Perzan:
Nikt nic nie pisze o innych masterach, ale Ty musisz nam coś udownodnić. Jak rozumiem jakiekolwiek słowa krytyki, choćby niewielkie i do jednej osoby są z grunty błędne... Prawda?
napisałeś: "Jaro był sędzią technicznym. Jeśli mieliście aż takie istotne kwestie czy model widzi czy nie to trzeba było wezwać sędziego głównego, najlepiej z dalmierzem i wskaźnikiem laserowym."
A nieprawda. Sędzia główny zmieniał decyzje po werdykcie...
napisałeś: "A co do tego, że FP, malowanie i test za bardzo wpływają na punktację turniejową - ależ proszę bardzo, organizujcie turnieje ewdług takich wytycznych jak tylko wam się podoba. Mnie osobiście podoba się taka właśnie idea jaką zaprezentowano na tym masterze. Wam nie musi. Tylko po co ten flame? Mam wrażenie że usilnie staracie się coś udowodnić."
Jeśli my staramy się coś udowodnić to Ty starasz się coś udowodnić o wiele bardziej. Mnie nie przeszkadza świadomośc, że master gdański był lepszy od warszawskiego. Czy, że Warszawa nie ma mastera. Totalny lajcik z tym jak dla mnie.
Szkoda jedynie, że Ty źle się czujesz jeśli usłyszysz jakiekolwiek słowo krytyki o swoim masterze i zaczniesz flame'a.
Wosho:
Oczywiście, że nie zgodziłem się na zamianę. O ile mi wiadomo system szwajcarski obowiązuje od drugiej do ostatniej rundy.
Josef Knecht napisał:
"Jezeli dobrze pamietam, to problem polegal akurat na tym, ze widzenie zalezalo od zasad. I tu byly juz powazne racje."
To źle pamiętasz. Pytanie było czy widać bok. I tyle. Zaznaczę tylko, że Wosho pokazał mi miarką, że jak jest bok jego pojazdu i stanołem tak, aby być na boku. Ale nagle to przestał być bok.
I trzeba było zawołać sedziego.