Czy kupujesz pirackie płyty DVD?

[Gollum]

Gollum, problem w tym że to co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu.

Dzięki za ostrzeżenie!
Ale i legalne też nie sa lepsze. Mam akurat "Rejs", w którym po kilkunastu minutach wyłącza się obraz i aby powrócić do emisji, muszę resetować komputer.

[Zibi]

"Kto kupuje plyty u zlodzieja, niechaj w piezdziec wypierdziela" - Kazik Staszewski.

Jeśli by płyty Kazika nie były tak drogie jak są, to by nie musiał używać takich słów. A skoro są, to już jego problem. Mój problem polega na tym, by nie przepłacać.

W porownaniu z innymi artystami to nie sa takie drogie. Przyklad? OK:
Kaenżet - Występ (2CD) - ok. 35zł
Metallica - St.anger (1CD, 1 DVD) - ok. 65zł

[MaRtInS]

Mam podobny zestaw jak Mav82 (Matrix, Lethale 1-4) + troche mrocznych klimatów i filmów o wampirach (Jeździec bez głowy, Dark City, The Lost Boys, Blade, Od zmierzchu do świtu). No i "Świętych z Bostonu". I coś tam jeszcze. Oryginalne, prawdę mówiąc nie widziałem nawet pirackiej płyty dvd na oczy. Ale szczerze mówiąc ja chciałem nie o tym Czy jest jakiś sklep który może sprowadzić płyty dostępne w Europie, których jeszcze (albo w ogóle) u nas nie ma ? A my jesteśmy tak włąściwie w jednym regionie z restą Europy (głupie pytanie?) Szukam wszędzie filmu "Innocent blood", był kilka razy w telewizji ale muszę mieć go na płycie ...

[londoncalling]

Jako ze  mieszkam dluzszy czas w Londynie moge opisac jak to tu wyglada,a wyglada jak w Polsce poczatku lat 90-ych.Mianowicie pod wiekszymi supermarketami stoja handlujacy(to najczesciej Azjaci) przed nimi kocyk,a na nim ulozonych kilkanascie hitow,ktore nawet w Londynie nie mialy jeszcze premiery.Cena takiego pirata to 5£,czyli bilet do kina.Klientow nie brakuje.Zdarza sie,ze taki pirat wchodzi do pubu,od stolika do stolika i wychodzi z kieszenia pelna mamony.Oczywiscie nikt z obslugi ich nie wyprasza.Dodam jeszcze,ze jakosc filmow jest bardzo dobra.

[Gollum]

Dodam jeszcze,ze jakosc filmow jest bardzo dobra.

Trawestując dowcip (jaki kraj tacy terroryści), można powiedzieć, jaki naród takie piraty. Mający doświadczenie w elektronice Azjaci robią dla wymagających Anglików. A u nas robią partacze zze Buga dla ubogich i mało wymagających Polaków.

[mareczek]

Gollum, problem w tym że to co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu.

Moja "kolekcja" DVD wygląda, nie powiem, imponująco! Cała jedna płyta! Z jednej strony wynika to z tego, że nie stać mnie na kupowanie DVD, a z drugiej odtwarzacz mam tylko u siostry na kompie  

Ale gdybym miał kupować częściej, to tylko oryginały.

Problem w tym, że do tej pory trafiłeś na chłam, bo jak wiadomo piraty niczym nie różnią się od oryginałów (są przecież robione z oryginałów), tylko trzeba wiedzieć gdzie się kupuje. W sprzedaży są jak najbardziej wersje dwuwartstwowe z wszystkimi dodatkami, jak i jednowarstowe (tłoczone), są też nagrywane na DVD-R'a po wycięciu wszystkich zbędnych dodatków i dodatkowych ścieżek audio. Dlatego m.in. nie kupuje się najnowszych filmów, bo wiadomo, że będzie to kinówka. Jeśli już ktoś chce się w to zaopatrzyć (i zapłacić max. 20zł, ale częściej nawet 10zł), to na pewno nie trafi na złą kopię.
Nie żebym od razu wszystkich namawiał do kupowania piratów, ale takie opinie "co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu" wzbudzają jedynie uśmiech politowania, bo wygłasza je ktoś, kto ma o tym nikłe pojęcie.

Gollum, problem w tym że to co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu.

Dzięki za ostrzeżenie!
Ale i legalne też nie sa lepsze. Mam akurat "Rejs", w którym po kilkunastu minutach wyłącza się obraz i aby powrócić do emisji, muszę resetować komputer.

Zgadza się. Nie dość, że zapłacisz za niego kupę kasy, to nie da się potem go oglądać. Ja kupiłem oryginalnego Ostatniego Skauta, bo akurat lubię Willisa. I co się okazało? Że film jest tak pocięty (ocenzurowany), że nie mogłem go obejrzeć. A zajdziesz do ruska, da Ci spis liczący tak na oko ze 2 tys. tytułów, wszystkie w idealnej jakości i wybieraj. Koncerty w DTS, które nie są u nas do dostania, filmy, bajki, wszystko co chcesz. Jak coś z płytą nie tak, to od razu wymienia na inną. A jak mu powiesz, jakie opinie chodzą o pirackich płytach, to będzie się tarzał po podłodze ze śmiechu.

