Heyka !!!
w kawalerii powietrznej problem z waleniem z dyńki polega na tym że zazwyczaj trzeba jeszcze wysiąść tam gdzie sie chce i kiedy się chce. a to nie latwe
Nie no, jasna sprawa. Ale coponiektorzy to maja te 10 tysiecy lat (z okladem
) doswiadczenia, zeby takie triki umiec robic
Ja w kazdym badz razie widzialbym tutaj tak z jeden oddzialek Wyjacych Babek, coby w razie czego miec mozliwosc dorzniecia tych 3 SM'ow stojacych na objectivie. Ale mowie - to juz detal. Do mnie ta rozpiska przemawia, bo, jak to Sokles napisal, jest bardzo Eldarska - przegrac rzut na zaczynanie i i tak pierwszy strzelac na 2+, czyli "Nie mamy Panskiego plaszcza i co Pan nam zrobi", po Uszatemu to jest to
Cze !!!