraźnie mowa jest o "Sin City". O "Hellboyu" też była mowa - na pytanie TK uśmiechnął się, pokiwał optymistycznie na boki i mrugnął :)
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline ASX76

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #167 dnia: Lipiec 07, 2017, 10:37:36 pm »
Dawać "Hellboya" w wydaniach zbiorczych (w HC) i już! Tym bardziej, że miękka oprawa już była...


Offline arczi_ancymon

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #168 dnia: Lipiec 09, 2017, 09:49:50 pm »
Tak, zdecydowanie była mowa, że 5 tom "Sin City" będzie dodrukowany (ewentualnie jakieś inne wydanie się pojawi, ale wydaj mi się to wątpliwe, bo chyba jeszcze jest sporo nakładu z tego wydania). Z "Hellboyem" była tylko sugestia, że go nie odpuszczą, żadnych konkretów - tutaj wg mnie dodruki są mało prawdopodobne, prawdopodobnie będą wydania zbiorcze.

Offline Antari

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #169 dnia: Lipiec 09, 2017, 10:43:18 pm »
Trochę dziwna polityka z tymi dodrukami. Nawet w sklepie Egmontu tom 2 Amerykańskiego nadal nie jest dostępny (jako jedyny z całej serii). Przecież to powinno być pierwsze miejsce, w którym ten dodruk powinien się pojawić. Czy to nie byłaby idealna okazja aby go tam zamieścić w połączeniu z nadal obowiązującym rabatem?

Offline parsom

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #170 dnia: Lipiec 09, 2017, 11:32:51 pm »
Sklep Egmontu to jakieś popłuczyny - tam przez długi czas nawet 8 tom nie był dostępny.
Głosuj na mój projekt Lego Ideas: http://link.do/56xyk

Offline Antari

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #171 dnia: Marzec 23, 2018, 12:29:30 pm »
THE AMERICAN VAMPIRE OMNIBUS VOL. 1 HC

Written by SCOTT SNYDER and STEPHEN KING
Art by RAFAEL ALBUQUERQUE, DANIJEL ZEZELJ, SEAN MURPHY, DUSTIN NGUYEN and others • Cover by RAFAEL ALBUQUERQUE
In this volume collecting the series that first brought Scott Snyder to fans’ attention, meet Pearl, a young woman living in 1920s Los Angeles, who is brutally turned into a vampire and then sets out on a path of revenge against the monsters who tortured and abused her—with the help of a gunslinger named Skinner Sweet. Plus, in stories written by legendary novelist Stephen King, learn the origin of Skinner Sweet! Collects AMERICAN VAMPIRE #1-27, AMERICAN VAMPIRE: SURVIVAL OF THE FITTEST #1-5 and AMERICAN VAMPIRE: LORD OF NIGHTMARES #1-5.
On sale OCTOBER 31 • 984 pg, FC • 8.25” x 12.5” • $99.00 US • MATURE READERS
ISBN: 978-1-4012-8483-1

Ciekawe czemu zdecydowali się teraz na omniaka. Czyżby to już zakończenie serii?

Offline Gazza

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #172 dnia: Marzec 29, 2018, 08:32:17 am »
Ciekawe czemu zdecydowali się teraz na omniaka. Czyżby to już zakończenie serii?
Tylko na co to Vol.1 byłoby gdyby mieli zakończyć serię? Myślę, że będą kontynuować...
Najbardziej bawi mnie to obnoszenie się Kingiem, który był tylko współscenarzystą przez moment na początku.... :)
Ale jako chwyt marketingowy mogę to zrozumieć.

Offline xanar

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #173 dnia: Marzec 29, 2018, 10:56:52 am »
Co ciekawe, czytam właśnie drugi tom, który był bez Kinga i jest o wiele, wiele lepszy od pierwszego.

Offline Antari

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #174 dnia: Marzec 29, 2018, 12:48:43 pm »
Co ciekawe, czytam właśnie drugi tom, który był bez Kinga i jest o wiele, wiele lepszy od pierwszego.

Dla mnie cały pierwszy cykl jest świetny (tom 1-5), a tom pierwszy w sumie chyba najlepszy z uwagi na tempo akcji, stworzenie mitologii i pomysły, które były kontynuowane później. Cykl drugi (tomy 7-8) z kolei to już porażka. Szkoda, że nie potrafili tego domknąć jakoś sensownie tylko porzucili serię. Kiedyś już to chyba pisałem, ale moim zdaniem ekranizacja tomu pierwszego wypadła by wprost świetnie. DC powinno się zabrać za takie rzeczy a nie nietoperza latającego w rajtuzach. 

