Mowisz o D2D czy piractwie? Bo wiesz samych "prawych" uzyszkodników WoW ma 10 milionów. A i pewnie kupa konsolowcow wroci do blaszaka zeby sprawdzic diablo czy starcrafta. I pewnie blizzardowi wystarcza te marne 4 miliony sprzedanych kopii, nawet jesli polowa bedzie wirtualnie.
Piractwie.
WoW'a bym nie mieszal bo to jest PŁATNE mmo, gdzie MUSISZ miec orginala by czerpac jakas frajde (bo nie ma priv serwerow). Do sc gdzie max playerow to bedzie pewnie 8 wcale nie potrzeba super serwerow jak do wowa. Podejrzewam ze pirat bedzie musial sie martwic tylko o 'lekarstwo', a nie o to czy sa dobre serwy. Z diablo bedzie podobnie. Zreszta panowie piraci sie juz popisali w przypadku cod 4 - *FIXED* serwerow jest ze 2x wiecej niz normalnych.
Dalej - piszesz ze ktos bedzie wracal do pc by sprawdzic te 2 gry. Jasne, tylko ze sprawdzi je na zasadzie 'a pociagne przez bitcometa by sprawdzic czy mi wogole pojdzie' i na tym sie skonczy ich wkład pieniezny w produkt blizza. Watpie by znaczna liczba kupujacych bawila sie w upgrade kompa dla 2óch gier ("poczekam az wyjdzie na konsole "etc).
Cztery mln sprzedanych pudelek? Nie sadze, ba, jak ubija 2 mln to bedzie OGROMNY sukces jak na gre ktora nie jest ani mmo ani nowymi simsami, ktora bedzie mozna piracic do woli praktycznie nic na tym nie tracac.
Reasumujac - imao blizzard wydajac diablo 3 i sc tylko na peceta, a z reklama na poziome konsolowych blockbusterow to grubo sie na tym przejedzie. Moze wyjda na plus odbijajac sobie na licencjach turniejowych, dodanych grach do kart graficznych itd.
Ale tak czy inaczej - wieszcze porazke