Chodzi o naprawde najpopularniejsze cykle z polski np Thorgal,Yans , Kajko i kokosz ,Klasyka polskiego komiksu , Jeż Jerzy....
Z zagranicy np Asterix, Sin City , ogólnie cały Frank Miller , Manara , Moebius , Bilal, Andreas - no moze coś by sie jeszcze tych autorów znalazło szczególnie Moebiusa nie było zbyt wiele...
Chodzi o tytuły lub nazwiska choć troche znane przez szerszą publiczność - pewnie że ktoś kto siedzi głębiej w tym znajdzie jeszcze pełno tytułów do wydania ale ogólnie zgadzam sie z Kołodziejczakiem
Zrozumiałe że rynek musi trochę odpocząć ale boję się że:
- nie dokończą nigdy Largo Wincha.
- nie dokończą nigdy Tintina mini.
- nie będą kontynuowali Blueberriego.
- nawet nie marzę o kilku seriach zawieszonych kilka lat temu.
Tylko zwyczajnie czuję zawód, bo zainwestowałem w te komiksy trochę kasy... I znów prawdopodobnie nigdy nie będę mógł skończyć ich w danej kolekcji.
Ja też jestem wkurzony że nie dokończe Koziorożca z Manzoku bo wydawnictwo upadło (prawdopodobnie) i już zupełnie nie ma szans,ale przynajmniej wiem co sie wydarzyło do 4 tego tomu
Egmont na szczeście jeszcze żyje i od czasu do czasu coś tam wyda wiec jakaś szansa jest
Specyfika naszego rynku jest taka że nigdy nie ma pewności czy dana seria zostanie dokończona ale ja sie ciesze z tego co jest przynajmniej miałem okazje przeczytać Tintina czy largo po polsku chociaż jakiś tom...