Autor Wątek: Smakosz - Jeepers Creepers  (Przeczytany 15713 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline śmigło

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 16, 2005, 07:24:41 pm »
no ale kaplica z ludzkich cial byla konkret.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Baldwin

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 16, 2005, 07:26:25 pm »
Cytat: "śmigło"
no ale kaplica z ludzkich cial byla konkret.


I kawałki lustra w oczach.I nic poza tym

Offline darksphere

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 16, 2005, 09:01:03 pm »
Tytułowy Smakosz też był całkiem ładny, ciekawie zrobiona postać.

Offline Baldwin

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 16, 2005, 09:11:56 pm »
Cytat: "darksphere"
Tytułowy Smakosz też był całkiem ładny, ciekawie zrobiona postać.


No może,może, ale i tak nie ratuje on całego filmu ,który był do bani.
Nie wiem kto pisał ten scenariusz,ale bardziej by on sie nadawał do tego by pisac dla filmów o amerykanskich nastolatkach, niz horrorów.

Offline Clayman_

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 16, 2005, 09:15:26 pm »
Cytuj
bardziej by on sie nadawał do tego by pisac dla filmów o amerykanskich nastolatkach,

to byl film o amerykanskich nastolatkach

a tytulowy smakosz to byla chyba najwieksza zenada w calym tym filmie
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline śmigło

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 16, 2005, 09:33:57 pm »
dokladnie smakosz mial klimat, dopoki nie pokazal zdebilalego demoniastego pyska i skrzydel. pozniej juz bylo tylko smiesznie, badz zenujaco. gdyby ten smakosz byl jakims seryjnym morderca kanibalem, ktory odprawia dzikie satanistyczne orgie w tej kaplicy...eh pomarzyc mozna. mam smakosza 2 - jeszcze nie widzialem, ale mam przeczucie, ze jest nie tyle glupi co pozbawiony gore. sie zobaczy.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Freudstein

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 16, 2005, 09:43:18 pm »
Cytat: "śmigło"
mam smakosza 2 - jeszcze nie widzialem, ale mam przeczucie, ze jest nie tyle glupi co pozbawiony gore. sie zobaczy.


Heh. Nie polecam, a odradzam. Gore nie ma, nic nie ma. Standardowy aż do bólu, nieoryginalny. blee.
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Clayman_

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 16, 2005, 09:50:01 pm »
Cytuj
Standardowy aż do bólu, nieoryginalny. blee.

hmm,opowiedz cos wiecej,nieczesto sie spotykam z czyms takim w horrorach
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Baldwin

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 16, 2005, 10:00:05 pm »
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
bardziej by on sie nadawał do tego by pisac dla filmów o amerykanskich nastolatkach,

to byl film o amerykanskich nastolatkach


No właśnie.Zamiast być horrorem był takim syfem.
śmigło - 2 nie włączaj nawet.Syf do kwadratu

Offline Freudstein

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 17, 2005, 05:57:24 am »
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
Standardowy aż do bólu, nieoryginalny. blee.

hmm,opowiedz cos wiecej,nieczesto sie spotykam z czyms takim w horrorach


Na drugiej stronie (wcześniej) napisałem coś więcej.  :)

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Freudstein

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 17, 2005, 06:01:49 am »
Cytat: "Baldwin"
Cytat: "Clayman_"
Cytuj
bardziej by on sie nadawał do tego by pisac dla filmów o amerykanskich nastolatkach,

to byl film o amerykanskich nastolatkach


No właśnie.Zamiast być horrorem był takim syfem.
śmigło - 2 nie włączaj nawet.Syf do kwadratu


Śmigło, ratuj się, wyrzuć (oddaj) tę płytę!!!   ;)
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline grzEGOrz

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 17, 2005, 02:49:48 pm »
JP 2 to jeden z największych gniotów, które ostatniemi czasy widziałem. zero klimatu, napięcia, wiarygodnych postaci - nic, nic, nic! nawet sceny gorowate (ten pręt w głowie Creepera) nie ratują tej chały. ani nawet Ray Wise, który w takim "Dead End" był świetny.

no ale fakt faktem, że ja nie lubię monster movies i może dlatego :wink:

Offline murderdoll

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 17, 2005, 04:40:40 pm »
w jedynaczce koncowka byla nawet nawet. tzn sam moment, gdy "smakosz" patrzy sobie przez oczodół tego chłoptasia. Cos takiego tam bylo.
w 2 tez bylo cos fajnego- strach na wroble- jedyny fajny patent.
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Baldwin

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 17, 2005, 08:28:24 pm »
Cytat: "murderdoll"

w 2 tez bylo cos fajnego- strach na wroble- jedyny fajny patent.


No, ten strach na wróble podbija ogólną ocenę filmu z 1 do 1.5/20

Offline śmigło

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 18, 2005, 10:02:56 am »
dobra przekonaliscie mnie, nie bede ogladal tego filmu. ale moze mi powiedzcie gdzie ten strach na wroble - bo nie chce mi sie przegladac calego filmu w poszukiwaniu jednej sceny.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.