Mamy zalew ( pozytywny ) tanich ksiąg Tytusa - to prawda.
Ale mój pomysł na wydanie ekskluzywne - kolekcjonerskie - to inna liga.
Za przykład podam wydanie " Antresolka profesora Nerwosolka" wyd. Ongrys z roku 2012
na rynku trochę zwykłych Antresolek już było, a jednak to wydanie też się przecież
sprzedało ( sam nam egzemplarz nr. 193 )
Myślę , a nawet jestem pewien , że gdyby prawa do Tytusa miał Ongrys ,to na mojej
półeczce takie wydanie już by stało.
Jest też opcja zapisów , przedpłat ,czy jak się to tam nazywa ( zamawiam egzemplarz 001 ! ) ale
czy Prószyński ma jaja żeby pójść w taki interes - to już inna historia .