Na Saturnie istnieje dziwna struktura:
Jest to sześciokąt o boku 13800 km. Znajduje się w pobliżu bieguna północnego planety, na szerokości 78 st. Sześciokąt ten "stoi w miejscu", albo - jak kto woli - obraca się w przeciwną stronę niż sama planeta, jakby posiadał bezwładność albo był stabilizowany przez oddziaływanie ze Słońcem. Atmosfera wokół sześciokąta porusza się, czyli przeciwstawia się on sile wiatru, a wiatry na Saturnie są silne (często powyżej 1000 km/h).
Sześciokąt jest stabilny. Pierwszy raz zaobserwowały go Voyagery w roku 1980 i naukowcy myśleli, że to chwilowa anomalia, ale w 2004 roku znowu zauważyła go sonda Cassini.
Podobnej struktury nie ma na żadnej innej planecie, nie ma jej także na południowym biegunie Saturna.
Nikt tak naprawdę nie wie, co to jest. Obowiązująca teoria mówi, że to huragan (prąd powietrzny), ale dlaczego u licha nie jest okrągły, jak Pan Bóg przykazał?
Co o tym myślicie?