Autor Wątek: Alpha Protocol  (Przeczytany 8987 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hang Man

Alpha Protocol
« dnia: Sierpień 01, 2010, 11:48:38 pm »
Tak jak w temacie: czy ktoś już grał w tę grę?


W recenzjach internetowych gra dostawała zazwyczaj 6-7/10, jednakże biorąc pod uwagę jakie gnioty potrafia dostawać maksymalne oceny, nie traktuję internetowych recenzentów zbyt poważnie.


Do zakupienia gry zachęciło mnie coś zupełnie innego: malutkie logo na pudełku ---> Obisidian Entertainment maczało w tym paluchy, a to dla mnie jest najlepsza rekomendacja.
Ci panowie przyłożyli reki do KotoR'a 2, pierwszych dwóch Falloutów, obu Icewind Dale'ów oraz Tormenta (jeszcze pod nazwą black isle)


Gdyby kiedykolwiek powstała aleja gwiazd w Hollywood dla twórców gier, ich odciski powinny się znaleźć na honorowym miejscu. :smile:




Ale wracając do gry: na pudełeczku mamy napisane że jest to  "szpiegowska gra RPG" tak więc jest to połączenie shootera tpp z rozwijaniem postaci i róznymi "erpegowymi" dodatkami, typu rozmowy, romanse i obiecywane w kazdej grze choices and consequences. Radosnie odpaliłem grę, rozpoczynając moja przygodę jako swieżo upieczony agent.


Przyznam się, że po pierwszych 2 godzinach chciałem grę wywalić przez okno. Graficznie wyglądała jak z roku 2005, ale to możnabyłoby przełknąc, jednakze cała gra jest pełna nieprzyjemnych błedów; fruwające ciała, znikanie tekstur, problemy z przytulaniem się do osłony, błędnie  trajektorie granatów, nawalająca mimika twarzy, głowny bohater poruszający się w kuckach jak paralityk, a nie szpieg, przykłady możnabyłoby mnozyć w nieskończoność.
 
Jednakże jest w tej grze coś, co mnie urzekło: słynne wybory i ich konsekwencje. zapewne każdy z was wie, jak to jest w dzisiejszych RPG: wybór dobry, w którym bawimy się w drugie zejście Jezusa na ziemię, wybór neutralny na zasadzie "ja zrobić to, ty mi dać to", oraz wybór zły, który w skrócie można opisac jako "zabiorę ci pieniądze, przetrącę ci nogi oraz spalę dom"


Alpha Protocol mówi stanowcze NIE! temu schematowi! w tej grze nie ma dialogów złych czy dobrych, każdy się opiera na jednej z 3 myśli przewodnich którymi są: Brawura, Manipulacja oraz Kalkulacja. (jest też 4 opcja, ale nie bede psuł zabawy) trzeba umiejętnie żąglować dialogami, alby uzyskiwac nalepsze efekty podczas rozmowy, dla smaczku dodam też, że czas na wybranie opcji dialogowej jest króciutki. Oczywiście, zarówno twoi przeciwnicy jak i wrogowie będa mieli okreslone preferencje, co do sposobu, jak z nimi rozmawiac, ale tego trzeba się samemu dowiedziec, zbierając informacje na ich temat...


Kolejnym mocnym punktem gry jest mechanika. Rozwój postaci jest naprawdę dobrze zrobiony, wyraźnie czuć, jak postać rośnie w miarę zdobywanego doswiadczenia, podobnie z punkami wydanymi na specjalizacje. Ponadto, grę można przejśc wieloma postaciami, ja sam, specjalizując się w 4 drzewkach umiejętności nie wymaksowałem żadnego, a jest ich w sumie 12-16...


Ostatnie, ale i najważniejsze, to fabuła. Jest naprawdę niesztampowa jak na gry komputerowe, nie mamy na końcu kolejnego bondowskiego geniusza zła lub tez super-zloczyńcę z komiksów. Nie będe psuł wam zabawy, zaznaczę jednak jeszcze raz, w tej grze wybory naprawdę są ważne :smile:




Na podsumowanie: gdyby panowie z obsidiana mieli pod soba od strony wizualno-technicznej twórców mass effecta 2, mielibysmy w tym momencie jedna z najlepszych gier, jakie pojawiłyby się w tej dekadzie. Niestety zastraszajaca liczba błędów, niedoróbek i niechlujstwa oraz czasami braku ciekawych opcji powoduje, że gramy we wczesna bete, a nie finalna wersję. jednakże dla wszystkich, których nie zrażą te błędy i pamietaja, jak zabugowane potrafiły byc gry 5-6 lat szykuje sie naprawdę świetna rozrywka.  :cool: 



Freedom is the freedom to say that two plus two make four. If that is granted, all else follows.

Offline radosiewka

Odp: Alpha Protocol
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 29, 2010, 04:28:17 pm »
W grę gram od pewnego czasu i jak z początku nie miała o niej zbyt dobrej opinii... To trzeba przyznać że, im dalej tym ciekawiej. Duża w tym sprawa NPC-ów  oraz fabuły. Czujemy, że nasze wybory mają swoje skutki i chcemy się więcej nad tym zastanawiać. I czasami nie ma jednego, dobrego rozwiązania. Za to ludziom z Obsidianu należą się brawa. Ale jest jeden wielki minus tej produkcji. Mówię o gameplayu. Na początku (zaczynałam jako rekrut - zero punktów itd.) nasza postać jest bardzo słaba, nie wiemy kiedy nasi wrogowie są w stanie nas zobaczyć a kiedy nie... Im dalej, gdy już zrozumiemy dynamikę rozgrywki jest ciekawiej. Pistolet wraz z zaznaczaniem celów to najlepsza broń w grze.
Grał ktoś z was w wersję na PS3? W wersji na X36o widziałam napisy, ale w wersji na ps3 nie umiem ich uruchomić XD Jest w ogóle taka opcja?


Offline Konował

Odp: Alpha Protocol
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 03, 2010, 01:52:51 pm »
AP był ukończony wiele miesięcy przed pojawieniem się w sklepach (że powołam się na CDAction) dlatego nic dziwnego że wygląda jak gra sprzed roku bo nią w rzeczywistości jest.


"...zeznając prawdę i tylko prawdę nie pamiętając nic z tego co jest mu wiadome"

Offline radosiewka

Odp: Alpha Protocol
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 04, 2010, 05:18:31 pm »
No niestety, grafika w tej grze nie może się równać z tą znaną z Mass Effect 2 lub innych nowych produkcji tego typu. Dobrze, że przynajmniej fabuła i system dialogowy stoją na wysokim poziomie. Jak na razie mam przerwę w grze, ale już od poniedziałku wracam do grania:D