Obejrzałem oba sezony
Tokyo Ghoul. Co prawda wersja Blu-Ray, ale cenzury było i tak mnóstwo. Sądziłem, że w BD pokażą jakieś tortury, jedzenie ludzi lub cokolwiek drastycznego, a nic takiego nie było. Tylko dlaczego? Mam nadzieję, że to nie jest jakaś tendencja, a po prostu zgodność z mangą. Kamera tych scen za wszelką cenę nie chciała pokazywać. Nawet w 12 odcinku I sezonu nie pokazali ani na chwilę szczegółów tortur. Coś takiego jak jedzenie ludzi również nie było pokazywane.
Każda drastyczna śmierć ważniejszych postaci była ocenzurowana, gdyż kamera tego nie ukazywała. Zawsze pokazywali przed i po, ale nigdy w trakcie.
Chociażby odnośnie
Nie dosyć tego, że ta cała scena (łącznie z zachowaniem głównego bohatera) była
skrajnie idiotyczna i irytująca w to w dodatku nic nie pokazali.
Jedynie coś takiego jak na kadrze poniżej.
[img=http://i64.tinypic.com/zvdhmc.jpg]
A jeśli czegoś kamera nie mogła ominąć to sceny wyglądały na przykład tak jak poniżej (czarna dziura).
Chociażby jak ghoul ugryzł
[img=http://i66.tinypic.com/2i1mikx.jpg]
1. Tworzyć anime, którego postawą jest jedzenie ludzi przez ghouli, a zarazem tego nie pokazywać?
2. Tworzyć anime, w którym jest pełno śmierci/morderstw, a zarazem tego nie pokazywać?
3. Tworzyć sceny tortur (nawet cały odcinek temu poświęcili), a zarazem tego nie pokazywać?
To anime jest naprawdę seinenem? Przecież w shounenach bez problemu można zobaczyć szczegóły drastycznych scen, a w tym przypadku nie. W Mirai Nikki na BD nie było żadnej cenzury i to samo odnośnie Shiki, a sceny były nawet mocniejsze.
I oczywiście taka seria jak Elfen Lied, gdzie wszystko co najbardziej drastyczne było ukazane bez gówniarskiej cenzury.
Ale już pomijając tą irytującą cenzurę wszystkiego to ogólnie oba sezony
bardzo mnie bardzo zawiodły.
Anime było po prostu maksymalnie
przeciętne i jakby nie to, że
wysokiej jakości wizualnej plus
emocjonujące walki to oceniłbym je o wiele niżej. Bo właśnie sceny akcji, których było całkiem sporo (szczególnie w II sezonie) to zdecydowanie największa zaleta Tokyo Ghoul.
W
I sezonie najlepszy był
8 odcinek, a najgorszy 12 bo cały przegadany, nudny i irytujący.
Jednak to jeszcze nic bo w
II sezonie ostatni odcinek to dopiero dno. 11 świetny, a 12 okazał się kompletną porażką, gdyż jego jedyną zaletą była piękna animacja.
Ogólnie pod względem wizualnym było chwilami rewelacyjnie.
Poza tym w tej serii są prawie same
niedopowiedzenia. Nic nie zostało wyjaśnione, a takie urwanie akcji w ciekawym momencie jedynie irytuje.
Nie wiadomo kto przeżył i co się dzieje z wieloma istotnymi postaciami.Nawet było coś takiego jak celowe wycinanie pewnych scen w samym środku akcji, to znaczy nie pokazali co się stało, że dane postacie przegrały. Wystarczy zobaczyć końcówkę 10 odcinka i początek 11. Po prostu wycięli sobie te istotne sceny.
Prawie wszystkie postacie okazały się również
nieciekawe i
płytkie pod względem charakteru, więc ten najważniejszy element anime trudno uznać za jakąś zaletę. Touka najczęściej irytująca, a Kaneki powielał wiele beznadziejnych schematów i był mi całkiem obojętny.
Pewną zaletą II sezonu była
Mado Akira, ale i tak idiotycznych i dziecinnych scenek z Amonem Koutarou w jej obecności nie mogli sobie odpuścić.
Muszę jednak dodać, że bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie
Eto.
[img=http://i64.tinypic.com/3444gup.jpg]
Mam nadzieję, że będzie
silniejsza od Arimy i go zabije.
Odnośnie
oprawy dźwiękowej to była taka sobie, a OP/ED beznadziejne. Tego nie dało się słuchać, więc musiałem je przewijać. Co prawda w trakcie serii pojawiały się fajne piosenki, ale ogólnie muzyka wypada słabo.
Mimo, że Shingeki no Kyojin też miało trochę wad to jednak było
wyraźnie lepsze od Tokyo Ghul, gdyż bardziej emocjonujące, ciekawsze charaktery a wizualnie podobnie piękne.
Zalety:- grafika/animacja/kreska
- chwilami świetne sceny akcji
- kilka lepszych odcinków
- anime chwilami potrafiło nawet zaciekawić i trochę wciągać
Wady:- przeciętna fabuła
- brak głębi i ogólna płytkość całego anime
- ogromna cenzura (kamera pomijała szczegóły wszystkich drastycznych scen jak tortury czy zabijanie)
-
mnóstwo niedopowiedzeń (po obejrzeniu dwóch sezonów jest więcej pytań niż odpowiedzi odnośnie najważniejszych postaci)
- w większości nieciekawe postacie, których nie dało się mocniej polubić
- wiele mniejszych bądź większych głupot/nielogiczności odnośnie zachowań postaci w różnych sytuacjach (mogły przeżyć, a ginęły jakby na własne życzenie)
- beznadziejne OP/ED
5/10Poniżej przykład pięknego tła z Tokyo Ghoul.
[img=http://i65.tinypic.com/sf8izm.jpg]
III sezon oczywiście obejrzę bo
Eto mnie naprawdę zaciekawiła. Wreszcie jakaś fajniejsza postać.