„Krakers” - "Senna zmora głodomora" Winsora McCaya

[Michaś P.]

Dla tych, których interesują archiwalne "Krakersy" sprzed wielu lat:
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,36761.msg1275721.html#msg1275721

[Michaś P.]

Jeśli ktoś z Was zna język hiszpański i mógłby przetłumaczyć część stron komiksu (bo to dużo tłumaczenia jak dla jednej osoby) który ma trafić do nr 44, proszę o kontakt.


Zachęcam tych, którzy jeszcze się nie zdecydowali, za wpisywania się na listę zamawiających nr 43, który wydawca planuje na 2 marca.

[Michaś P.]

"Krakers - 43/2015" jest już złożony do druku. Obecnie trwa etap korekty. W imieniu wydawcy rozesłano już do zamawiających dane o koncie do wpłaty, kwocie i kosztach wysyłki.
jeśli ktoś z Was zamawiał to wydanie antologii, a nie otrzymał maila, niech sprawdzi w koszu ze spamem lub niech się ze mną skontaktuje.
"Krakers 43" trafi do druku w drugiej połowie lutego i ukaże się w marcu. Kto jeszcze nie zamawiał, ma ostatnią okazję by dopisać się do listy zamawiających.
Ostatecznie "Krakers 43" ma 180 stron. Cena 50 zł + koszty wysyłki 10 zł.
W finalnym etapie składu udało się wygospodarować miejsce na dodatkowy komiks - 2-planszówkę pt. "Bajka dla rencistów" inspirowaną "Bajkami dla dorosłych" Christy (rysunki: Koalar, scenariusz: Michał Antosiewicz). Jeśli ktoś z Was czytał opowiadanie "Tajna misja agenta Cala" z książki "Bajki tylko dla dorosłych" to jest to jego pierwowzór (opowiadanie powstało na podstawie scenariusza tego, niezrealizowanego do teraz, komiks).

[Death]

Mam pytania co kolejnego Krakersa. Kiedy przewidujesz datę premiery i czy okładka - jak mi się wydaje  - sugeruje, że będą dwie strony oryginalne na jedną? Bo jestem zainteresowany tym komiksem i sto razy wolałbym, żeby był wydrukowany poprzecznie i na 178 stronach. Bo jak ma być taki ściśnięty, że tylko 89 stron, to będzie z tego dupa. Ten przerysowany obrazek na okładkę jest ok, ale patrząc na oryginał spokojnie można dać go poziomo. Gdyby był poziomo, to dałoby radę tak go wydrukować, żeby grzbiet był na krótszych bokach, a nie na dłuższych? Wygodnie by się czytało.
43. Krakersa nie kupiłem, ale ten długi przygodowy retro, który będzie w numerze 44. strasznie mnie jara. Wstępnie jestem zainteresowany. To może być świetna rzecz.

[Michaś P.]

"Krakers 43" jest w fazie ostatniej korekty. Czekam tylko na sprawdzenie przez Brazylijczyków poprawności ich nazwisk (głupio byłoby zrobić literówkę). Jeśli ktoś jeszcze nie zamówił, a chciałby go mieć, zachęcam do wpisania się na listę zamawiających.

"Krakers 44" - komiks Giovego Toppiego z 1943 r. będzie drukowany poprzecznie, gdyż 2 plansze na 1 stronie odebrałyby mu urok. Poza tym jest dużo tekstu. Robiłem w tej sprawie konsultację z czytelnikami, praktycznie wszyscy woleli tę opcję, od ściskania 2 plansz na 1 stronie.

Sklejanie kartek z krótszego boku odpada, gdyż staram się dbać, by wszystkie nowe "Krakersy" wyglądały na półce identycznie. Będzie jak w "Złotym pucharze" wydanym  przez KAW.

176 stron + 2 strony okładki, razem 178 stron. Data wydania zależy od tempa tłumaczenia, wstępnie przewiduję 2 połowę 2015 r. Jeśli ktoś z Was zna hiszpański albo mógłby pomóc w przepisywaniu tekstów (aby tłumaczowi łatwiej szło tłumaczenie), proszę o kontakt.

[Michaś P.]

"Krakers 43" już się ukazał. Wczoraj rozesłano pierwsze przesyłki, dzisiaj pójdzie większość, a pojutrze reszta.


