Skład Główny

[Garf]

Niestety, powiem brutalnie: było kupować. Jeśli dobrze liczę, był w obrocie jakieś 5 lat. I stanowił w miarę zamkniętą opowieść, więc można było bez problemu postawić na półce nawet bez kontynuacji.

[I żeby nie było, że się wywyższam: ja też nie zdążyłem zakupić. Wiem, że jest w Incalu, ale na razie nie mam środków na tę serię. Znam z biblioteki.]

Egmont nie niszczy tej serii dla własnego kaprysu.

[mgnesium]

a Ty Kokosz gdzie pracujesz, że nieobce Ci są warunki takich umów licencyjnych?
 (z ciekawości pytam)

[Kokosz]

a Ty Kokosz gdzie pracujesz, że nieobce Ci są warunki takich umów licencyjnych?
 (z ciekawości pytam)

W wydawnictwie

[Death]

Znam z biblioteki.

Wrocław, rynek? Ja też tam przeczytałem. A potem sobie kupiłem. Dokładnie ta sama sytuacja co w przypadku W poszukiwaniu Piotrusia Pana.

[Garf]

Wrocław, rynek?

Nie inaczej. Chociaż w MBP na Teatralnej też mają.



Reszta postów, które dotyczyły już praktycznie tylko  Egmontu w "Egmont 2015".
graves

[Kokosz]

Zauważyłem wczoraj jedną rzecz w polskim wydaniu "Składu Głównego" z Egmontu. Tom zawiera trzy albumy z dziewięciu, ale na okładce czy grzbiecie nie ma jakiejkolwiek informacji, że to pierwszy tom. Tylko tytuł "Skład główny". Ani numerka, ani podtytułu, nic.

Czyżby Egmont od początku założył, że wyda tylko ten jeden tom a potem nie będzie kontynuował tej serii?

[blackwaterpark]

Czyżby Egmont od początku założył, że wyda tylko ten jeden tom a potem nie będzie kontynuował tej serii?

Coś mi to wygląda na celowe działanie Egmontu ( obok Składu Głównego stoi u mnie Pasażerowie Wiatru z wyraźnie zaznaczoną ''wielką czerwoną jedynką''; mam cichą nadzieję że bestsellerowe wydanie Mój Kucyk Pony Egmontu ma odpowiednie oznaczenie cyfrowe  ).

[absolutnie]

Zauważyłem wczoraj jedną rzecz w polskim wydaniu "Składu Głównego" z Egmontu. Tom zawiera trzy albumy z dziewięciu, ale na okładce czy grzbiecie nie ma jakiejkolwiek informacji, że to pierwszy tom. Tylko tytuł "Skład główny". Ani numerka, ani podtytułu, nic.

Czyżby Egmont od początku założył, że wyda tylko ten jeden tom a potem nie będzie kontynuował tej serii?

Nie byłbym aż tak podejrzliwy. Pierwszy "Blueberry" ma na grzbiecie napis "Blueberry". Pierwszy "ARQ" też nie ma numerka serii. To po prostu taka maniera. Lub wybieg, by nie zniechęcać tych, którzy czekają z zakupem, aż na rynku bedzie dostępna seria.

[bosssu]

Nie byłbym aż tak podejrzliwy. Pierwszy "Blueberry" ma na grzbiecie napis "Blueberry". Pierwszy "ARQ" też nie ma numerka serii.

Przyglądnij się dobrze 1-ce i 2-ce...różnią się grzbietami i wolę ten oryginalny sposób zaznaczania niż numerki

[absolutnie]

Przyglądnij się dobrze 1-ce i 2-ce...różnią się grzbietami i wolę ten oryginalny sposób zaznaczania niż numerki

Wydawało mi się, że o czymś innym tu mówimy.

[bosssu]

Wydawało mi się, że o czymś innym tu mówimy.

O numerkach kolejnych integrali?..Dlatego wspomniałem, że 1-ka ARQ posiada "numerację" w postaci pojedyńczego znaczka , a dwójka dwóch.

[donTomaszek]

Ten znaczek w ARQ to logo wydawnictwa Delcourt. Ktos w Egmoncie wykazal sie niezla fantazja uzywajac go do "numeracji".

[blackwaterpark]

Ten znaczek w ARQ to logo wydawnictwa Delcourt. Ktos w Egmoncie wykazal sie niezla fantazja uzywajac go do "numeracji".

Profesor Bell numerację na grzbiecie też ma niczego sobie.

[Archelon]

Teraz tylko czekać na zapowiedziany (na fb) Integral albumów 4, 5, 6
Cieszę się.

[kenji]

Archelon- o jakim integralnu piszesz ?
Czyżby ktos zapowiedział SG na Facebooku ??