Autor Wątek: Po wojennym grilu  (Przeczytany 2337 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline trojek84

Po wojennym grilu
« dnia: Czerwiec 29, 2003, 04:29:45 pm »
Standardowe sprawozdanie, chetnie sie nim zajme gdyz jestem ogolnie zadowolony. Pamietam tylko (bo karteczke z wynikami zgubilem) ze gralem z Dzikiem i Jula (lizardy i VC), nazwisk nie pamietam, ale byly to imperium i dark elfy. Po kolei:
I Bitwa (Lizardy Dzika)
Zadnych rewelacji, fanatyki zajely sie kroxigorami, charioty skinkami, gigant polegl od 18" sprintera generala ktoremu jednak sie upieklo. Solid do przodu.
II BItwa (DE ??)
Calkiem fajna bitewka, z poczatkujacym graczem, mimo pokusy opanowalem sie i nie oszukiwalem (jestem z siebie dumny...) Wiekszosc stolu ubilem i choc pomagalem zasadami, dal sie bardzo latwo okrazyc, gigant polegl od COR. Solid do przodu.
III Bitwa (Imperium ???)
Pierwsza runda strzelania zdjela mi chariot i 3 rany gigantowi (Hand gunersi stali za daleko i nawet +k6" nie pomoglo). Potem dojazd fastem na srodek z chariotami i reszta. Wystrzelil pare wilko, chyba byla tylko jedna panika, ale zdana i udezylem. Dziala, handgunersi i reszta poszla do piachu, kawalerie (ciezka) zdjelem z bolca, generala nafaszerwoalem edbutami.
IV Bitwa (VC Jula)
Tak.... przez 6 batow cala lewa flanka poszla do piachu i zajechaly mnie z boku. 5 baz spirit hostow zrobilo swoje (czyli poslalo mi do piachu moje gobosy) bunshe za duzo nie powyla, general uciekl w ostatniej rundzi, ale zdobylem zwieza !!! Fast cavalery (mogla coprawda jechac za gorke na generala...) wziela zwierza zawiozla do bolca, bolec uciekl z nim do lasu :) Coz, masakra w plecy, a moglem zajac I miejsce...
Tak czy inaczej skonczylem jako IV, czyli zajebiscie. A tak dla wszystkich gobo sceptykow: MIALEM RACJE!!! :D Przy grze do 1999 mala LD to jeszcze nie tragedia...
am, tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam, kolorowe sny
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni

Offline Pokpoko

Re: Po wojennym grilu
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 29, 2003, 08:05:51 pm »
Cytat: "trojek84"
Calkiem fajna bitewka, z poczatkujacym graczem, mimo pokusy opanowalem sie i nie oszukiwalem (jestem z siebie dumny...) ...

no to żeczywiście masz powody żeby byc dumnym :P ..NIE oszukiwałes w grze z noobem...to rzeczywiście wymagało nie lada kręgosłupa moralnego i samozaparcia... :?

Offline veyDer

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 29, 2003, 08:50:21 pm »
Jak dla Trojka to rzeczywiście, bo ściemniacz straszny :P

Żartuję, tak samo jak Trojek :wink:

Ja niestety nie mogę tego turnieju zaliczyć do udanych (to już chyba trzeci z kolei, trzeba dokładnie przemyśleć parę rzeczy  :cry: )
b]Dystybutor systemu Confrontation[/b]
(A co? Nie mogę mieć takiego podpisu? Jak każdy to każdy :P)

http://forum.mythos.pl - Oficjalne Polskie Forum Konfrontacji i Rag'Naroka.

Offline Pokpoko

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 29, 2003, 08:58:11 pm »
Cytat: "veyDer"
Żartuję, tak samo jak Trojek :wink:

jeżeli tak to sorry..mój święty gniew znowu padł na niewinnego :oops: ..cóż,pan bóg kule nosi... :roll:

Offline Finfarin

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 29, 2003, 09:49:39 pm »
I na tym koniec rozważań o uczciwości,ok?<uwielbiam to, jestem zły, tak jestem zły :twisted: >


Żeby nie było że moder offtopuje, to jaka była zwycięska trójka, prócz Juli?
quote]
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań"
 [/quote]

G.K.Chesterton

Offline krecik_77

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 29, 2003, 11:16:45 pm »
było miło, tylko kiełbaski sojowe się rozgotowały na grillu :D
a i kac był dziś rano okrutny . . .
Rzeczą królów jest chwała, a nie długi żywot"

Offline trojek84

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 29, 2003, 11:21:36 pm »
Kac ?? Trzeba bylo sie do mnie i do dzika podlaczyc na vermuta, wszystko byloby ok !!! To cudowny trunek, tylko nie ejstem do konca pewien czy druga bitwa to na pewno byly DE, ale cos mrocznego... :D
am, tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam, kolorowe sny
Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni

