Ja przymierzałem się kilka razy do wysłania mojego top10, ale tyle razy zmieniałem kolejność, że w końcu doszedłem do wniosku, że lepiej będzie, jak w ogóle nie zagłosuję. Jednak z tego, co widzę, to w pierwszej dziesiątce mój głos spowodowałby tylko zmianę na miejscach 2 i 3.
Wątpliwości brały się stąd, że żaden tegoroczny komiks nie pozostawił mnie bez wątpliwości, bez jakiegoś niedosytu. Taki "Krzyk ludu" to najlepszy przykład. Kompletnie nie potrafię go ocenić. Bardzo podoba mi się strona graficzna, choć głównie duże kadry, na których wiele się dzieje. Konstrukcja scenariusz też jest całkiem niezła (jest jednak wiele słabszych momentów), za to od komentarzy na temat wydarzeń komuny aż mnie mdliło (a znajomi zawsze mówili, że lewak i komuch jestem. Może się starzeję.). Postacie też mi nie podeszły. Dlatego były chwile, kiedy chciałem umieścić ten komiks nawet na pierwszym miejscu i były takie, kiedy wypadał nawet gdzieś na piąte czy szóste.
Niezależnie od wszystkiego był to jednak niezły rok, sporo ciekawych, dobrych komiksów.