No, piękny miesiąc..
1. Aldebaran - bo seria trzymała poziom do końca (choć finał trochę zbyt pulpowy), no i za to, że się doczekałem po tylu latach.
2. Sygnał do szumu - bo to pierwszy od lat Gaiman, którego przeczytałem bez zamulenia (choć łatwy nie jest), opowiadający o sprawach, które mnie obchodzą.
3. Y - Ostatni z mężczyzn #3 za to, że to taka fajna przygodówa bez wielkiego zadęcia;
4. Niebo nad Brukselą - za obrazki
5. Serca z piasku - bo z tych plansz pali słońce i emocje