Ostatnio dużo miejsca Świat poświęca klonowaniu , myślę ,że nie bez przyczyny bo naukowcy
którzy prowadzą swoje badania zdaje się usiłują przegonić konkurencję za wszelką cenę .
No cóż!, miano pierwszego zapewnia wiele ,od przejścia do historii po splendor i apanaże.
Równolegle zaczyna jako rzeczywistość , dawać się nam we znaki efekt cieplarniany który będzie się coraz bardziej pogłębiał na zasadzie ,że "im dalej w las".
Na podstawie spostrzeżeń i przemyśleń własnych opracowałem taki swój scenariusz rozwoju wypadków do roku 2112 i pozwalam go sobie do Was przesłać ,
Być może inni czytelnicy uzupełniliby go albo wręcz napisali inny według własnych przewidywań - to mogłoby być ciekawe ,no i być może poruszyłoby wyobraźnię tych od których zależą losy Świata.
KLON
Jest rok 2112 , cały Świat przygotowuje się do uroczystych obchodów setnej rocznicy powołania do życia pierwszego ludzkiego Klona .
Zaledwie ćwierć wieku temu ludzkość zarzuciła prymitywną technikę ognia która przez tysiąclecia dawała jej ciepło ,światło i energię poruszającą maszyny , pojazdy i statki latające ale dzięki której ludzie omal nie unicestwili swojej cywilizacji tuż przed osiągnięciem najwyższego z etapów rozwoju.
Ludzie od zawsze pragnęli żyć lżej dlatego przez trzy ostatnie stulecia naprodukowali ciepła ponad możliwości oczyszczające ekosystemu czym zachwiali jego równowagą w sposób uniemożliwiający przeciwdziałanie.
Szczęśliwie w 2039 roku pewien uczeń złotnika poczynił rzecz karygodną ze znalezionym okruchem meteorytu który zamiast oddać naukowcom zapragnął podarować swej dziewczynie i w tym celu nim go oprawił w dwa różne kawałki szlachetnego metalu finezyjnie oszlifował go na kulę którą na wzór ziemskich południków i równoleżników naznaczył głębokimi karbami.
Podarunek urodą wzbudzał zachwyt ale też kopał niemiłosiernie czystym prądem elektrycznym więc został po prostu odstawiony na bok
Byłby pewnie przepadł gdyby nie pewien gość o zacięciu technicznym który zorientował się w wartości niefortunnego podarunku i zaniósł go uczonym.
Wkrótce naukowcy odkryli ,że niezbędny kamień mogą wyprodukować topiąc w kosmosie skałę i pozwalając jej zastygnąć w odległości pięćdziesięciu tysięcy kilometrów od planety.
Tym sposobem w 2049 roku skonstruowali pierwszy transmutator pola który mutował ziemskie pole grawitacyjne na energię elektryczną i uzyskali serce do produkcji antygrawitacyjnych obiektów latających .
Był to już czas gdy całą powierzchnią Ziemi dwa razy na dobę targały potężne tornada .
Nie mogło być inaczej skoro w najzimniejszym miejscu globu temperatura w dzień dochodziła do czterdziestu stopni aby w chwili zmierzchu spaść nagle do pięciu .
Ziemię po kilkunastu latach takiego młyna opanowały dwie formacje krajobrazowe ,całkowite pustynie i niska ale bujna ponad wszelkie wyobrażenie roślinność obrastająca każdy milimetr gruntu pod który podchodziła woda.
Przez pięćdziesiąt lat nieustannych szkwałów , sztormów , trzęsień ziemi i błotnych przemieszczeń gruntu ,natura zmiotła z powierzchni ziemi wszelkie budowle cywilizacji jakie ludzie zbudowali na przestrzeni tysięcy lat .
Ostały się jedynie piramidy w Egipcie które choć pogrążone w gruncie po wierzchołki pozostały dalej nieuszkodzone
Niedobitki ludzkości stworzyły wspólne niewielkie odcięte od świata samowystarczalne gminy pokryte monolitycznymi kloszami z foto chromowej materii, do których można było wyłącznie dolecieć i tam się zamknęły.
Zanim ludziom udało się stworzyć te azyle setki milionów z nich zginęły od kataklizmów a ponad miliard umarł z głodu.
Ludzkość i tak miała szczęście bo dosłownie w ostatniej chwili transmutatory energii każdy wielkości kufra zastąpiły unicestwione w 90 % ziemskie systemy energetyczne ,
Ich ożywcza energia dostarczyła niezbędnego chłodu poruszyła martwe pompy wodne , ożywiła maszyny produkcyjne .
