Autor Wątek: Yans  (Przeczytany 85238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawimar

Odp: Yans
« Odpowiedź #135 dnia: Wrzesień 22, 2014, 09:10:38 am »
A pamięta ktoś komiks Aleksandra Ogazy "Mars'77"? Również był publikowany na łamach "Nowej Fantastyki". Nie doczekał się zapowiedzianej kontynuacji. Jakoś jak dotąd nie miałem okazji czytać tego w całości, ale z różnych stron słyszałem, że w fabule coś szwankowało. Może mimo wszystko również warto byłoby go przypomnieć... Poniżej przykładowa plansza z tego komiksu:


Offline nexus6

Odp: Yans
« Odpowiedź #136 dnia: Wrzesień 22, 2014, 09:18:44 am »
Graficznie fajnie to wygląda.

Offline starcek

Odp: Yans
« Odpowiedź #137 dnia: Wrzesień 22, 2014, 10:00:41 am »
Pierwsze co widzę to solidne inspiracje twórczością Williama Vance'a.  :badgrin:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Holsten

Odp: Yans
« Odpowiedź #138 dnia: Wrzesień 22, 2014, 10:00:46 am »
Wygląda rewelacyjnie. Stare, dobre SF.

Offline starcek

Odp: Yans
« Odpowiedź #139 dnia: Wrzesień 22, 2014, 10:25:37 am »
Warto podpytać przy okazji Macieja Parowskiego czy dostawali do redakcji sporo propozycji komiksów do wydania. Bo byle czego jednak nie zamieszczali, więc jeśli tak - to mieli dobre sito.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Nawimar

Odp: Yans
« Odpowiedź #140 dnia: Wrzesień 22, 2014, 10:34:55 am »
Maciej Parowski będzie gościem tegorocznego MFK (z okazji dziesięciolecia "Czasu Fantastyki"). Szykuje się zatem szansa by wypytać go o to i owo. A póki co w zbiorze jego tekstów "Małpy Pana Boga: Obrazy" zamieszczono komiks z "NF" pt. "Naród wybrany" (scen. wspomniany; rysunki - Jarosław Musiał).

Offline starcek

Odp: Yans
« Odpowiedź #141 dnia: Wrzesień 22, 2014, 11:18:55 am »
Już cierpię: 3.10 nie mogę, 4.10 brat ma ślub a 5.10. Kurka, toż to niedziela - więc pewnie program będzie akurat nie dla mnie. Jak żyć?
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline TePe

Odp: Yans
« Odpowiedź #142 dnia: Wrzesień 22, 2014, 11:29:40 am »
Albo zebrać najlepsze komisky z Relaxa - np. shorta Pohla Spotkanie, Rosińskiego Najdłuższą podróż i te historyczne, Wróblewskiego Wywiadowce XXwieku i Vahanare. Coś tam by jeszcze się znalazło.
Właśnie, z Relaxu wznowiono tylko to co wyszło później z KAWu w albumach (Gucek i Roch, Zamach na Milusia Christy i Zdradzona czarodziejka), a było tam kilka całkiem ciekawych komiksów.

Offline starcek

Odp: Yans
« Odpowiedź #143 dnia: Wrzesień 22, 2014, 11:38:19 am »
Słowem sprawa czeka na wydawcę pokroju Ongrysa - zdolnego do prawie detektywistycznej pracy w poszukiwaniu właścicieli praw autorskich do tych komiksów.
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline TePe

Odp: Yans
« Odpowiedź #144 dnia: Wrzesień 22, 2014, 11:44:42 am »
Słowem sprawa czeka na wydawcę pokroju Ongrysa - zdolnego do prawie detektywistycznej pracy w poszukiwaniu właścicieli praw autorskich do tych komiksów.
Dobrze, że wydają komiksy Wróblewskiego, według mnie został on przez długi czas niesłusznie pomijany a spuścizna po nim jest ogromna.

Offline Nawimar

Odp: Yans
« Odpowiedź #145 dnia: Wrzesień 22, 2014, 11:52:32 am »
TePe: "(...) według mnie został on przez długi czas niesłusznie pomijany (...)"
 
