trawa

Autor Wątek: Ksywki na forum - jak odmieniamy  (Przeczytany 8953 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

godai

  • Gość
Ksywki na forum - jak odmieniamy
« dnia: Styczeń 10, 2011, 09:23:40 am »
Wybacz, Viritim, ale mojego nicka nie odmienia się zgodnie z zasadami polszczyzny, bo to nie jest polskie słowo. Nie piszę się go także z dużej litery. Uszanuj TO.

I właśnie to "ironiczne" określenie bardzo mi nie podpasowało, czemu jasno dałem wyraz. Nic sobie nie dopowiadam. Nie zarzucasz mi pazerności, jedynie sugerujesz zachłanność. Faktycznie, niebo a ziemia.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2011, 01:19:17 pm wysłana przez godai »

Offline yurek1

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2011, 10:10:32 am »
mojego nicka nie odmienia się zgodnie z zasadami polszczyzny, bo to nie jest polskie słowo
przepraszam, że wpierniczam się między wódkę a zakąskę, ale słowa obcego pochodzenia, jakiekolwiek by nie były, w większości odmienia się. "godaia" jest więc jak najbardziej prawidłowe i nie masz się co o to pieklić.  :wink:
Oh no, what a time to get diarrhoea!

godai

  • Gość
Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 10, 2011, 10:34:50 am »
A twoje, yurek1, jak się odmienia zgodnie z zasadami polszczyzny?

Czy np. anglosaskie imiona odmienia się po polsku? Brusa, z Brusem, Brusowi? Czy jednak stosuje się jakieś dziwne manewry np. w pisowni?

(Ta, wiem, istnieje Dżesika i Brajan - masz swoją polszczyznę i swoje zasady - powiedz jeszcze, że to ma ręce i nogi).

Offline hans

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:00:00 am »
Czy np. anglosaskie imiona odmienia się po polsku? Brusa, z Brusem, Brusowi? Czy jednak stosuje się jakieś dziwne manewry np. w pisowni?

Ze mnie żaden ekspert, ale z tego, co zaobserwowałem, to jeśli odmiana nie zmienia zapisu samego imienia, to dopisujemy po prostu polską końcówkę odmiany np. John, Johna, Johnowi. W innym wypadku końcówkę dopisujemy po apostrofie np. Bruce, Bruce'a, Bruce'owi.

Bardziej ciekawi mnie, jak wygląda zapis nicku zaczynającego się małą literą, gdy występuje na początku zdania. Sądzę, że zdanie zawsze zaczyna się dużą literą. To by oznaczało, że Virtim napisał wszystko poprawnie.

godai

  • Gość
Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:08:14 am »
Z dużej litery na początku zdania się zgadzam - ale on napisał o innym powodzie.

No i jak ocenić, jaką odmianę gramatyczną wybrać dla słów obcych?

Czy odmieniać np. Lorien w gramatycznej formie męskiej? Słowo obce, ale gramatycznie dla Polaka męskie. W Lorienie? Do Lorienu? A Skywalker pochodził z Tatooine'u? Więc nich mi tu nikt nie wyskakuje z zasadami polskiej odmiany przykładanymi bezmyślnie do wszystkiego.

Offline yurek1

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:11:42 am »
A twoje, yurek1, jak się odmienia zgodnie z zasadami polszczyzny?

Czy np. anglosaskie imiona odmienia się po polsku? Brusa, z Brusem, Brusowi? Czy jednak stosuje się jakieś dziwne manewry np. w pisowni?

(Ta, wiem, istnieje Dżesika i Brajan - masz swoją polszczyznę i swoje zasady - powiedz jeszcze, że to ma ręce i nogi).

jasne, że się odmienia. komu? yurkowi1. z kim? z yurkiem1.

Brus nie jest angielskim imieniem. za to Bruce owszem. i wówczas tego Bruce'a odmienia się, bo trzeba temu Bruce'owi oddać sprawiedliwość, że gdyby nie rodzice, nie byłby Bruce'em. no nie byłby i już.

Dżesika, Andżelika i tym podobne nie są angielskimi imionami, lecz imionami spolszczonymi. tak samo jak, dajmy na to, Iwan, Apolinary, nie wiem, Agata, Bernadetta i im podobne.

polskie zdania zaczynamy od wielkiej litery. taka jest zasada i tak ma być. oczywiście, że jak każdą zasadę, tak i tę można łamać, czego przykładem choćby moje posty. zawsze piszę z małej litery, bo tak już mam i tyle. jest to konwencja. sens konwencja ma o tyle, o ile stosujemy ją konsekwentnie. i tak, gdybym zaczął pisać co któreś zdanie zaczynając je od małej litery, a co któreś od wielkiej, wówczas byłby to błąd. siła w konsekwencji.
problem z nickami polega na tym, że zasadniczo same w sobie są pewną konwencją i jako takie powinniśmy je uszanować. mówiąc inaczej, godaia piszemy zawsze i wszędzie z małej litery, ale go odmieniamy.
 :smile:
Oh no, what a time to get diarrhoea!

Offline yurek1

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:15:01 am »
Czy odmieniać np. Lorien w gramatycznej formie męskiej? Słowo obce, ale gramatycznie dla Polaka męskie. W Lorienie? Do Lorienu? A Skywalker pochodził z Tatooine'u? Więc nich mi tu nikt nie wyskakuje z zasadami polskiej odmiany przykładanymi bezmyślnie do wszystkiego.
jeśli Lorien jest kobietą, to odmieniamy jak imię kobiece; jeśli mężczyzną - jak męskie. jeśli jest miejscem, to jak nazwy miejscowe. w czym problem?
Tatooine, zauważ, kończy się na nieme "e" i jest nazwą miejscową. zostaje Tatooine wszędzie owędzie. "wracam z Tatooine", "opowiadam o Tatooine" itd.