Dzięki transmutatorom wykarmiono ocalałych ,przywrócono łączność , poruszono transport ,jednym słowem w ostatniej chwili te małe cudowne maszynki uratowały ludzkość przed unicestwieniem .
Uratowana ludzkość mogła powrócić do kształtowania rzeczywistości choć jeszcze nie na prawach pana świata , a w tej dziedzinie od pamiętnego roku 2012 zmieniło się wszystko ,
Jak wiadomo pierwszy Klon narodził się w Libii która udostępniła swoje terytorium dla tego eksperymentu,
Przy wtórze gwałtownych protestów niemal całego Świata pierwszego stycznia 2012 roku w luksusowo wyposażonej klinice w Trypolisie w obecności Muammara Kadafiego przyszedł na świat chłopiec a w dwa dni później inna "matka" tak samo uroczyście wydaliła z siebie bliźniaczki płci żeńskiej.
W odpowiedzi ONZ przy poparciu większości rządów wprowadziło nazewnictwo "Człowiek" jedynie dla osób urodzonych naturalnie i "Klon" dla urodzonych sztucznie , po czym wydało Kadafiemu wojnę.
Lotnictwo Stanów Zjednoczonych zrównało z ziemią pół Trypolisu usiłując popsuć szyki dyktatorowi w operacji nazwanej "Gaj klonowy" ,
Niestety lotnicy amerykańscy na podstawie mapy bez skomplikowanego naprowadzania i wyrafinowanej techniki nie potrafili nigdy niczego dokonać więc i tym razem zdewastowali miasto za wyjątkiem okazałego kompleksu oddziału klonów i noworodków na którego dachu przebiegli Arabowie wypisali po angielsku "Ochronka dla mniejszości seksualnych oraz molestowanych kobiet i dzieci".
Postępu nie dało się zatrzymać , ilość chętnych do klonowania przekroczyła podaż , Lawina ruszyła , wkrótce bardziej lub mniej legalnie w każdym punkcie Ziemi działało po kilka laboratoriów .
Doszło do tego ,że ceny usługi spadły do kilkuset dolarów za sztukę , Jednocześnie wszelka kontrola nad losem Klonów została utracona, bo "rodzice" sowitymi łapówkami powodowali aby w aktach urodzenia nie było śladu na temat sposobu poczęcia .
Od tej chwili Apokalipsa powstawał ze snu.
Błyskawicznie okazało się , że Klony rozwijają się fizycznie półtora raza szybciej niż ludzie a umysłowo uciekają im jeszcze dalej.
W 2029roku pierwsza bliźniaczka Kadafiego na jakiejś zabawie zaszła w ciążę którą w tajemnicy donosiła i zakończyła porodem.
Dziecko urodziło się normalne jak każde inne za wyjątkiem niespotykanej dotychczas na ziemi grupy krwi .
Genetycy po zbadaniu noworodka złapali się za głowy , w jego łańcuchu genetycznym odkryli zamiast dwóch przekazy aż pięciu osób w tej liczbie dziadków ze strony matki , samej matki , ojca i któregoś z dawców komórki dzięki której przed laty powołano nieodpowiedzialną matkę do życia ; Ojcem dziecka okazał się Urodzony Sztucznie "US" .
Dziecko było rachityczne , za to posiadło potężny umysł geniusza .
W wieku dziesięciu lat ukończyło równolegle studia medyczne , studia informatyczne, Politechnikę i Wydział Matematyczny renomowanego Uniwersytetu.
Trzy lata później zostało profesorem i rozpoczęło badania nad sposobem teleportowania świadomości pomiędzy żywymi obiektami.
Mówiąc wprost chodziło o przenoszenie sposobem wirtualnym intelektualnej zawartości mózgu z jednego ciała do drugiego ,
W ten sposób uczyniono pierwszy realny krok ku nieśmiertelności.
Niestety noworodki zrodzone naturalnie z rodziców zrodzonych sztucznie nie były dziećmi zdrowymi .
W 99% dzieci UN z US rodziły się niezdolne do samodzielnej egzystencji i problem stał się tak poważny ,że dla własnego dobra ludzie urodzeni sztucznie zarzucili poczęcia naturalne ponieważ dzieci pochodzące z klonowania rodziły się im zdrowe,
Sytuacja dzięki temu bezprecedensowemu poświęceniu zostałaby pewnie opanowana ,gdyby nie miliony ludzi zrodzonych sztucznie którzy byli przekonani ,że zostali zrodzeni naturalnie i dalej poczynali dzieci tradycyjnie.
