Co za matoł.
Możecie mi dawać ostrzeżenie, ale przez takich gości wersja turniejowa tej gry zaczyna mnie coraz bardziej do siebie zrażać.
Czytaj ze zrozumieniem. Odniosłem się do sugestii (tak rozumiem podtekst wypowiedzi Ketchupa), że np. 'po koleżeńsku' iluś graczy da komuś bonusa żeby wskoczył na pierwsze miejsce itd. I nikt mi nie powie, że nie będzie potem takich flejmów, tak jak słynna już sytuacja z przyznaniem się do nieposiadania kodeksu przez Skarka itd. Będzie potem wytykanie kto komu dał Fair Play i dlaczego.
Choć ja staram się być OK i dam ten punkt temu, kto na niego zasłużył, a nie po to żeby dać punkty komuś, których sam nie potrafił uczciwie wywalczyć żeby zdobyć miejsce na podium.
Nazroth wie o co chodzi jak widać.
Skoro nie potrafimy się wszyscy bawić uczciwie, powinniśmy unikać takich spornych punktów w regach.
A przede wszystkim nie powinno być opcji pt. 2 graczy w ostatniej bitwie na pierwszym stole umawia się na remis albo 'rozgrywa' bitwę w ciągu 30 minut na remis co wg mnie jest dymaniem całej czołówki turniejowej i niszczy uczciwą rywalizację.
Sądziłem, że takiemu bystrzakowi nie trzeba tego wyjaśniać.