trawa

Autor Wątek: Komiksowa Warszawa  (Przeczytany 96300 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 22, 2010, 08:00:38 pm »
xionc, nie sprowadzaj dyskusji do parteru takimi porównaniami. Po prostu PSK nie będzie rozmawiać nt. prób, które spełzły na niczym, bo nie ma to najmniejszego sensu. Nie ma sensu tworzyć nieprzyjemnej atmosfery. Każdy, kto chce pomóc jest mile widziany w PSK.

Natomiast to chyba nie jest temat do tych rozmów. Na dobrą sprawę, skoro WSK się najprawdopodobniej nie odbędzie, to w ogóle nie wiem, po co ten temat jeszcze żyje.

Klick me up, klick me down.

Offline helsing

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 22, 2010, 09:11:48 pm »
Zastanawiające jest to jacy jesteście wrażliwi. Nikogo nie obraziłem, nie plułem jadem i o żadnej KASIE nie wspominałem. Natomiast do mnie przyczepiliście już trochę łatek, och jesteście zdecydowanie lepsi ode mnie.
Szczegóły, dlaczego WSK się nie odbędzie, zupełnie mnie nie obchodzą. Bardziej mnie interesuje dlaczego o nowym festiwalu najbardziej zainteresowana nim grupa dowiaduje się z Życia Warszawy, choć całe Stowarzyszenie jest obecne tutaj na forum. Cała sprawa rozchodzi się o zupełny brak informacji, a wystarczyłaby, ta najmniej ważna, strona internetowa.
Człowiek czeka i liczy, że w tym roku, z pomocą zgranych ludzi, WSK podniesie poziom. Potem, przypadkowo, "na mieście" dowiaduje się że owi ludzie się nie dogadali, że miesiąc później będzie konkurencyjna impreza, aż w końcu - WSK nie będzie. To nie są spekulacje tylko fakty.
Jakie WSK nie były to ja mam z nimi bardzo miłe wspomnienia. Nowemu przedsięwzięciu życzę jak najlepiej, choć wolałbym żeby odbywało się to w innej atmosferze.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 09:15:35 pm wysłana przez helsing »
日本語の勉強をしながら。。。
日本語能力試験三級を合格した!!! :D
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem." Mark Twain

Offline Jarek Obważanek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 22, 2010, 09:20:53 pm »
Napisałeś "A przecież jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...", wiec nie wciskaj, że nie miałeś na myśli pieniędzy.

Nowa impreza powstaje od zera w stosunkowo krótkim czasie więc nie jest specjalnie dziwne, że na dwa miesiące przed jej terminem niewiele o niej wiadomo - poza terminem i miejscem.
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

Offline graves

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 22, 2010, 09:23:28 pm »
Fakt, że brak informacji jest przytłaczający. :roll:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 22, 2010, 09:28:39 pm »
helisng, ale w jakiej atmosferze?

A informacji nie ma, bo na razie nie ma, o czym informować. To chyba jasne. Fajnie by było, gdybyście jasno zaznaczyli JAKICH informacji byście chcieli, a nie tylko biadolili, że ich nie ma. Może uda się Wam dogodzić.

Chciałbym również zaznaczyć, że np. potwierdzona lista gości na MFK(iG) pojawia się zazwyczaj miesiąc przed imprezą. Finalny program pojawił się w 2009 trzy tygodnie przed imprezą. To czego Wy chcecie? Listę premier? To wydawców pytajcie.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 09:34:30 pm wysłana przez bąbielek »

Klick me up, klick me down.

Offline arcz

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 449
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • BICEPS!
Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 22, 2010, 09:36:36 pm »
To zacznijmy może od gości - są już jacyś zaklepani, czy jeszcze za wcześnie na takie info?

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 22, 2010, 09:47:12 pm »
Są. Jacy - za wcześnie na takie info.

Natomiast już teraz mogę wyprzedzić następne pytanie - Rosińskiego nie będzie.

Klick me up, klick me down.

Offline skil

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 22, 2010, 09:53:16 pm »
Fakt, że przy okazji WSK i MFK wszystkie atrakcje ogłaszano absolutnie w ostatniej chwili, nie jest godny naśladowania i chyba o to się roznosi. Ludzie zawsze psioczą, że gości i punkty programu poznajemy na tydzień przed imprezą, obojętnie jak się ona nie nazywa. I mają rację.