[dawidos]

Najpierw trzeba mieć DVD , by kupować jakiekolwiek płyty. Gdy będę miał DVD będę kupował oryginały, ale filmów z super efektami , ponieważ tego typu dzieła nadają się do odtwarzania na tym sprzęcie. Inne filmy mogę śmiało obejrzeć na kasecie ,albo wypożyczyć. W każdym razie , piratom mówię NIE !!!!

[Kormak]

Nie żebym od razu wszystkich namawiał do kupowania piratów, ale takie opinie "co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu" wzbudzają jedynie uśmiech politowania, bo wygłasza je ktoś, kto ma o tym nikłe pojęcie.

Czy tak jak ty piszesz jest w 100% procentach przypadków?
Ja chodzę po giełdach i widzę, jak się wciska jeleniom chłam na dvd, co z tego że wypalone na tym nośniku. "To dvd? - tak, oczywiscie, swietna jakość!"
Większość ich klientów to nie "koneserzy", szukający trudno dostępnych i statrych filmów czy koncertów - tylko właśnie nie mający żadnej wiedzy ludzie spragnieni nowości, bo nie chce im się pójść do kina.

[adiego]

Nie żebym od razu wszystkich namawiał do kupowania piratów, ale takie opinie "co ci piraci sprzedają jako DVD nie ma wcale jakości DVD! Ani dźwięku, ani obrazu" wzbudzają jedynie uśmiech politowania, bo wygłasza je ktoś, kto ma o tym nikłe pojęcie.

A wiec ja jako koordynator dzialu DVD nie mam o tym wogole pojecia? Ciekawe, ciekawe.

Mimo, ze nie kupuje piratow, to widzialem to co sprzedaja. To jest totalny chlam w wiekszosci wypadkow. Brak dodatkow, stereo, obraz telewizyjny.
Owszem, sa zapewne miejsca, w ktorych wszystko jest jak najbardziej "okej", ale jest ich malo i... Nie kazdy wie gdzie szukac. I bardzo dobrze zreszta, bo jak ktos sie raz porzadnie przejedzie, to moze przestanie kupowac piraty. Ja sie ostro przejechalem na pirackiej kasecie VHS - Mroczne Widmo zgrywane z kina zwykla kamerka. W rezultacie kasetke skasowalem (nagralem inny film) i kupilem wydanie DVD!

Osobiscie jestem chyba esteta i lubie ladnie zapakowane pudelka, z pachnaca jeszcze nowoscia okladka. Zreszta kupujac w sklepie mam pewnosc, ze dostaje produkt o conajmniej dobrej jakosci (sa niestety wyjatki w naszym pieknym kraju). Oczywiscie nie jestem bogaty i nie daje rady kupowac samych nowosci, dlatego tez w swojej kolekcji posiadam tylko ok. 30 tytulow. Pozostale wypozyczam.

PIRATOM MOWIE NIE!!! Juz lepiej oszczedzac pol roku niz miec co miesiac w domciu "smierdzaca" plytke od pirata;( To jest wlasnie moje zdanie!!!

Dzięki za ostrzeżenie!
Ale i legalne też nie sa lepsze. Mam akurat "Rejs", w którym po kilkunastu minutach wyłącza się obraz i aby powrócić do emisji, muszę resetować komputer.

Ja bym od razu na plytke nie zwalal winy. Predzej wina konfiguracji sprzetowej... Ja mam Johnny Mnemonica, ktory kiedys zacinal mi sie na kompie. Po jakims czasie jednak, wraz z nowszymi wersjami programow (PowerDVD, WinDVD) przestal, a na moim stacjonarnym chodzi jak zlotko! Przypadek i tyle!

hajoo - fakt. w niemczech jest tyle wydań specjalnyuch, ze to sie w głowie nie mieści (spidey na 3 płytach, tomb raider na 3 płytach, kilka różnych wersji Dune i wiele wiele innych)

Juz nie wspomne o "Pianiscie" na 3 plytkach DVD i serialu "24h" (caly sezon za 200 zeta, z polskimi napisami!), ktory dopiero leci w Polsacie. Ceny zas porownywalne (z tym, ze u nich film DVD w normalnym sklepie kosztuje tyle ile u nas w hipermarkecie).