To chyba nie do końca tak było. Chętni do publikowania jego dorobku owszem byli -  np. Muza (obok "Żbików" Polcha zamierzali wydawać także te Wróblewskiego) i Egmont (T. Kołodziejczak przynajmniej dwukrotnie stwierdził wprost, że z miejsca wydałoby komplet Binio Billa). Problemem były niejasności w kontekście praw autorskich. Spadkobiercy jakiś czas temu się odnaleźli więc teraz jest już łatwiej.

Offline Mefisto76

Odp: Yans
« Odpowiedź #146 dnia: Wrzesień 22, 2014, 12:58:27 pm »
To chyba nie do końca tak było. Chętni do publikowania jego dorobku owszem byli -  np. Muza (obok "Żbików" Polcha zamierzali wydawać także te Wróblewskiego) i Egmont (T. Kołodziejczak przynajmniej dwukrotnie stwierdził wprost, że z miejsca wydałoby komplet Binio Billa). Problemem były niejasności w kontekście praw autorskich. Spadkobiercy jakiś czas temu się odnaleźli więc teraz jest już łatwiej.

Dokładnie tak było, a nie że nikt nie chciał Wróblewskiego wydawać. Ja najbardziej życzyłbym sobie właśnie Vahanarę i Wywiadowcę z kolorami z "Relaxu", a jakby ktoś dorzucił tam pomimo starych wydań z KAWu "Czarną różę" i "Fortunę Amelii", to szczęście byłoby pełne. 
I'm wreck, I'm sleaze, I'm ROCK N'ROLL DISEASE!

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Yans
« Odpowiedź #147 dnia: Wrzesień 22, 2014, 07:38:20 pm »
To ja jeszcze pare slow o Hansie-Yansie. Jak bylem maly (tzn jak sie Yans w Fantastyce ukazywal), to kompletnie nie chcialem czytac komiksu o bohaterze ktory ma na imie Hans, dlatego zmiana imienia na bardziej fantastyczne, nieistniejace Yans uznalem za switeny pomysl.

Problem w tym, ze to rozwala koncepcje tego komiksu. Przypomnijcie sobie, jak to sie zaczyna: czlowiek ubrany w stroj z lat 80 (czyli wspolczesny dla autorow) pojawia sie na pustyni lodowej, nie pamieta kim jest, jak sie tam znalazl, powtarza tylko: -Mam na imie Hans. Z takim bohaterem kazdy moze sie latwo identyfikowac, budzisz sie na kacu nie wiadomo gdzie, widzisz jakies dziwne stwory dookola, klasyczne fantasy.

Spotykaja go ci straznicy jadacy na stworach i stwierdzaja, ze jego stroj wskazuje na okreslony okres, ale jego kod genetyczny nie odpowiada zadnemu z Hansow tamtej epoki. Czyli mozemy domniemywac, ze maja takie dane i na wyciagniecie reki moga sobie sprawdzic kod genetyczny kazdego czlowieka z dowolnej epoki - czad.

Ale jesli zmieni sie imie na Yans - to cala ta powyzsza scena nie ma sensu, bo takie imie jak Yans nie istnieje, wiec co oni tam sprawdzali? I caly zabieg z przeniesieniem zwyklego czlowieka w fantastyczna scenerie jak kula w plot, bo skoro bohater ma na imie Yans, to zakladamy ze on jest tak samo fantastyczny jak cala reszta towarzystwa. Wiec ogolnie zmiana imienia, choc pozornie atrakcyjna, zmienia sens tego, co chcial powiedziec autor.

Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Kamil Matusiak

  • Gość
Odp: Yans
« Odpowiedź #148 dnia: Wrzesień 22, 2014, 07:58:22 pm »
Nie jestem na 100% pewny, ale Yans to chyba imię niemieckie, które nadal jest w użyciu.

Offline maximumcarnage

Odp: Yans
« Odpowiedź #149 dnia: Wrzesień 22, 2014, 08:03:10 pm »
Nie jestem na 100% pewny, ale Yans to chyba imię niemieckie, które nadal jest w użyciu.

Miałeś chyba na myśli imię "Jens".