Wiesz Thiago, że piszesz głupoty. Ja na MFK nie jeżdżę dla nazwisk, ale po to, żeby spotkać się ze znajomymi komiksiarzami z całej Polski. Gdańsk, Rzeszów, Poznań, Słupsk, Wrocław, Warszawa etc etc wybierają kierunek Łódź. I o to w tym tak naprawdę chodzi.