To, że potencjalni uczestnicy są żadni informacji nie jest niczym złym i dziwi mnie, że Ystad od razu się nastroszył. Myślę, że wiele osób oczekuje od nowego przedsięwzięcia zerwania z niechlubną praktyką i zasłanianie się błędami MFK/WSK wcale dobrze nie robi.
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline helsing

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 22, 2010, 09:56:39 pm »
Napisałeś "A przecież jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o...", wiec nie wciskaj, że nie miałeś na myśli pieniędzy.
... no tak, bo ja się z choinki urwałem i nie wierzę wydawcom, że w PL nie da się zarobić na komiksach. To co umieściłeś w cudzysłowach jest popularnym powiedzeniem, podkreślającym sytuacje, w których brak informacji powoduje różnego rodzaju domysły. Gdyby chodziło o pieniądze, to bym tak napisał.

helisng, ale w jakiej atmosferze?
W atmosferze tajemnicy i niedomówień. Po prostu w chwili jak wiedzieliście, że robicie alternatywną imprezę trzeba było się pochwalić i to by wystarczyło. Nie byłoby szoku, że WSK brak. Może trochę zbyt emocjonalnie podchodzę do tego, ale tak już mam ze wszystkim co warszawskie ;)
日本語の勉強をしながら。。。
日本語能力試験三級を合格した!!! :D
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem." Mark Twain

Offline Death

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 22, 2010, 10:04:16 pm »
Ja tylko napiszę, że jeśli załatwicie Sfara to Wrocław zjedzie do stolicy na 99,9%.

Zamiast się kłócić to lepiej byście zapodali to w ch.. ważne info na gildię (które znalazłem przypadkowo na facebooku) że "Pan Blaki" Skutnika i Konwerskiego "wylądował w nowym podręczniku do liceum WSiP". Kiedyś był taki temat o nobilitacji komiksu więc jeśli to nie jest krok w przód to nie wiem co nim jest.

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 22, 2010, 10:13:45 pm »
skil, uważasz, że ogłaszanie nazwisk gości MIESIĄC przed imprezą, to błąd? I mówisz to o MFK z dwudziestoletnim doświadczeniem. Widzę, że tutaj są eksperci.

Uważam, że macie wygórowane fantazje. Planujecie sobie życie co do godziny na dwa miesiące w przód? Już teraz podejmujecie decyzję, czy przyjechać do Warszawy za dwa miesiące? Dajcie żyć. Ja sam - jako członek PSK - bardzo chciałbym Wam ulżyć i już teraz powiedzieć, że przyjadą tacy a tacy goście, podać plan godzinowy i w ogóle. Ale jest to najnormalniej niemożliwe. Nie tyle nie chcemy - nie możemy. I nie zasłaniamy się "błędami". Po prostu tak wygląda praca nad festiwalem - dwa miesiące przed pewnych informacji podać jeszcze nie możemy.

Dajcie jeszcze ze dwa-trzy tygodnie.

A w piątek w Kawangardzie w Warszawie będzie spotkanie premierowe komiksów timofa. Będzie tam PSK. Wszyscy zainteresowani i chętni do pomocy mogą przyjść, popytać, powiedzieć w oczy "ja bym to zrobił tak, bo się znam". Po tym spotkaniu powinno być też więcej konkretów.

helsing, ale jaka tajemnica i niedomówienia? Wskaż mi je palcem. Czy oczekujecie od wydawców, że będą się Wam spowiadali z każdego swojego ruchu? Czy jakiś wydawca ma w tej chwili podane konkretne daty wydania zapowiedzianych tytułów na trzy miesiące w przód? Nawet Egmont nie ma. A jest to PROFESJONALNA FIRMA, a nie grupa hobbystów w Stowarzyszeniu, która chce zrobić coś od zera.

Bardzo chciałbym Was przeprosić za to, że nie wypełniamy Waszych wymagań, bo przecież wiecie najlepiej, ale jednocześnie chciałbym jeszcze raz prosić - dajcie żyć.

Klick me up, klick me down.

Offline Jarek Obważanek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 22, 2010, 10:40:31 pm »
Uważam, że macie wygórowane fantazje. Planujecie sobie życie co do godziny na dwa miesiące w przód? Już teraz podejmujecie decyzję, czy przyjechać do Warszawy za dwa miesiące?

