@Michaś P.Zastanawiam się, czy właśnie te grafiki o koszmarach nie nadawałyby się lepiej na okładkę.
Raz, że to tego samego autora i jak mówisz tematyka zbliżona. Dwa, są bogate w szczegół. Trzy, że to jedyna okazja, by mogły się znaleźć w jakimś albumowym wydaniu.
A tego kolesia w "kleju" tak jak mówisz można dać na stronę tytułową.