Białego Orła nie wydaje wydawca, który może sobie pozwolić przykładowo na tracenie zbyt wielkiej ilości kasy na zeszytach by potem odrobić się na wydaniu zbiorczym. W Polsce nie ma tylu fanów, żeby na dłuższą metę bawić się w wydanie w kilku formatach. Wyjątkiem są tu Thorgal czy Asterix, ale Biały Orzeł to dużo niższa kategoria wagowa.