Autor Wątek: Najlepsze filmy nieanglojezyczne  (Przeczytany 19340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gollum

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 14, 2003, 04:07:03 pm »
"Jak utopić doktora Mraczka" - czeska komedia, że wszystkie jankeskie się chowają
"Syberiada" - radziecka wspaniała opowieść o przemianie bogatego człowieka z idealisty w bezlitosnego dusigrosza, z elementami horroru.
"Tron we krwi" - japońska adaptacja Makbeta - coś niesamowitego, zwłaszcza wiedźmy i las ruszający z miejsca
"Szczęśliwy Aleksander" - ciepła komedyjka francuska, pokazująca, jak to przyjemnie żyć w Europie
"Gamoń" - jak wyżej

Offline rorkboy

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 17, 2003, 12:55:59 pm »
wszystko Shinyi Tsukamoto , a zwlaszcza TETSUO THE IRON MAN i GEMINI
UZUMAKI
23 - wypas niemiecki film o hackerach z licznymi nawiazaniami do trylogii Illuminatus jak wskazuje sam tytul
LA HAINE - tak jak napisal kormak
ttp://pocztowki.blox.pl

Offline axel

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 17, 2003, 07:27:11 pm »
Dorzucę jeszcze kika tytułów  w kolejności przypadkowej.
"Porozmawiaj z nia" i "Wysokie obcasy" Almodovara, bo oba filmy choć szalone i kiczowate (w jednym mezczyzni kochaja kobiety w spiaczce a w drugim matka i corka maja wlasciwie tego samego kochanka itp. damskomeskie akrobacje w stylu najgorszych telenowel) pokazuja jakas prawde o ludzkich uczuciach, wzruszaja poprzez mimo wszystko wiarygodny rysunek psychologiczny postaci
"Lato czyli 120 pocałunków" (nie pamietam ile bylo tych pocalunkow) film z Gruzji, komicznotragiczny, przepelniony cieplem, ma wiele zabawnych i zupelnie niesamowitych scen erotycznych (w malym miasteczku wyswietlaja Emanuelle po raz pierwszy i wszyscy dostaja na głowe), bardzo dobry na lato ;-)
"I twoja matke tez" film meksykanski, bardzo dobry na lato (wlasnie widzialam, dlatego znajdzie sie w tym zestawieniu) tez gorzkomiczny, o mlodych dorastajacych w miare bogatych chlopakach, ktorych wlasciwie tylko sex interesuje, i ze swietnym Bernalem z "Amores perros"...
"Nichts bereuen" (nie załowac niczego) film niemiecki, o dorastaniu, o przejsciu z liceum do zycia doroslego i tym pierwszym razie, naprawde sie usmialam, choc duzo tam ironii, swietne gra aktora (nazwisko mi wylecialo z glowy) grajacego gl. postac, super zdjecia
Moglabym dodac te filmy, ktore juz padly:Samotnari, Amores perros, In the mood for love, chungking express...

Offline Codringher

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 19, 2003, 12:38:01 am »
No to ja też dodam swoje typy:

" Ninth Gate"
"Goście goście II"
"Tora tora tora"
ENIET TEMPUS, QUO POSTERI NOSTRI TAM APERTA NOS NESCISSE MIRENTUR
<<Przyjdzie czas, kiedy nasi potomni będą się dziwić, że nie znaliśmy tak oczywistych rzeczy.>>

Offline adiego

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 25, 2003, 02:35:51 pm »
Chodzi o "Dziewiate wrota"? One chyba byly jednak anglojezyczne... . Ale moze sie myle;p
\"Przemiany sa po to abys byl lepszy!"

