Autor Wątek: Smakosz - Jeepers Creepers  (Przeczytany 15849 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kormak

Smakosz - Jeepers Creepers
« dnia: Listopad 01, 2002, 09:44:04 pm »
Właśnie obejrzałem.

Kurcze, szkoda tego filmu.
 Pierwsze 2/3 są świetne, trzymające w napięciu, straszne. Świetne długie ujęcia. Mimo oklepanych motywów (samotni podróżni gdzieś na zadupiu USA, tajemnicza ciężarówka, morderca na odludziu) oglądałem z przyjemnością.

A potem robi się żenujący syf. Gdybym oglądał to w kinie, wkurzyłbym się, że forsa w błoto poszła.
Z końcówki najlepsza jest piosenka podczas napisów końcowych...

Offline Joil Bregg

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 04, 2002, 12:37:00 pm »
A tytuł taki fajny....
--
JB

Offline WMAndrzej

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 06, 2002, 08:25:05 pm »
Z filmu mozna bylo zrobic cos dobrego...niestety zabrala sie za niego nieodpowiednia osoba. Od okolo 1/2 robi sie ostra i niestrawna kiszka.

Niezla scena z wcinaniem glowy na tle billboardu oraz "oryginalna wariacja sklepienia znanej i lubianej kaplicy ".

Muzyczka rzeczywiscie fajna.

Offline Rashiell

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 29, 2002, 10:10:59 am »
fakt, film mógł być lepszy, gdzieś wyczytalem, że juz konczą kręcic 2 część. Poczekamy zobaczymy  :twisted:
size=9]"We shall dive down throught black abysses...[/size]
[size=9]and in that lair of the Deep Ones we shall dwell[/size]
[size=9]amidst wonder and glory forever"[/size]

Offline ^v^

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 31, 2002, 09:17:15 am »
Faktycznie, film niezbyt wysmakowany. Tutul sugerowalby mase zombiakow, otrzymujemy tylko oklepany motyw ucieczki samochodem i trzeba przyznac ciekawie (wstretnie) zrobionego potwora. Film nie poraza, ale cos chyba w sobie ma. Dla mnie to jednak za malo..
v^

Offline Kurczaczek

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 05, 2003, 11:01:59 pm »
Nie byl zly, ale faktycznie druga polowa pociagnela ocene bardzo w dol- od momentu objawienia sie potwora w calej okazalosci nie ma juz sie czego bac... i na cholere doczepili mu te pieprzone skrzydla... :(
...

Offline Yacca

Co do Smakosza...
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 02, 2003, 10:28:06 pm »
... to straciłem 15 zł, bo tyle kosztował bilet do kina...
Porażka!

Yacca

Offline dawidos

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 22, 2003, 06:16:30 pm »
Zgadzam się z Panem Kormakiem. Rzeczywiście zmarnowano trochę jego potencjał. Siła tkwiła w tym ,że potwór przypominał człowieka, ale jego zachowanie się, nagłe pojawiania się świadczyły, że nie jest nim do końca. To mogło naprawdę nas przerazić. Wszystko by było OK, nawet z tą opowieścią babci, gdyby twórcy nagle nie zdecydowali ,że stwór powinien pokazać się w całej okazałości. Dosłownie wszystko odwróciło się do góry nogami, zwiał klimat, upadł strach, a ja wprost buchnąłem śmiechem, gdy zobaczyłem jak z głowy maszkary zaczynają wyrastać jakieś rogi albo coś podobnego. Śmiechu warte. Ogólnie 7/10 , byłoby nawet 9, gdyby nie wymienione powyżej wady.
ood job - Obi Wan Kenobi - Atak Klonów

Offline Voytek

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 01, 2003, 06:15:56 pm »
Ogladalem wczoraj w nocy bo mi HBO wlaczyli od polnocy  i mimo poznej pory , ciemnosci i mojego wypoczecia nie dalem rady dotrwac do konca.
zzzzZZZZZzzzzz... nuda
to wszystko gdzies juz bylo
ex, Drugs & CS!

Offline Bagpiper

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 18, 2003, 08:05:05 am »
WEZCIE TO ODEMNIE!!!!!!!!
kto pozwolil nakrecic cos takiego? Te gumowe skrzydla, te dzieciaki, ta kaplica (ee to byl jedyny dobry moment filmu heheh)
FILM DO BANI - jak dla mnie nie ogladajcie tego WOGOLE!

Offline Voytek

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 19, 2003, 03:27:45 pm »
Spoko,spoko Bagpiper- 2 czesc juz jest!!! :D
a wiadomo jak to jest z drugimi czesciami...
ex, Drugs & CS!

Offline Seth

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2003, 05:37:51 pm »
Jeepers był średni, z początku zapowiada się na niezły thriller "drogowy" (świetnie budowane napięcie podczas scen pogoni na utostradzie), później przeradza się w niestrawną rozwałkę z morderczym stworem w tle. Ale pomimo licznych wad, całość oceniam na plus, choć robienie drugiej części wydaje mi sie poronionym pomysłem, ale wiadomo tu chodzi o marketing.
Nowhere to hide, nowhere to run, you've got to kill to stay alive"

Offline ICHI_the_Killer

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 11, 2003, 11:20:13 am »
Dobrze mówicie :) trochę spiepszono ten film ,mógłbyć lepszy ,ale złyy niebył.Zresztą napisałem dosyć obfitą recenzję tego filmu na swojej stronce :) Ale dwójki już nie chce mi się oglądac... :P

Offline śmigło

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 11, 2003, 10:07:47 pm »
ha ha recenzji dobrych tu nie zebral. ja na nim nawet w kinie bylem. i powiem ze owszem wszystko juz bylo , potwor do dupy itd. ale przelamal pewien standard - otoz puszczono go na duzym ekranie. padalem ze smiechu jak wychodzilem z sali po seansie - jacys rodzice z dziecmi oburzeni , jakies parki oburzone itp. nie wiem po co ludzie chodza na film a pozniej mowia ze to kiszka - nie dlatego ze moga go porownac z jklasyka horroru(uwierzcie mi ze juz na pierwszy rzut oka ci ludzie nie wygladali na domowych pozeraczy horrorow) ale dlatego ze film ich zaskoczyl - pewno spodziewali sie happy endu i watku romantycznego a tu seryjny morderca biega z siekiera i idzie w slimaka z odcieta glowa (smaczne! :) ). normalnie przypomnial mi sie wtedy seans south parku jak rodzice z dzieciakami uciekali z kina po "dupach w ogniu". wam tez zycze takich widokow ha ha ha
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Voytek

Smakosz - Jeepers Creepers
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 12, 2003, 01:11:24 pm »
a part 2 juz krazy u mnie w sieci ale jakos nie  chce mi sie tego ogladac... :bored:
ex, Drugs & CS!

 

anything