trawa

Autor Wątek: Hobbit: Niezwykła Podróż  (Przeczytany 45700 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dziex

Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 03, 2015, 02:06:17 pm »
Cytuj
Wychodzi na to, że formowanie drużyny pierścienia nie miało większego sensu, bo Aragorn i reszta tylko Legolasa spowalniali.
Najśmieszniejsze w tym jest to, że początkowo przedstawicielem pierworodnych w Drużynie Pierścienia miał być Glorfindel, ale Tolkien ostatecznie uznał, że taki wymiatacz przyćmiłby Aragorna i słabo współgrałby z motywem przemijania elfów, więc niemal w ostatniej chwili zastąpił go szaraczkiem (pun intended) Legolasem.
« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2015, 02:14:52 pm wysłana przez Dziex »

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderatorzy
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 03, 2015, 03:45:18 pm »
Ja nie wiem, czy Legolas potem zaczął grubo nadużywać elfich ziółek, czy co się właściwie stało, że stracił formę, ale z taką kondycją, jak w trzecim Hobbicie, to powinien sam naklepać całemu Mordorowi, wrzucić pierścień do ognia i pozdrowić Saurona środkowym palcem. Wychodzi na to, że formowanie drużyny pierścienia nie miało większego sensu, bo Aragorn i reszta tylko Legolasa spowalniali.
No jak to? To akurat tłumaczy końcówka Hobbita 3:
Spoiler: pokaż
musiał kołczan napełnić
.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline Radan

Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 03, 2015, 05:38:25 pm »
Najśmieszniejsze w tym jest to, że początkowo przedstawicielem pierworodnych w Drużynie Pierścienia miał być Glorfindel, ale Tolkien ostatecznie uznał, że taki wymiatacz przyćmiłby Aragorna i słabo współgrałby z motywem przemijania elfów, więc niemal w ostatniej chwili zastąpił go szaraczkiem (pun intended) Legolasem.

A może książkowy Glorfindel to filmowy Legolas, a książkowy Legolas to filmowy Glorfindel?

Offline Hollow

Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 03, 2015, 08:00:05 pm »
Szkoda że w ogóle pominęli tą postać w filmach. Zamiast niego wkleili niepotrzebnie Arvenę i nikomu niznanego i niepotrzebnego Haldira...

Offline Ribald

Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 03, 2015, 09:13:53 pm »
Najśmieszniejsze w tym jest to, że początkowo przedstawicielem pierworodnych w Drużynie Pierścienia miał być Glorfindel, ale Tolkien ostatecznie uznał, że taki wymiatacz przyćmiłby Aragorna i słabo współgrałby z motywem przemijania elfów, więc niemal w ostatniej chwili zastąpił go szaraczkiem (pun intended) Legolasem.

O, to ciekawe. W takim razie Tolkien puścił oko w kierunku tej koncepcji, bodaj podczas rady u Elronda wkładając w usta Gandalfowi zdanie w stylu: "nawet gdybyś przydał nam jednego z elfów, powiedzmy Glorfindela, to i tak właściwą sobie mocą nie obali on mrocznej wieży (...)"

Swoją drogą, czy było gdziekolwiek potwierdzone/zanegowane, że Glorfindel z Gondolinu i Glorfindel z Rivendell to ten sam elf?
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Dziex

Odp: Hobbit: Niezwykła Podróż
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 04, 2015, 10:58:24 am »
Z History of Middle Earth (i chyba z jednego z listów Tolkiena) wynika, że to ta sama postać.

 

anything