[darksphere]

oczywiście że

zamiast kupowac pirackie dvd wolalbym jush pozyczyc od jakis qmpli divx'a - wrazenia estetyczne podobne a zdecydowanie taniej

jednak divx to tylko divx, kinówka (zabić takich co to zamieszczają gdziekolwiek) lub DVD rip - ten drugi typ divxów jest akceptowalny lecz tylko wtedy gdy "posiadasz oryginał"

[Kamelot]

co prawda dyskusja trwała już dawno ale skoro pojawił się ostanio post więc i ja swoje 3 grosze dorzucę. napewno nie będę paserem i nie wesprę piratów którzy niezwykle rzadko sprzedają coś co warte jest pięniedzy. ja raczej stawiam na jakość i mam odpwiedni sprzęcior który zapewnia miodność oglądania i słuchania. natomiast co do płytek oryginalnych to niewiele jest tytułów które warto zakupić, wiadomo że są drogie a kupić po to żeby obejrzeć raz czy dwa to mija się z celem. lepiej wypożyczać a co lepsze perełki kolekcjonować. jedynym syfem legalów wydawanych w Polsce jest to że są często wypuszczane w nieco okrojonym, pod względem dodatków albo estetyki wydaniach, co smuci tym bardziej że kosztują sporo.
a na koniec - nie zazdroszczę osobom które oglądają wszelakie divksy bo filmy strasznie na tym tracą, no ale jeśli komuś to nie przeszkadza to cóż...
houk!

[007]

Osobiscie jestem chyba esteta i lubie ladnie zapakowane pudelka, z pachnaca jeszcze nowoscia okladka.

ja tez  
Jak na przyklad tu

DVD i Kino to moje Hobby i dlatego posiadam walacznie originaly (ponad 500      )
Ktos, kto tylko raz chce Film obejzec, temu wystarczy lichy DIVIX  :P

[wojto]

witam

ja tez oczywiscie jestem za oryginalami. zbieram sobie na dvd od kilku miesiecy kolekcje moich ulubionych filmow. dwa razy kupilem z ciekawosci u pirata na rynku. oczywiscie dostepne tam tytuly to raczej filmy ktore akurat sa, albo dopiero beda u nas w kinach, wiec wiekszosc z nich po prostu jeszcze nie bylo wydanych oryginalnie nawet w usa - skad wynika ich niska jakosc. albo sa to zgrywane z kina, jakosc vcd lub divx z dzwiekiem stereo, jak ma sie szczescie to bedzie to jakis dvdscreener z lepszym dzwiekiem ale z ostrzegajacymi napisami jezdzacymi czasem na dole ekranu. oczywiscie o dodatkach mozna zapomniec - z reguly nawet nie chce im sie umiescic trailera, chociaz oczywiscie na pudelku z jest napisane, ze dvd posiada wszystkie wymienione special features pozatym plytki te (przynajmniej na moim odtwarzaczu philips) mialy tendencje do wieszania sie czy przeskakiwania. Jednym slowem - nie oplaca sie (a u nas w trojmiescie placi sie za to 40zl !! ) Zreszta sprzedajacy potrafiaja wciskac ciemnote - np. jeden gosc z uporem maniaka tlumaczyl mi ze to dvd co on sprzedaje, to juz oficjalnie zostalo wydane w polsce i mozna je kupic w empiku (a to byl chyba matrix gdzies w okolicach premiery kinowej w polsce). I mowil mi ze ja sie nie znam na rynku filmowym i ze ten film na pewno juz jest na polkach w innych sklepach, zebym poszedl i sprawdzil  :twisted:  chyba bal sie ze go posadze o jakies nielegalne pochodzenie tego towaru  

Tak czy owak - nie warto kupowac piratow dvd

[adiego]

witam
jeden gosc z uporem maniaka tlumaczyl mi ze to dvd co on sprzedaje, to juz oficjalnie zostalo wydane w polsce i mozna je kupic w empiku (a to byl chyba matrix gdzies w okolicach premiery kinowej w polsce).

Tak czy owak - nie warto kupowac piratow dvd

Moze na jego wlasnym rynku byl juz dostepny;-) Swoja droga bardzo ciekawy przypadek - ach ta walka o klienta;o

Ps: LUDZIE! Jesli macie jakies (male, wieksze, spore - nie wazne!) kolekcje filmow DVD, to moze zrecenzujecie jakies tytuly dla dzialu DVD? Moze wogole chcecie u nas pracowac na stale w redakcji (oczywiscie non-profit)? Jesli tak - zapraszam na priv...!

[Jimmy]

Nie kupuję DVD bo:
a) nie mam dobrego odtwarzacza
b) nie stac mnie (na ciekawsze/lepsze plytki z dodatkami a kupowanie "vanila" IMO mija się z celem).
Jakbym miał sprzęt i kasę na pewno kupowałbym oryginały ponieważ fajnie jest mieć ładnie wydany, pewny produkt o dobrej jakości. Piratów bym nie kupywał, tak samo jak nei kupuję zwykłych CD, audio, DivX itp. - jest masa innych sposobow zdobycia tanszych filmow (internet, znajomi... a jak sie mieszka w akademiku to juz w ogole nie ma problemu )