PS>
nawiasem mówiąc, ciekawiej jest, kiedy mamy np. imię Oprah, które zgodnie z zasadami polszczyzny jest nieodmienne. "byłem u Oprah", "rozmawiałem z Oprah" itd. ale co z tego, skoro normy językowe swoją, a praktyka swoją i tak każdy mówi "byłem o Opry", "rozmawiałem z Oprą" itd.
;)
Oh no, what a time to get diarrhoea!

Offline Nawimar

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:16:20 am »
Dyskusja adekwatna do tematu... Ale tak to już bywa gdy ktoś ma hopla na własnym punkcie...

godai

  • Gość
Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:22:34 am »
Nie mówimy o początku zdania. Już to ustaliliśmy. Rzeczowniki pospolite też się pisze wielką, ta zasada równa wszystko. A ty zaczynając zdanie z małej popełniasz błąd.

Konstancin. Lorien. W Konstancinie. Tak się odmienia gramatycznie męskie nazwy miejscowe.

Tatooine kończy się na "e"? A cóż to znaczy? Więc teraz powiedz: O Bruce'ie (Brusie), czy o Bruce'u? Taka głupia różnica między zapisem a wymową. Jak między jechaniem czerwony renaultem a czerwonym reno'. Nie ma tu żadnej reguły.

W przypadku Oprah język polski wybrał wersję odmiany po fonetyce. Więc patrz: dla mnie nie odmienia się "yurku1" tylko "jurekjedenu" - bo fonetycznie mówi się "jurekjeden" i tak, wg twojej logiki, powinien brzmieć wołacz dla męskiego gramatycznie rzeczownika.

Chyba, że masz inne zdanie na temat swojej ksywy - to wtedy niestety masz dokładnie identyczną sytuację, jak ja. A odmawiasz mi prawa do decydowania o tym, co ty sam decydujesz. To jak? Odmienia się tak, jak mówi gramatyka, czy jak ty?

A więc godai'ego odmieniamy, owszem. Ale w tym wypadku przymiotnikowo, nie rzeczownikowo. Tak samo, jak w "jurekjedenu" nie odmieniamy liczby zapisanej cyfrą. Wykaż mi różnicę, która uprawnia odmienną odmianę w jednym, a nie uprawnia w drugim wypadku. Od razu mówię, że nie kupuję analogii do pewnego znanego japońskiego malarza.

Jakiś mod może to wynieść do gadek?

A ty Nawimar chcesz coś dodać w kontekście swojego szczeniackiego przekręcania ksyw? Czy masz coś naprawdę do powiedzenia? Nie podkładaj się znów.

Offline hans

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:27:29 am »
Nie wiem, czy rozumiem. Jeśli chodzi o to, czy ważniejsza jest rzeczywista płeć podmiotu zdania od jego gramatycznej formy, to jasne, że tak. Na przykład, gdy pisze się o amerykańskiej Kim, to brak odmiany pozwala stwierdzić, że czytamy o kobiecie. Odmienialibyśmy imię, gdybyśmy mówili o mężczyźnie np. o chińskim Kimie.

Offline hans

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:33:07 am »
Sztywną regułą jest to, że przede wszystkim bierzemy pod uwagę rzeczywistą płeć podmiotu. Jeśli ją znamy, to "rodzaj gramatycznej formy" staje się nieistotny.

edit:
sorki za dwa posty, ten post odnosił się do postu godaia, który zniknął.

Offline Nawimar

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:35:40 am »
Wystarczy że ty się już podłożyłeś godaiu  :wink:

godai

  • Gość
Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:37:13 am »
A znamy płeć przedmiotu w przypadku Lorien, Konstancina i Musfataru?

Bo jest "w Lorien", ale "na Musfatarze". I wygląda mi to na arbitralną decyzję tłumacza, a nie na jakąkolwiek korelację z nieistniejącą płcią miejsca.

Nawimar, nie będę ci więcej odpowiadał, nawet moja 3.5 letnia córka lepiej pojmuje zasadę nie ośmieszania się w dyskusji od ciebie. Ale jeśli bycie mała złośliwą dziwką sprawia ci przyjemność, to masz na to moją zgodę i możesz nadal pisać na poziomie zerówki.

Offline Nawimar

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:43:45 am »
Dzięki ci łaskawco :) Ośmielam się dodać, że z niecierpliwością wyczekuję dalszych rewelacji z twej strony na temat VATu, zasad gramatyki stosowanej (lub nie), a przy okazji kolejnych przejawów egotyzmu i samouwielbienia ;) bo to na swój sposób nawet zabawne i nic nie szkodzi, że z zapaścią rynku umiarkowanie związane...

Offline hans

Odp: Ksywki na forum - odmieniamy czy nie
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 10, 2011, 11:48:17 am »
Rodzaj (męski/żeński/nijaki) nazw miast jest ustalany arbitralnie wraz z ich utworzeniem i nie ma nic wspólnego z regułami języka, ani przyzwyczajeniami. Takie Tychy sugerują odmianę żeńską (jak w słowie "dziewczyny") czyli np. "do Tych", ale jest męska i powinno się mówić "do Tychów". Sam nie mogę się przyzwyczaić, bo długo mówiłem "do Tych" :smile:

 

anything