Autor Wątek: Torpedo  (Przeczytany 24940 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koalar

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 28, 2017, 11:38:29 pm »
Właśnie dawkuję sobie Torpedo i świetnie się bawię. Humor, cycki, strzelaniny, lanie po mordach, eleganckie rysunki. Fajnie, że będzie wznowiony.
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline sum41

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 29, 2017, 10:45:22 am »
Ja czekam na swojego integrala bo to klasyka noir ! :)
Jeśli do patelni teflonowej nic się nie przykleja podczas smażenia to jak teflon został przyklejony do patelni?

Offline graves

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 04, 2019, 08:50:44 pm »
Nie mogę zrozumieć jak to się stało, że do tej pory nie spotkałem się z tym komiksem.
5 tomów wydanych przez Taurusa jakoś przeszło bokiem.

Masa komiksów jaka zalała rynek powoduje, że prawie bez echa przechodzą świetne opowieści.
Na szczęście kupiłem wydanie zbiorcze.
Właśnie skończyłem czytać ponad 700 stron mocnego "criminal noir", w którym autorzy nie obawiają się podjąć żadnego tematu i przedstawienia tego tak jak im się tylko podoba: najczęściej drastycznie, ale i zabawnie.
Świetna mieszanka. A w takiej ilości jest po prostu powalająca.
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline gobender

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 04, 2019, 08:58:10 pm »
Noir? Panowie, chyba czytaliśmy inny komiks. Czarny humor... ok. Ale noir? Nope

Offline -gościu-

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 04, 2019, 09:08:00 pm »
Dokładnie, noir to to nie jest.  Gangsterka i czasy prohibocji nie czynią noir.

Offline Bartek Gawron

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #35 dnia: Luty 05, 2019, 10:43:09 am »
A jakie atrybuty są niezbedne, aby utwor uznac za noir?
Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony

Offline -gościu-

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 05, 2019, 10:55:32 am »
Na pewno nie sam kostium i realia epoki. Ograniczając się do tego, czym francuscy krytycy określili "noir", czyli amerykańskiego kina kryminalnego z lat 40-ych, powiedziałbym, że przede wszystkim pesymistyczna atmosfera, fatalizm, krytyczne spojrzenie na rzeczywistość. Torpedo to czarna komedia gangsterska epatująca seksem i przemocą, i tyle.

Offline LordDisneyland

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 05, 2019, 11:33:08 am »
Do definicji noir dodałbym cynizm głównego, koniecznie ciężko doświadczonego i zgorzkniałego bohatera, realistyczny brud świata opisywanego, a właśnie- opis rzeczywistości jest równie ważny jak intryga, a czasem ważniejszy od niej. Dla mnie dobrym przykładem komiksu noir jest cykl "Parker", choć rzecz jasna mogę się mylić.

Offline Bartek Gawron

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #38 dnia: Luty 05, 2019, 11:57:29 am »
Na pewno nie sam kostium i realia epoki. Ograniczając się do tego, czym francuscy krytycy określili "noir", czyli amerykańskiego kina kryminalnego z lat 40-ych, powiedziałbym, że przede wszystkim pesymistyczna atmosfera, fatalizm, krytyczne spojrzenie na rzeczywistość. Torpedo to czarna komedia gangsterska epatująca seksem i przemocą, i tyle.
Wymienione przez Ciebie cechy sa tak ogolne, ze mozna je przypisac wielu innym gatunkom, np. postapo. Ponadto "pesymistyczna atmosfera" i "fatalizm", przynajmniej wystepujace w takim natezeniu, w jakim jestesmy przyzwyczajeni do nich w tworczosci dzisiaj, zeby w ogole na nie w utworach zwracac uwage, raczej średnio są obecne w noir archetypowym, jakim jest tworczosc np. Chandlera. Wystepowanie elementow humorystycznych rowniez w zaden sposob nie dyskwalifikuje utworu z kategorii noir, bowiem u Chandlera jest go rowniez duzo, przede wszystkim w zabawnych wymianach zdan bohaterow.
Do definicji noir dodałbym cynizm głównego, koniecznie ciężko doświadczonego i zgorzkniałego bohatera, realistyczny brud świata opisywanego, a właśnie- opis rzeczywistości jest równie ważny jak intryga, a czasem ważniejszy od niej. Dla mnie dobrym przykładem komiksu noir jest cykl "Parker", choć rzecz jasna mogę się mylić.
Jesli zas wymagac do noir "cynizmu głownego, koniecznie ciezko doswiadczonego i zgorzknialego bohatera", to Marlowe na pewno nie spelnia tej definicji; wrecz przeciwnie, jest wrecz rycerzem, by nie powiedziec skautem w zdeprawowanym LA, nie jest w zaden sposob cyniczny, a jedynie bywa sarkastyczny w swoich wypowiedziach, ktore czesto przez to maja wydzwiek humorystyczny. Marlowe nie jest tez jakos ciezko doswiadczony ani tez zgorzknialy. Marlowe to facet, z ktorym kazdy z nas chcialby sie kumplowac, a nawet nim byc.

Moim zdaniem "Torpedo" moze zostac zakwalifikowane jako noir, ale noir z mocnym akcentem deprawacji i obsceny w stylu hiszpanskim. 

Jedyne co przeraża mnie w śmierci to to, że można umrzeć nie z miłości.
Obserwowany
Moderowany
Wyciszony

Offline absolutnie

Odp: Torpedo
« Odpowiedź #39 dnia: Luty 05, 2019, 01:02:49 pm »
A jakie atrybuty są niezbedne, aby utwor uznac za noir?


To akurat proste pytanie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Film_noir
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hardboiled

Można też - rzecz jasna - poważniej:

https://wydawnictwo.uni.lodz.pl/wp-content/uploads/2017/09/Strony-od-Zyto_Film_NOWE_SRODKI_02-01-2018_3-.pdf

W tym, co napisała Kamila Żyto znajdziesz też odpowiedź, dlaczego wspołczesne utwory nie zawsze i nie do końca pasują do definicji, która służy do określania zjawiska z lat czterdziestych i pięćdziesiątych. 

Imaginary enemies are not hard to conjure into being.