Jeśli dobrze pójdzie, i nagle nie wyskoczy jakieś opóźnienie, za ok. 2 tygodnie zakończy się skład do druku pierwszego tomu "Małego Nemo". Potem korekta, wydruk próbny, druga korekta i do druku. W międzyczasie głosowanie ws. numeracji, które zapowiadałem kilka miesięcy temu.