Ja to w ogóle myślę od jakiegoś czasu, że polskim autorom może być coraz ciężej sprzedawać swoje komiksy. Strasznie dużo sprawdzonych w świecie komiksów się u nas ukazuje. I ludzie raczej wybierają L&K z dobrymi recenzjami, niż nieznane. Znam sporo takich osób, z którymi sobie piszę na privie np. na Fejsie, oni się za bardzo nie udzielają, ale dużo kupują i rezygnują z nieznanych, bo jest coraz więcej tytułów na rynku i nie mają czasy i kasy na wszystko, tak jak kilka lat temu. I właśnie polscy autorzy najczęściej odpadają, bo trzeba kupić kolejny tom Wież czy Koziorożca.
Strasznie przebieram w komiksach w tym roku i biorę to co mi pasuje, a rzadziej jakieś nieznane rzeczy (chyba, że mi mega podchodzi tematyka). Już raczej nie mam tak, że mi ktoś pisze - patrz, ten jest super i kupuję. Bo sam mam listę mega długą rzeczy do kupienia. Jeszcze ze 2 lata temu brałem cały pakiet np. z KG 3-4 komiksów polskich autorów, obojętnie czy było w moim guście, czy nie i czytałem, bo może akurat mi podejdzie ten czy tamten. Teraz już tak nie jest. Starannie dobrane tytuły. Biorę np. tylko Zdarzenie Świdzińskiego, a innym razem tylko Powstanie Gawronkiewicza, a innych nie, bo 3 Koziorożce wyszły w ostatnim miesiącu i 2 x Wieże, a Locke&Key zbiera mega recenzje. Serii coraz więcej. Chociaż jest dużo więcej czytelników teraz, więc może sprzedaż nie będzie spadać nawet debiutantów.