Offline Błendny Komboj

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 27, 2003, 05:10:04 pm »
99,9% moich ulubionych filmów to filmy nieanglojęzyczne, ale raczej nie z ostatnich lat. Długo można wymieniać, ale sypnę w ciemno kilkoma tytułami: "Rashomon","Siedmiu samurajów", "Straż przyboczna", "Rudobrody" Kurosawy; wszystkie filmy Eisensteina (z wyjątkiem "Linii generalnej"); "Koniec Sankt-Petersburga" Pudowkina, "Osiem i pół" Felliniego; "Zarządca Sansho" Mizogushiego; "Ucieczka skazańca" Bressona; "Cena strachu" Clouzota, "Harakiri" i "Bunt" Kobayashiego; "Wniebowstąpienie" Szepitko; "Tokijska opowieść" Ozu; "Chciwość" von Stroheima, "Towarzysze broni" Renoira; "Kobieta z wydm" Teshigahary; "Opowieść o żołnierzu" Czuchraja; "Harfa birmańska" Ichikawy; "W kręgu zła" Melville'a; "Zeszłego roku w Marienbadzie" Resnaisa; "Milczenie" Bergmana itd, itp.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline bujalex

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 26, 2003, 02:39:11 pm »
Cytat: "rorkboy"
wszystko Shinyi Tsukamoto , a zwlaszcza TETSUO THE IRON MAN i GEMINI
UZUMAKI
23 - wypas niemiecki film o hackerach z licznymi nawiazaniami do trylogii Illuminatus jak wskazuje sam tytul
LA HAINE - tak jak napisal kormak


23 - gdzie można zdobyć ten film  :?:  :?:  :?:
zabawne trochę pytanie w xix wieku ... :twisted:

almodovar, bunuel, herzog, niech bedzie amelia
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline bujalex

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 26, 2003, 02:46:12 pm »
zapomniałem o filmach polskich - hydrozagadka, dług, rejs, trochę barei, dzien swira
Przehandlowaliśmy naszą dziejową, partnerską rolę w dramacie żywego umysłu planety, torując sobie drogę w historii pobojowiskami i neurozami.  (Terence McKenna)

Offline dawidos

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 26, 2003, 05:08:00 pm »
Jeśli się nie mylę, filmem nieanglojęzycznym, który mi się podobał były Funny Games (produkcja niemiecka). To film, który można różnie intepretować, zachowanie dwóch zabójców mianuje ich do psychopatów, jednak wszelkie ich pochodzenie, sposób wysławiania się i inteligiencja zaprzeczają istnieniu świadomej psychozy. W każdym razie mocno kino dla ludzi o mocnych nerwach, bez żadnego happy endu ,tylko pola do domysłów.
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Mav82

  • Gość
Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 26, 2003, 05:20:20 pm »
kilka moich propozycji: samotni, leon, braterstwo wilkow, pukajac to nieba bram, vidoq, purpurowe rzeki, a pewnie jakbym chwile pomyslal to byloby tego duzo wiecej

Offline Zamorano

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 27, 2003, 12:40:02 am »
Dodałbym "Królową Margot"  i "Miasto Zaginonych Dzieci"
Łowco. Idziesz, jak zawsze, po krawędzi. Nieunikniony jest dzień , w którym popełnisz błąd."
BLADE RUNNER
http://www.kamil78.dami.pl/books.htm

Offline 007

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 28, 2003, 07:32:50 pm »
Seven Samurai

Offline Mara

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 28, 2003, 08:54:13 pm »
Zgadzam się z przedmówcą - "Siedmiu samurajów" Kurosawy to film wybitny, ale także pozostała część jego twórczości mieści się w tej kategorii.
Cała twórczość Almodovara, zwłaszcza "Drżące ciało" i "Wysokie obcasy". Ten reżyser tworzy w swoich filmach specyficzny klimat, który mnie osobiście bardzo odpowiada.

"Vidoque" - ciekawa fabuła i genialne zdjęcia.

Offline 007

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 02, 2003, 05:16:35 pm »

Offline Silencer

Najlepsze filmy nieanglojezyczne
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 07, 2003, 01:37:43 am »
"Pociąg Życia" ( La Train Du Vie). Scenariusz powstał na długo przed filmem Benigniego, a nikt nie chciał podjąć się produkcji... IMHO film 1) niezwykle oryginalny 2) piekielnie zabawny i 3) now właśnie... jednak zmuszający troche do refleksji.. I kapitalna ścieżka muzyczne do tego.... (Ktoś tu wspominał filmu Kusturicy  :mrgreen: )???
size=9]No Mutants Allowed - naj... strona o Fallout
Konspiracja - Postapokaliptyczne i autorskie RPG
Kurier Slawijski - o Wolsungu[/size]