1. Aby przegrać pod Grunwaldem, Jagiełło musiałby popełniać same fatalne omyłki, zaś Ulryk musiałby dowodzić bezbłędnie.
2. Na pewno Brandenburgia nie sięgnęłaby po Wielkopolskę, bo po prostu z nią wówczas nie graniczyła.
3. Litwa na pewno starciłaby Żmudź na dłużej i być może rozbita zostałaby unia obu państw.
4. Aby Polska poniosła takie straty terytorialne o jakich mówisz, musiałaby przegrać kilka takich bitew, a nie jedną. Na początku XV wieku monarchia utworzona przez Kazimierza Wielkiego była na tyle ugruntowana, iż jeden przegrany Grunwald nie byłby w stanie jej poważnie zagrozić.
5. Acha - i na pewno Polska nie weszłaby w skład cesarstwa niemieckiego, bo takowe wówczas jeszcze nie istniało!
Ad. 1. Klęska sprzymierzonych wisiała na włosku. Gdyby Litwini nie wrócili, mogło być inaczej.
Ad. 2. Ale się rąbnąłem! Myślałem własnie o Nowej Marchii. W takim układzie Wielkopolska dla Zakonu.
Ad. 3. Litwa straciłaby więcej. Nie sądzę, by podbite księstwa ruskie nie chciały się usamodzielnić. Moskwa była jeszcze za słaba, więc przyszłe potencjalne centrum państwa rosyjskiego mogło się znaleźć w Połocku czy Smoleńsku. Weszłaby tu też Auksztota, jeśli nie zajęliby jej Krzyżacy.
Ad. 4. Oczywiście że na jednej bitwie by się nie skończyło. Ale kwiat rycerstwa wyginął, więc nasze siły byłyby zdecydowanie słabsze.
Ad. 5. Jak je zwał tak zwał, ale faktem jest, że cesarz był. Nie zawsze, bo po śmierci Karola IV jego syna nie wybrano, więc był wakat. Luźne cesarstwo jeszcze wtedy ogólnoniemieckie istniało więc.