suchaj, to fajnie, że mi odpisałeś, fajnie że go znasz: jak napisałem zaznaczyłem tylko taki problem, iż np w biurze pracuje jakaś pani co zna inną panią co rysuje, ktoś im daje kasę i nie wnika w jakośc wydawnictwa które sie robi s klucza, nobo kasa jest.i coś czeba znią zrobić.ujowo że tak gdybam.bo fkufiony jestem. i tapaniteż jest wkufiona napewno na coś skoro tak robi i sie potem nie da tego obglondać.ale mniejsza s tym.
jes tak dla mnie, że wszystkim się wydaje że wszysko umiom, łącznie z mną.dopiero w konfrontacji się zderzają wektory.mnie wkufia, że taki pan co się interesuje fistorią myśli że jak się interesuje rysowaniem to może rysować też.jakby on się interesował rysowaniem, to by znalazł rysora konkretnego na swój scenar i niech znajdzie! wtedy jego ciężko zarobione pieniondze dadzą efekt w postaci pienia z zachwytu. chyba że inny bembok stwierdzi że no fajne ale mogłobyć lepiej.tyle, że jak to będzie fajne narysowanie, to sie będzie czymać kupy, czyli historia na poważnie to realistycznie, silnie, to wtedy naprawdę będa powody do pienia.bo ekspresja się nadaje do hororów,satyryków,wcudzysłowiów i np takich otusiuniów, a jak sie mówi o historii i mają to widzieć dzieciary i mają coś sie dowiedzieć to musi co to być narysowane co najmniej trochę lepiej od nich kolegi z ławki to musi mnieć klimat. i czar.tym rysowaniem sam siebie wyśmiewa, znaczy swój koncept. takie jest moje zdanie i mogę się mylić jednakże jest to głosem w dyskusji.
fajne momenty w tym rysowaniu.są. też kwaśne.
dziękuję panu maciejaszkowi i panu gravesovi za zjebkę-to najlepsze recenzje jakie dostałem w kwestii pisania ever(poniżej),swoją drogą sorki za wpier do namiotu krytyki, jakby nie mój profil. Proszę przekazać moje wyrazy uznania autorowi za zdolność wzbudzania aż takich kontrowersji. Podziwiamgo. I cisza z mnie, bo teraz bende kontemplował swoją veroniczkę.