Offline Itachi

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #175 dnia: Kwiecień 01, 2018, 04:45:03 pm »
Cykl drugi (tomy 7-8) z kolei to już porażka.

Zgadzam się w 100%. Tomy 7-8 i fabuła z Szarym Kupcem to już było przegięcie. Wampiry w kosmosie, sami zdrajcy, mutacje i tzw. ciule mule dzikie węże. Snyder niestety wpadł w swoją pułapkę zrobienia z czegoś dobrego, super extra dobrego. Z Amerykańskiego Wampira zrobiła się telenowela, nie wiem kolejne miejsce akcji rozgrywałoby się chyba na dnie oceanu albo na Etnie. Mam niesmak po ostatnich tomach bo jednak widzę, że rozmył się klimat starego dobrego Sweeta i reszty ekipy.

Offline xanar

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #176 dnia: Kwiecień 03, 2018, 12:15:47 pm »
Sądzicie, że wydadzą jeszce:

American Vampire Anthology #2
American Vampire Annual #1

czy to już pozamiatane ?

Offline death_bird

Odp: Amerykański Wampir
« Odpowiedź #177 dnia: Październik 05, 2018, 11:19:21 pm »
Skończyłem całość i na potrzeby jednego przemyślenia pozwolę sobie na akt nekromancji.
Nie będę tego zastrzegał w każdym zdaniu toteż odgórne (skądinąd oczywiste) założenie: wszystko poniżej to moja subiektywna opinia. Każdy ma prawo zupełnie się nie zgodzić. :wink:
O ile generalnie przyjdzie mi potwierdzić wnioski, które wcześniej zaprezentował Antari względem zjazdu poziomu serii od tomu 7 o tyle moje wrażenie jest takie, iż głównym (a być może wręcz jedynym) powodem tego faktu jest
Spoiler: pokaż
śmierć dwóch postaci: Hattie i (przede wszystkim) Henry`ego.
Siłą pierwszego cyklu (obok klimatu jako takiego) są relacje między postaciami. W pierwszym tomie najważniejszym wątkiem jest relacja dziewczyn i
Spoiler: pokaż
kończąca ją zdrada
. W dalszych tomach najbardziej klimatyczna jest relacja
Spoiler: pokaż
Pearl-Henry
. I tutaj muszę się do czegoś przyznać: jako dawny miłośnik "Wampir:Maskarada" jestem mocno wyczulony (przeczulony...?) właśnie pod kątem relacji interpersonalnych. Ta pierwsza sprawiła, iż sięgnąłem po resztę serii zaś druga przykuła mnie na 5 tomów ze szczególnym uwzględnieniem świetnej końcówki piątego. To właśnie te motywy są najważniejszym elementem i główną siłą całego cyklu. Tom szósty jako antologia jest o tyle ciekawy o ile rzuca światło na wydarzenia z przeszłości głównych postaci. Reszta historyjek jest najwyżej poprawna i w sumie nie są niczym więcej niż zapychaczem. Natomiast to co dzieje się w tomach 7-8 ma swoją przyczynę w zniknięciu najważniejszych relacji osobistych i pozbawienia serii ładunku emocjonalnego. W tych tomach klimat "wampiryczny" (tak jak rozumiem go w wydaniu RPG) znika na rzecz przyziemnej akcji. I o ile w t. 7 ma ona jeszcze jakiś potencjał (motyw z pamiętnikiem w dechę), o tyle tom 8 jest zwyczajnie przeszarżowany i sprawiający wrażenie funkcjonowania zupełnie poza kontekstem. Pierwsze odczucie jest takie jakby ktoś chciał powtórzyć motyw Astonishing X-Men Whedon`a (mowa oczywiście o "Torn" i "Unstoppable"), ale to zwyczajnie nie ten tytuł. W tomie 8 klimatu nie ma już za grosz. Zostaje samo - podszyte grubą warstwą przesady - efekciarstwo. Skutek jest taki, iż 1-5 są bezwzględnie do przeczytania. 6 ma swoje plusy. 7 i (zwłaszcza) 8 to obniżka formy. Przeczytać można, ale to już zdecydowanie nie ten poziom satysfakcji.
I tyle względem generaliów natomiast pozostaje jeszcze jedna rzecz a propos szczegółów: pomysł na wcześniejszą relację
Spoiler: pokaż
Sweet-Book
jest zupełnie z czapy. W pierwszym tomie w najmniejszym stopniu nie widać żeby mieli jakąkolwiek wspólną przeszłość, a późniejsze "wyjaśnienie" rozejścia się ich dróg jest zwyczajnie słabe. W efekcie ten wątek jest całkowicie niewiarygodny i wprowadzenie go zupełnie chybione. Lepsze pozostaje wrogiem dobrego.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem."