A mi się wydaje, że zespoły chill-outowe, które znam z genialnej składanki "Earthrise ntone.1 A sapce bass dub trip" czyli m.in. Journeyman, Coldcut, Real Life, Drome, Neotropic, Hex, Transcend i inne są mało znane. Czy to rodzaj muzyki, którego żadko (w moim odczuciu) ludzie słuchają, a juz w żadnym razie w radiu nie puszczają (jak ktoś zna takie radio to dawać mi znać), czy co tam innego, ale nie sądzę, by się standardowe ludki orientowały w tych rzeczach.
Ja o współczesnej muzyce mam dość mgliste pojęcie i nie wiem, czy do nieznanych można zaliczyć zespól Dragon Force (chyba nie :P), niemniej jednak mi przypadł do gustu.