Autor Wątek: Smakosz - Jeepers Creepers  (Przeczytany 15838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline darksphere

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 31, 2003, 04:03:09 pm »
Świetny horror na tak zwany "seans zbiorowy". Serdecznie popieram i polecam oglądanie horrorów ,a raczej dreszczowców w szerokim gronie kobiecym. Jako się rzekło uzasadnię teraz moją tezę:
"Film ma nieźle zbudowaną atmosferę rosnącego napięcia (częściowo poprzez soundtrack) i ostatnia scena podsumowująca całe zdarzenie potrafi sprawić ,że zamrugasz nerwowo ze strachu ,czy też emocji."
... a co to ma wspólnego z damską częścią? Obłapianie w takich momentach jest szczególnie ekscytujące i bardzo wstrząsające dla pań.

Offline Kormak

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 14, 2004, 09:10:37 pm »
Jeepers Creepers 2 - tem film jest tak głupi.... ręce opadają :D Nagromadzenie idiotyzmów, zero napięcia. Jeśli w jedynce 2/3 filmu były dobre, tutaj nawet 1/10 nie jest znośna....

Jedyny bonus to Ray Wise (Leland Palmer!) w roli wieśniaka z harpunem :D

Offline darksphere

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 15, 2004, 07:19:00 am »
Widzę,że większość z nas odczuwa sentyment do TwinPeaks - ,a miałem "przyjemność" widzieć już gorsze filmy niż JC2 ("polecam" Wrong Turn  :x  :x  - ten sam rodzaj rozrywki )...

Offline ramzi

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 16, 2004, 09:18:56 am »
Jeszcze pierwsza czesc Smakosza mozna bylo ogladnac ale 2 to juz totalna klapa sam bylem w kinie i troche zal teh kasy  :wall:  :wall:

Offline Fenrir

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 16, 2004, 07:14:56 pm »
Cytuj
("polecam" Wrong Turn   - ten sam rodzaj rozrywki )...

Mi sie Wrong Turn nawet podobal. Fakt, bylo troche dziur w scenariuszu, ale film trzymal w napieciu.

Offline ^v^

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 18, 2004, 09:17:26 am »
Cienizna pelna geba. A po jedynce mozna bylo zywic nadzieje, ze powstanie kolejna interesujaca seria.  :|
Co do Wrong Turn, heh. Ten film to wypas, dawno nie widzialem czegos tak konkretnego i kopiacego po dupie. Prawdopodobnie najlepszy film grozy 2003 roku (nie jakis tam Cabin Fever, ktorym wszyscy sie tu podniecaja).
v^

Offline darksphere

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 18, 2004, 04:38:16 pm »
Cytat: "^v^"
(...)(nie jakis tam Cabin Fever, ktorym wszyscy sie tu podniecaja).
...prosze nie pisz nigdy -  WSZYSCY, bo wtedy ktoś będzie mógł nazwać Cię kłamcą. Kopiący po dupie to byłby ten film gdyby nie był tak liniowo poprowadzony, od początku do końca (praktycznie) można przewidzieć ,kto zginie a kto nie (niespodzianką były tylko okoliczności śmierci i niektóre sceny - nie powiem nieźle pomyślane).
Jeśli idzie o Cabin Fever to nie zrobił na mnie dużego wrażenia  8)

Offline Freudstein

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 27, 2004, 10:40:42 pm »
"Smakosz" to obraz dosyć dobry jak na dzisiejsze kino grozy. Rzeczywiście, pierwsza połowa filmu jest niezła, napięcie bardzo dobrze budowane. Ale później wszystko się wali. Sama końcówka nie warta wzmianki. Z plusów należy wymienić jeszcze lokację (scenerię) i fabułę.
Generalnie moja ocena brzmi: 7/10.

"Zły zakręt"- też 7/10. Jakby nie ta schematyczność, to może dostałby 9 punktów.

Oba filmy prezentują dobry poziom, ale nie są zachwycające. Poziom komercji jest niestety dosyć duży w obu produkcjach.

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline Clayman_

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 27, 2004, 11:58:56 pm »
Cytuj
Poziom komercji jest niestety dosyć duży w obu produkcjach.

to doprawdy oburzajace!!!!



z obu czesci najmilej wspominam poczatek jedynki na drodze,poludniowe zadupie,maly samochodzik i wielki,halasliwy morderczy samochodowy potwor za nimi,oczywiscie czarny a kierowcy nie widac,szkoda ze do konca film nie poszedl w tym kierunku
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline zaan

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 31, 2004, 10:31:56 am »
Głupi, denny, bezsensowny, śmieszny, kiczowaty, beznadziejny, wołający o pomstę do nieba, itd. Jak to jest, że ktoś wykłada pieniądze na taką "produkcję"? I na dodatek kręci drugą część? P o r a ż k a. Wspominany tu Wrong Turn wypadał przy tym "filmie" na arcydzieło.