Jest drobna nadwyżka nakładu, więc jeśli ktoś jest zainteresowany, może jeszcze zamówić.

[Michaś P.]

Zostały już tylko 2 sztuki "Krakersa 43" do wyczerpania nakładu. Jak się te 2 egz. sprzedadzą, nakład będzie wyprzedany.

http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,36761.msg1292700.html#msg1292700

[Nawimar]

Tymczasem pojawiła się recenzja "Krakersa" nr 43:
 
http://www.wak.net.pl/_review_view-tytuly-0-4108-_review_list.html#160

[Michaś P.]

Tragicznie amatorska recenzja.

1. Żeby autor nie słyszał o druku cyfrowym i nie odróżniał go od ksero? (sprostowali tę głupotę po moim mailu)

2. Żeby mylił "shorty" ze "stripami"? (poprawili terminologię na poprawną po moim mailu)

3. Żeby wymyślał nieprawdziwe informacje nt. moich kontaktów z autorami, zamiast zapytać u źródła jak to wygląda?

4. Totalne narzekanie na wszystko, łącznie z krzywizną kartek papieru, zakończone słowem... "Polecam!"

5. Prawdziwym kuriozum jest omawianie w recenzji dotyczącej "Krakersa" komiksów z antologii brazylijskiej "Mundo Paralelo", których w "Krakersie" nie było.

Autor recenzji musi się jeszcze wiele nauczyć. Dawno nie widziałem takiego braku warsztatu.

[starcek]

Tragicznie amatorska recenzja.

Autor recenzji powinien dostać pałę za interpunkcję. Styl to już w ogóle Himalaje internetów, a sama końcówka tekstu to kuriozum.  Każdy reaktywowany po latach numer Krakersa wyprzedaje się do ostatniego egzemplarza (nawet niespodziewane nadwyżki nakładu), ale według autora "kolejne tomy nie przyciągają czytelników". WTF??

[Michaś P.]

Dziękuję, starcek, że to zauważyłeś.

[starcek]

No, ale jednak fakt jest faktem, że od zawsze cechą charakterystyczną Krakersa były duże oczka sita stosowanego przy selekcji materiałów. I jak widzę z recenzji najnowszego numeru (sam zatrzymałem się na nr 42) - tradycji stało się zadość.

[Michaś P.]

Czasami zdarzają się wpadki ze scenariuszami, bo nie jestem w stanie ocenić ich poziomu przed przetłumaczeniem, ale generalnie uważam, że ogólny poziom komiksów jest powyżej średniej. Jeśli chodzi o kreskę to kwestia gustu - jedni lubią hiperrealizm, inni kreskę abstrakcyjną lub humorystyczną. Zerknij i sam oceń.
http://www.komiks.gildia.pl/prasa/krakers/43

Aktualnie trwa tłumaczenie komiksu do nr 44. Już teraz mogę powiedzieć, że scenariusz jest niezły - ciągłe niespodziewane zwroty akcji trzymają w napięciu - ale mam na razie jakieś 10% tłumaczeń - mój ulubiony fragment: bohaterowie są w samym środku pożaru Amazonii i grozi im śmierć w płomieniach, nagle spada ulewa, oni się radują, dziękuję za deszcz Bogu, itd., do czasu gdy nie zorientują się, że tyle wody spadło, że wywołała powódź i znów muszą się ratować. Nie sądziłem, że komiks ma wątki humorystyczne. W każdym razie bardzo dużo się w tym komiksie dzieje.

Zbieram też materiały do nr 45 (mam materiałów w sumie na cały numer, w którym mogą znaleźć się rysowane realistyczną kreską komiksowe adaptacje powieści Juliusza Verne'a i kilka innych komiksów przygodowych hiszpańskich autorów, ale czy się ukażą w "Krakersie"? Nie wiem.Na razie to razie bardzo luźne plany.

[Nawimar]

Moim zdaniem monograficzny numer "vernowski" to znakomity pomysł. Aż żal, że Wells nie jest tak chętnie adaptowany.

[Michaś P.]

Gdyby to była monografia, wyszłoby 80 stron (160 plansz po 2 plansze na stronie) plus okładka. Za mało, bo standard "Krakersa" to 180 stron.