Offline veyDer

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 30, 2003, 05:54:17 am »
Cytat: "Moryc z listy WFB-POL"

Lp. odpowiednio: Imię i nazwisko Armia Miasto Suma dużych Różnica małych
Malowanie Test Suma wszystkich

1 Julia Żurawiecka Wampiry Lublin     77 4404 12 3     92
2 Leoh Skaven Kraków                  67 4910 7 7      81
3 Tomek Zielinski Wampiry Lublin      60 3618 11 6     77
4 Bartek Tretowski O&G Legionowo      54 1588 12 6     72
5 Maciek Paraszczak Dwarf Kraków      57 2778 7 7      71
6 Marek Raczyński Bretonnia Puławy    57 2464 8 6      71
7 Krzysztof Grabek O&G Chełm          53 948 6 6       65
8 Grześ Kułakowski Lizardme Lublin    53 3001 5 6      64
9 Bartek Skwara Skaven Wrocław        50 2394 7 5      62
10 Dzik Lizardmen Lublin              43 662 11 7      61
11 Bolek Golan Chaos Dwarf Legionowo  40 -483 10 7     57
12 Sławek Skóra Lizardmen Chełm       40 1087 6 6      52
13 Wosho Dwarf Lublin                 40 -130 7 4      51
14 Daniel Wójtowicz Imperium Chełm    40 -248 5 6      51
15 Tomek Kwiatosz Chaos Lublin        37 -302 7 6      50
16 Beata Bliżewska DoW Legionowo      33 -621 12 4     49
17 Tomek Kurczuk O&G Zamość           33 -3301 11 5    49
18 Kamil Zinczuk Wysokie Lublin       37 -1099 4 7     48
19 Bartek Rudzki Dark Elfy Legionowo  29 -878 12 6     47
20 Sandman Wampiry Kraków             34 -1042 6 2     42
21 Tomek Kuzma Imperium Puławy        30 -2426 8 4     42
22 Kirlin Dark Elfy Kraków            33 -1120 5 2     40
23 Maciej Faber Dark Elfy Puławy      26 -1207 7 4     37
24 Andrzej Barszczewski Wysokie Chełm 20 -2916 4 6     30
25 Wojtek Litwińczuk Wysokie Lublin   16 -3483 2 6     24
26 Jarek Migdal Chaos Puławy          13 -5717 10 1    24
27 Marek Kurczuk Tomb Kings Zamość     7 -2918 12 4    23


Jak widać, poszło mi tragicznie, chociaż za malowanie dostałem maxa i byłem najlepszym graczem DE :mrgreen:

Gdyby nie zadziwiająca mnie straszliwie decyzja sędziów o tym, że aby hydra uciekła za stół musi wyjść połowa podstawki a nie cała, miałbym przynajmniej 4 punkty więcej (dostałem solida różnicą 560 punktów, gdyby hydra żyła byłoby 340 czyli minor), nie wspominając o tym, co mogłaby zdziałać...

Ale ja i tak ten turniej zaliczam do udanych (max za malowanie! ja! :mrgreen: - Cyel, możemy już grać :mrgreen:)

A Trojek, goblin jeden wytrąbił wermuta i jak widać bardzo mu to pomogło. Gdybym też użył środków dopingujących... :mrgreen:
b]Dystybutor systemu Confrontation[/b]
(A co? Nie mogę mieć takiego podpisu? Jak każdy to każdy :P)

http://forum.mythos.pl - Oficjalne Polskie Forum Konfrontacji i Rag'Naroka.

Offline biszkopt

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 30, 2003, 06:27:10 pm »
bbłłłłłłłłłłłeeee...DE tak nisko???mozna bylo chociaz jakies krasnoludki wyprzedzic i o&g...rozumiem vampirki li sakveny...ech;););)
! wielki mutatorze!!!

Offline _Wychwethyl_

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 30, 2003, 07:56:36 pm »
Nikt nie gral WE??  :x
FB: Wood Elves; Imperium
Konfrontacja: Gryfy, Lwy , Cynwalle,
WH40K: Imperial Guard

Offline Dracon2

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 30, 2003, 07:59:12 pm »
Nie bo to pe... ups

Offline PhoboS

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 30, 2003, 08:15:49 pm »
no no no krasie tak wysoko... az milo popatrzec :D
lol: Blind Guardian :lol:
:lol: Generał Krasnoludzki :lol:

Offline Pokpoko

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 30, 2003, 08:22:44 pm »
Cytat: "Dracon2"
Nie bo to pe... ups

uważaj bo ci mod dowali :lol:

Offline Dracon2

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 30, 2003, 08:46:56 pm »
Właśnie dlatego wykropkowałem i napisałem ups

Offline Finfarin

Po wojennym grilu
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 30, 2003, 11:08:48 pm »
Ale ręka mi i tak zadrżała.... :twisted:
quote]
"Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań"
 [/quote]

G.K.Chesterton

 

anything