''Skąd się bierze woda sodowa'' = moje ciche marzenie odpłynęło w siną dal (byłbym w stanie zapłacić za to wydanie góra 500 zł, ale taka kwota
już widnieje na aukcji, a do końca jeszcze całe 8 dni).
Szkoda że nie parałem się komiksami na poważnie, jak tytuł ten był w sprzedaży...
PS. A ten plakat! Jak ślicznie prezentowałby się taki obrazek jako wallpaper na windowsowym pulpicie.