Autor Wątek: Minusy Konfrontacji  (Przeczytany 13062 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Veevoirus

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 08, 2003, 08:25:49 am »
Norasan- w moim kraju to się nazywa kampania.
GW miał paskudny;) zwyczaj wydawania ich w White Dwarfach. Wadą pomysłu było to, że później, zamiast zostawić resztę graczom, ustawiali ja do końca.
A w konfrontacji chwała inkarnacji (mi się nie chciało , ale się tak zrymowało (spokojnie, nie jestem hophopowcem((uff)) ) )
ie pozwól,by Cię sprzedali!!
Zrób im na złość i sprzedaj się sam!!
Last.fm

Offline Norasan

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 08, 2003, 05:25:19 pm »
no nie

nie chodzi mi o ograniczanie zabawy :))

raczej o pogłębienie sensu zabijania  ;)

no wiecie jak rpg
Nawet najlepszy mag z nożem w plecach poważnie traci na umiejętnościach"

Jhereg  Steven Burst

Offline war2bone

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 08, 2003, 08:47:12 pm »
jest tu cos takiego jak personel enemy czyli jakis gosc ktory zalazl komus za skore a co do sensu zabijania to jest rzeznia a nie pole dla filozofa
 tak a propo

KU KLUX DZBAN i nie ma mocnych

Offline BeRsErK

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 08, 2003, 09:34:15 pm »
Norasan na samym dole pierwszej strony tego topiku podałem nazwę rozwinięcia, które wprowadza elementy rpg'a do Konfry - INCARNACTION;)

Offline Veevoirus

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 15, 2003, 07:31:19 am »
Amen
ie pozwól,by Cię sprzedali!!
Zrób im na złość i sprzedaj się sam!!
Last.fm

Offline war2bone

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 01, 2003, 01:12:07 pm »
znalazlem kolejny minus .... czemu oni robia tak zawaliste blisterki ...... na nic nie sa przydatne a szkoda wyrzucac !!!!!!!
 tak a propo

KU KLUX DZBAN i nie ma mocnych

Offline BeRsErK

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 01, 2003, 01:59:02 pm »
A ja mam coś co na serio mnie drażni - zauważyliście, że prawie każda "dobra" armia ma złego odpowiednika - Lwy - Acheron; Gryfy - Alchemicy; Krasnoludy - Midki; Wilki - Pożeracze; Sassairs - Drune.
Jest to troszkę monotonne, zwałaszcza, że każda z tych "złych" nacji wywodzi się ze swojego dobrego odpowiednika - dobrze, że przynajmniej nie są to armie tak podobne do siebie jak elfy wysokie i mroczne z młotka..

Offline Veevoirus

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #52 dnia: Październik 04, 2003, 05:20:59 pm »
Może będę tendencyjny i oskarżany o stronniczość, ale minusem konfrontacji są.... wolfeni :roll:  :twisted:
ie pozwól,by Cię sprzedali!!
Zrób im na złość i sprzedaj się sam!!
Last.fm

Offline Jaskier

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #53 dnia: Październik 04, 2003, 06:11:25 pm »
Cytuj
A ja mam coś co na serio mnie drażni - zauważyliście, że prawie każda "dobra" armia ma złego odpowiednika - Lwy - Acheron; Gryfy - Alchemicy; Krasnoludy - Midki; Wilki - Pożeracze; Sassairs - Drune.
Jest to troszkę monotonne, zwałaszcza, że każda z tych "złych" nacji wywodzi się ze swojego dobrego odpowiednika - dobrze, że przynajmniej nie są to armie tak podobne do siebie jak elfy wysokie i mroczne z młotka..


no nie przesadzaj BeRsErK - wilczki, barbarzyńcy i krasie to fakt ale alchemy z gryfami i lwy z archeonem :?:  :?:  :?:
te pierwsze mają co prawda jakąś tam wspólną przeszłość ale oprucz tego to nic ich juz nie laczy, a porównanie lwów i archeonu to już tatalna pomyłka - chyba tylko to ich łączy że po Twoim dopasowywaniu zostali bez pary :wink:

Offline BeRsErK

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #54 dnia: Październik 04, 2003, 06:27:41 pm »
Oj widzę, że masz spore braki w historii Aarklash - Alchemicy byli kiedyś Gryfami ale za swoje poglady zostali zmuszeni do ucieczki z Imperium.
Acheron był kiedyś jedną z guberni Królestwa Lwów ale za sprawą barona tego landu, Feyd'a Mantis'a i paru mu podobnych(Czarne Togi) a raczej dzięki ich eksperymentom, Acheron nagle zaczął tętnić życiem w nieco innym tego słowa znaczeniu ;)

Offline Jaskier

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #55 dnia: Październik 04, 2003, 06:47:00 pm »
nie, braków w historii nie mam, bo chodziło mi o strategiczno/taktyczno/"wyglądową" stronę tych powiązań która jest znikoma (nie jak u krasi czy wilczków)
a swoją drogą to, jeśli dobrze pamiętam moce jakimi dysponuje archeonpochodzą z innego planu egzystencji, a więc oprucz miejsca gdzie się pierwszy raz objawiły nic ich z lwami nie łączy :P

Offline BeRsErK

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #56 dnia: Październik 04, 2003, 06:57:54 pm »
strategiczno/taktyczno/"wyglądowo to każda nacja się różni - pisałem, że drażnią mnie te plątaniny pochodzeniowe a nie ich fizyczne podobieństwo;)


"a swoją drogą to, jeśli dobrze pamiętam moce jakimi dysponuje archeonpochodzą z innego planu egzystencji, a więc oprucz miejsca gdzie się pierwszy raz objawiły nic ich z lwami nie łączy "
No zgadza się, umarlaków też nie nazwał bym Lwami(może z przedrostkiem ex) ale niezmienia to faktu, że elita Acheronu to byli baronowie Lwów no za wyjątkiem bogów/demonów Salaüel, Dhalilia i Bélial :P:D

Offline Jaskier

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #57 dnia: Październik 04, 2003, 09:51:52 pm »
taaa, zwłaszcza Gorgona iGreat Skull...:P

Offline BeRsErK

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 04, 2003, 10:50:45 pm »
Co z nimi - toż to herosi - naprawdę szukasz tam gdzie ja nic nie zarzuciłem - chodziło mi o korzenie - nic nie zmieni, że stworzyciel Acheronu jakim go dziś znamy byli ludzie z Królestwa Lwów, tak jak Dirz był alchemikiem u Gryfów - nie czepiam się aktualnych różnic fizycznych ale pochodzenia "złych" armii, ich powiazań z tymi "dobrymi" .
Kończę temat bo już chyba wszystko, łopatologicznie wytłumaczyłem, ufffff

Offline Jaskier

Minusy Konfrontacji
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 05, 2003, 07:26:54 am »
może i łopatologicznie wytłumaczyłeś ale ja nadal jestem sceptyczny, fakt że są takie kożenie, ale w jednym świecie wszystko i tak musi być jakoś powiązane, może i fakt że powinni się bardziej postarać w wymyślaniu fluffu żeby nie było parami, ale akurat w tych 4 armiach jest to  tak marginalne że mnie nie przeszkadza :P :)