Krótko. Większe emocje wzbudzają obrady sejmu.
img]http://img210.imageshack.us/img210/9839/vgbar30jq.gif[/img]

Offline Freudstein

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 22, 2005, 09:03:17 am »
Obejrzałem przypadkiem II część "Smakosza". Zdecydowanie mi się nie podoba. Pierwsze sceny przypominają trochę "Dzieci kukurydzy", później akcja przenosi się do autobusu, gdzie drużyna (czegoś?) jedzie sobie po bezdrożach. Nagle autobus zostaje uszkodzony i później jest jak zwykle...
Aktorów to wzięto rzeczywiście prosto z boiska. Żaden z nich nie potrafił mnie zainteresować. Do tego dialogi podcięły by skrzydła nawet najlepszym aktorom. Fabuła jest schematyczna, efektów specjalnych nie wiele, atmosfera mogła być jakimś ratunkiem, ale tak się nie stało. Muzyka to jedna lub dwie ścieżki dżwiękowe, które są rodem z filmu sensacyjnego lub katastroficznego i jak to bywa z produkcjami z USA ma ona niby przestraszyć widza, ale takie chwyty to są dobre dla dzieci.
Podsumowując: denny, nudny, schematyczny itd.

OCENA: 2/10

FREUDSTEIN
THERE'S NO FIRE IN HELL, IT'S ONLY A MIRROR WALL ROOM... I TRIED TO MEET THE ONE WHO LOOKED LIKE THE OTHER... I ASKED HER NAME... ANNAISSE".

Offline smiglowa

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 22, 2005, 12:08:40 pm »
Widziałam tylko pierwszą część Smakosza i mi się podobał, chociaż nie uważam, żeby był straszny, a i fabułą specjalnie nie zachwycał (może byłby lepszy, gdyby pozostał filmem drogi). Kręcenie drugiej części to już totalna komercja i podobno wielka klapa. Niezła była muzyczka  :)

Offline darksphere

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 22, 2005, 01:16:56 pm »
Cytat: "Freudstein"
 (...)Fabuła jest schematyczna, efektów specjalnych nie wiele, atmosfera mogła być jakimś ratunkiem, ale tak się nie stało. Muzyka to jedna lub dwie ścieżki dżwiękowe, które są rodem z filmu sensacyjnego lub katastroficznego i jak to bywa z produkcjami z USA ma ona niby przestraszyć widza, ale takie chwyty to są dobre dla dzieci.
Podsumowując: denny, nudny, schematyczny itd.

OCENA: 2/10

IMO  można rozróżniać kino na co najmniej 2 główne nurty: kino komercyjne i kino amatorskie. W tych zakresach mieści się bardzo dużo, jednak w kinie komercyjnym dochodzi do nadużyć przerostu formy nad treścią. Jaskrawym przykładem tej niedobrej tendencji jest tworzenie N-tych części przygód kogośtam (smakosz 2 / jason vs. freddy czy liga niezwykłych) wszystkie te filmy cierpią z powodu nadmiaru efektów audiowizualnych. Reżyser staje się osobą ukierunkowaną na nakręcenie filmu przynoszącego zyski finansowe, a widz staje się przysłowiową "dojną krową".....

Ocena Freustein jest chyba jednak nieco zbyt krytyczna, spotkałem wiele gorszych filmów ja bym dał 4/10, głównie z powodu dobrych zdjęć i muzyki, choć bohaterowie mogliby być bardziej rozumni. gdyby poparto pomysł Smakosza z lepszą fabułą dostałby być może nawet 6/10...

 8)

Offline murderdoll

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 16, 2005, 07:50:25 am »
wg mnie smakosz jest nudny do bolu,widzialem co prawda gorsze horrorki, lecz ten calkiem dobrze sie zapowiada, a potem niweczy. Druga czesc byla troszke lepsza, lecz nadal nic wiecej niz 4/10.
img]http://michalekn.fm.interia.pl/murder.gif[/img]

Offline Baldwin

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 16, 2005, 06:53:07 pm »
No, pierwszych 15 minut filmu było okej.Syf się zaczął od momentu, gdy ten malowany chłoptaś zaczął włazic do tej zardzewiałej rury.Jezuuu, kto pisał ten scenariusz....Naiwność i głupota działań tej dwójki nastolatków była ekstremalna nawet jak na horror...