Nightwing to tytuł bardzo nierówny. Pierwsze numery (chyba z 60) są wręcz wspaniałe, aczkolwiek nie są to jakieś głębokie historie. Nightwinga polecałbym tym, którzy lubią zarówno Batmana, Spider-Mana, jak i Daredevila. Batman, bo mroczny. Spider-Mana, gdyż Dick (w odróżnieniu od Bruce'a) to salwinik, cieszący się życiem. Daredevil za pech i słabość do kobiet.
Jeżeli zaś chodzi o konkretne proponowanie to polecam jakikolwiek TPB Nightwinga autorstwa Dixona i McDaniela. Skądinąd radzę zacząć od Nightwing: Year One - komiks świeży, w dodatku opowiada o początkach Dicka jako Nightwinga. Chuck Dixon nadał tej postaci unikalności, nie mamy tutaj do czynienia z kopią Batmana. W dodatku McDaniel popisuje się detalicznością zmiksowaną z animowaną stylistyką.
Wszystko co dobre jednak kiedyś sie kończy. Gdy za skrpty wzięła się pani Devin Grayson.... hmmm..... no cóż.... było nierówno. Z jednej strony ciekawa i godna uwagi historia kryminalna Nightwing/Huntress połączona z rysunkami Grega Landa i Billa Sienkiewicza oraz kulimnacja wątku z Blockbusterem będąca hołdem dla Born Again Millera + niezwykle kontrowersyjne zakończenie (ciekawskich kieruje do biosa Tarantuli na BatCave). Z drugiej strony zaś są numery od 92 do 117. Historie średnie, przegadane, robione na siłę. Nie pomaga klimat noir wytworzony przez Phila Hestera. Po cześci winni są edytorzy, który kazali sie Grayson śpieszyć z powodu Infinite Crisis.
A czego odradzam? TPB Brothers in Blood, który ukaże się w lutym. Mówiąc krótko - Kupa roku 2006. Nawet śmiem twierdzić, że Ghost Rider Ennisa będzie lepszy od tego, co nawyczyniał Bruce Jones (założe się o jednego browara). Trzymać się z daleka i nie sugerować się genialną historią do Tanged Web autorstwa Jonesa.
Finally, polecam Dixona i McDaniela, Grayson jedynie dla zagorzałych fanów postaci, odradzam zaś storyline Bruce'a Jonesa.
P.S. Polecam tą stronę:
http://tplist.millarworld.net/index.htmlP.S. 2 Zamiast master wolę określenie "człowiek dobrej woli". Skromność nade wszystko