Noo, zbiór pusty to jednak nie jest - przecież przyzwoicie pisze Łukasz Orbitowski, onegdaj miałem okazję poczytać sobie powieść Marka Świerczka pt "Bestia" - też przyzwoicie napisana opowieść grozy w rodzimych XIX-wiecznych realiach. I nawet Dukaj popełnił jakieś tam rzeczy w mrocznych klimatach ( "Gotyk" - horror na skalę państwową, "Zanim noc...") Ale faktycznie mogłoby być lepiej. Tuzów w rodzaju Kinga , Barkera czy Strauba brak - łatwiej cienko małpować Gaimana, czy wydziwiać po nudziarsku na temat wampirów z ABW.