Założę nowy wątek, bo Juan Gimenez jak najbardziej jest wart tutaj oddzielnego wymienienia.
Minęło parę tygodni od premiery "Czwartej siły" i jak narazi nikt nie podzielił się wrażeniami.
Ja jestem po lekturze dwóch pierwszych części komiksu i mam bardzo pozytywne wrażenia. Bardzo dobra space opera, a niema aż tak wiele pozycji z tego gatunku na rynku. Czyta się to z przyjemnością, pierwsza część bardziej poważna, druga już bardziej rozrywkowa, z niewielkim przymrużeniem oka. Rysunki typowe jak u Gimenez'a, tu jak najbardziej pasują do tematyki komiksu (ach te futurystyczne wizje, statki kosmiczne i te z pietyzmem narysowane militaria), nie brak też całostronicowych kadrów - podobnie jak w "Kaście Metabaronów" (gdzie ze względu na scenariusz Jodorovskego było za dużo patetyzując i słowotwórstwa). Rysunek jest trochę odmienny stylem i techniką w pierwszej części niż w pozostałych dwóch.
Całościowo oceniając jest to bardzo dobra pozycja, na pewno godna polecenia
P.S. mam nadzieję, że ktoś wznowi także "Kwestię Czasu" i wyda to w końcu w porządnym jednym tomie bez pomijania niektórych części bo jest to także niezły komiks.