Pytanie! Już dawno podjąłem decyzję, że przyjadę. :) Nad czym się tu zastanawiać! To będzie pierwsza komiksowa impreza w basenie CBA! Wypas! I to zaraz obok Sheratona!
WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa

Offline Julek_

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 23, 2010, 12:06:31 am »
Z całym szacunkiem i oczywistą sympatią dla organizatorów, medialno-informacyjne KW zwyczajnie kuleje. Skil ma rację i żadne retoryczne wykręty najlepiej wygadanego człowieka w środowisku tego nie zmienią.

Nikt nie pisze żeby podawać plan godzinowy, więc Łukaszu nie wyjeżdżaj z takimi tekstami.

Zróbcie stronę, ba! postawcie bloga i wrzućcie kilka notek. O miejscu, o idei, o pomysłach jakie macie, o zarysach tego, nad czym pracujecie, pomyśle, jaki macie na komiksowy konwent. Zróbcie najmniejszy nawet buzz. Bo ja na razie wiem tyle, co z "Życia Warszawy" i z Wraka. A to trochę mało, moim zdaniem. O rewelacyjnych gościach z BFKa, o ramowym planie było wiadomo w połowie maja, a festiwal odbywał się pod koniec czerwca.

Chłopaki z PSKa, nie zachowujcie się jak Prima-Donny, bo nimi nie jesteście :)


E: O, w tym miejscu też siądzie.
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2010, 12:19:23 am wysłana przez Julek_ »

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 23, 2010, 12:14:05 am »
Dobra, ale teraz to przesada. Rozdzielam temat. Proszę czekać.

edit: Wątek o WSK tutaj.
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2010, 12:20:14 am wysłana przez bąbielek »

Klick me up, klick me down.

Offline bąbielek

Odp: WSK 2010
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 23, 2010, 12:37:34 am »
O rewelacyjnych gościach z BFKa, o ramowym planie było wiadomo w połowie maja, a festiwal odbywał się pod koniec czerwca.
Połowa maja-koniec czerwca = 6 tygodni.
Super. Więc tak, jak wcześniej powiedziałem. Dajcie dwa-trzy tygodnie i nie biadolcie już o braku informacji, bo to do niczego nie prowadzi.

Strona jest w budowie.

Nie wiem, czego Wy tu nie rozumiecie - informacji na razie nie ma i na teraz nie będzie. I możecie sobie mówić, co chcecie, ale jest to inicjatywa oddolna, bez zaplecza, zaproszony był do niej KAŻDY, ale teraz mądre głowy, które włączyć się nie chciały, wiedzą lepiej. Mimo że niektórych zapraszałem OSOBIŚCIE. Więc błagam, dajcie żyć i zrozumcie, że pewne rzeczy są w trakcie dogrywania (bo tak to się odbywa, a jak nie wierzycie, to zróbcie własny festiwal, w Krakowie na przykład). O, na przykład przed chwilą potwierdził się jeden gość zagraniczny, ale nie możemy ogłosić tego, bo pewne rzeczy muszą zostać dograne, w przeciągu miesiąca może zdarzyć się jakiś losowy wypadek i tak dalej... i tak dalej. I czego Wy tu nie rozumiecie?

KW "medialno-informacyjnie" nie "kuleje", bo nawet nie zaczęło działać "medialno-informacyjnie", bo na razie pewne sprawy są w trakcie kształtowania. Musicie to przeboleć i pojąć, że bardzo byśmy chcieli już teraz mieć całą imprezę gotową i przez dwa miesiące o niej wyłącznie trąbić. Ale nie tak przebiega praca. I wbijcie se to w swoje twarde łby i powróćcie tutaj, jak faktycznie będzie, o czym rozmawiać. A nie, nie dając kredytu zaufania, wyskakujecie z "kuleniem", "błędami" i innym szajsem, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Kredyt zaufania, no proszę Was.

Czasem sobie myślę, że lepiej było nic nie mówić o tej imprezie, a w połowie marca wziąć wszystkich z zaskoczenia, bo widzę, że narzekanie zaczyna się w tym przypadku bardzo wcześnie.

I to nie są "wykręty", tylko próba uświadomienia Wam, żebyście przestali zajmować się tą jałową rozmową. Od tej pory nie będę nic komentował, serdecznie zapraszam na priv na szczerą rozmowę, bo na razie to trollujecie, a ja głupi daję się podpuszczać, myśląc, że rozumiecie cokolwiek z tego, co tu piszę. Ale dopóki ktoś tutaj nie napisze niczego z sensem, co nie będzie oderwane od rzeczywistości, to ja zajmuję się jedynie moderowaniem.

Czekam na festiwal krakowski.

Klick me up, klick me down.