A twoje, yurek1, jak się odmienia zgodnie z zasadami polszczyzny?
Czy np. anglosaskie imiona odmienia się po polsku? Brusa, z Brusem, Brusowi? Czy jednak stosuje się jakieś dziwne manewry np. w pisowni?
(Ta, wiem, istnieje Dżesika i Brajan - masz swoją polszczyznę i swoje zasady - powiedz jeszcze, że to ma ręce i nogi).
jasne, że się odmienia. komu? yurkowi1. z kim? z yurkiem1.
Brus nie jest angielskim imieniem. za to Bruce owszem. i wówczas tego Bruce'a odmienia się, bo trzeba temu Bruce'owi oddać sprawiedliwość, że gdyby nie rodzice, nie byłby Bruce'em. no nie byłby i już.
Dżesika, Andżelika i tym podobne nie są angielskimi imionami, lecz imionami spolszczonymi. tak samo jak, dajmy na to, Iwan, Apolinary, nie wiem, Agata, Bernadetta i im podobne.
polskie zdania zaczynamy od wielkiej litery. taka jest zasada i tak ma być. oczywiście, że jak każdą zasadę, tak i tę można łamać, czego przykładem choćby moje posty. zawsze piszę z małej litery, bo tak już mam i tyle. jest to konwencja. sens konwencja ma o tyle, o ile stosujemy ją konsekwentnie. i tak, gdybym zaczął pisać co któreś zdanie zaczynając je od małej litery, a co któreś od wielkiej, wówczas byłby to błąd. siła w konsekwencji.
problem z nickami polega na tym, że zasadniczo same w sobie są pewną konwencją i jako takie powinniśmy je uszanować. mówiąc inaczej, godaia piszemy zawsze i wszędzie z małej litery, ale go odmieniamy.