Na marginesie: Sklep się strasznie wali (gorzej jak stara kamienica). Dziś raz mi się udało połączyć. Wczoraj wywaliło go w kosmos akurat, jak platnosci.pl miały przekazać potwierdzenie wypłynięcia kasy z mojego banku (kasa wypłynęła, potwierdzenia nie ma - ciekawe, kto i u kogo będzie to teraz wyjaśniał niby - bo nie widzę, że spadnie na mnie dochodzenie gdzie moja zapłata za towar skończyła lub nie).
Srał pies wyszukiwarkę, ale serwer, przez który przechodzą pieniądze nie może ot tak sobie dobę nie działać...