Sayonara zetsubou sensei - Naprawdę bardzo solidna pozycja, mimo że średnio przepadam za komediami tutaj nie raz niemal turlałem się ze śmiechu. Humor tak absurdalny, że aż mózg staje w poprzek, a do tego w całkiem inteligentny sposób przedstawia zjawiska i trendy panujące w społeczeństwie. Ciekawym elementem są eksperymenty z techniką animacji co dodaje dodatkowego smaczku całej serii. Daję 9/10
Zoku satonara zetsubou sensei - Ta seria jest w moim mniemaniu równie dobra, a nawet nieco lepsza od swojej poprzedniczki. Co prawda nie ma między tymi seriami jakiejś większej różnicy, ale miałem wrażenie, że twórcy pozwolili sobie na więcej jeśli chodzi o absurd i eksperymenty związane z technikami animacji czy prowadzeniem fabuły. Jeśli spodobała ci się poprzednia seria to śmiało oglądaj. Daję 9/10.
Goku sayonara zetsubou sensei - Ten miniserial mocno przypomina poprzednią serię i to do tego stopnia, że na początku nie rozumiałem dlaczego te odcinki nie są włączone do Zoku sayonara jednak dosyć szybko zostałem wyprowadzony z błędu. Ta część jest właściwie kwintesencją całego serialu absurd, szaleństwo i zabawy z kreską sa tu jeszcze dalej posunięte niż w poprzedniej serii.
Zan sayonara zetsubou sensei - Ten serial jakoś nie wyróżnia się na plus czy minus w stosunku do poprzedniczek co z jednej strony jest zaletą bo zapewnia mi dobrą i sprawdzoną rozrywkę, ale z drugiej strony miałem nadzieję, że twórcy bardziej skupią się na postaciach. Generalnie podobało mi się i szczerze polecam. Daję 9/10.
Generalnie uważam, że to jeden z ciekawszych i bardziej niebanalnych tytułów anime po roku 2000, świetnie się bawiłem i przy okazji byłem zmuszony zastanowić się nad pewnym kwestiami poruszanymi w tej produkcji. Szkoda, że nie udało się stworzyć jakiejś ciągłości fabularnej mimo, że w każdej serii można było zauważyć jakieś elementy, które dawały nadzieję na coś takiego i nie poświęcono więcej uwagi bohaterkom, ale szaleństwo i genialny humor tej serii nadrabiały to z nawiązką.