Przecież Dead Man ma minimalny wpływ na fabułę, zwłaszcza gdy Akta 14 zawierają "tale of the dead man", które spinają najważniejszą rzecz z spinofu w fabułę regularnej serii.
Kurde, źle. Dead Man jest bardzo fajnym suplementem, sam bardzo lubię, bo skupia się na fajnym twiście i jest trochę inną historią na jak na standardy Dredda wtedy, ale dalej nie powiedziałbym, że Necropolis dużo traci jak ktoś czytając 14 nie zna Dead Man.