W roku 2064 pierwsza próba z urządzeniem nazwanym "Transmiterem myśli" zakończyła się powodzeniem -metoda okazała się prosta i możliwa do uruchomienia w niewielkich laboratoriach .
Jako pierwszy poddał się eksperymentowi sam wynalazca który przeniósł się na kilka godzin do ciała kilkudniowego dziecka i ku uciesze zgromadzonych przez czas pobytu kierował pracami z becika a nawet skorzystał z poczęstunku pewnej uroczej młodej mamy.
Po wyczerpaniu założonego czasu powrócił do swojego ciała , by za chwilę przenieść się do "białego" Klona apetycznej blondynki
Od tej chwili zespół naukowców podzielił się na dwie grupy - jedna doskonaliła metodę przenoszenia świadomości , druga grupa rozpoczęła prace nad klonowaniem pozaustrojowym - czyli stworzeniem urządzenia do produkcji ciał ludzkich ze wzorca cyfrowego. Założono ,że każdy człowiek będzie mógł w którymś okresie życia wykonać swoją cyfrową matrycę i kiedy poczuje ,że dotychczasowe ciało jest już zużyte zadysponuje aby z tej matrycy został wykonany Klon do którego przeniesiona zostanie zawartość mózgu przy użyciu "Transmitera myśli"
W tym celu naukowcy postanowili wykorzystać opanowaną niedawno technikę teleportacji która pozwalała zamiennie transformować materię na energię ,i w ten sposób pokonywać niewyobrażalne odległości w niezwykle krótkim czasie,
W tej grupie jeden z młodych asystentów założył ,że jeśli pod teleporterem umieścić na przykład starego psa i po zamianie na energię zmodyfikować jej strumień to teleporter po drugiej stronie odtworzy ciało psa jako młodsze lub jako starsze.
W ten sposób każda zamierzona teleportacja cofałaby organizm w czasie .
Drugim założeniem było wykorzystanie ciała psa jako dostarczyciela "surowca" do zamiany na energię i późniejsze takie jej zmodyfikowanie aby na końcówce otrzymać na przykład sukę innej rasy,
Ku zaskoczeniu badaczy obydwie koncepcje okazały się wykonalne.
Trzy lata konstruowano stopień do "przemiany zapisu wzorca" drugie tyle trwały prace montażowe i próby z udziałem zwierząt w końcu całość prac zwieńczono sukcesem i 5 stycznia 2084 r. wynalazca transmitera wyszedł spod teleportera jako szesnastoletni potężnie zbudowany młodzieniec , z nienaruszoną zawartością głowy ,
Nieśmiertelność stała się faktem.
Wkrótce rozpoczęto produkcję teleporterów z modyfikatorem wzorca.
Na świecie zapanował horror , miliony osób zapragnęły zmienić ciało i rozpocząć nowe życie
Nie były im już potrzebne żony ani dzieci skoro sami mogli zostać nieśmiertelnymi więc porzucali lub nawet zabijali swoje rodziny które stały im się niepotrzebnym balastem pożerającym zarobione pieniądze po czym zapadali się pod ziemię ,
Żyli samotnie czekając cierpliwie w kolejce do młodego ciała i... pracowali jak szaleni dla pomnożenia środków prowadząc cywilizację do niebywałego rozkwitu.
Tymczasem liczba zgonów zmalała do kilku tysięcy w skali globu dotykając jedynie wybitnie zapóźnione jednostki których nie było stać na opłacenie niewygórowanej kwoty za skorzystanie z teleportera, natomiast liczba urodzin utrzymywała się na poziomie kilku milionów .
Nie mogło być inaczej skoro miliony osiemdziesięcioletnich nastolatków powróciły do radosnego seksu, na domiar złego zawiązała się przestępcza grupa która płodziła dzieci urodzone naturalnie wyłącznie do celów przeinstalowania świadomości ,
Z tej możliwości którą tworzyli przestępcy chętnie korzystali różni osobnicy których marzeniem była całkowita zmiana ciała łącznie z genami i płcią .
W obawie przeludnienia planety ONZ wydał w końcu Zakaz Rodzenia Nowych Istnień .
Wszystkich ludzi zamierzających żyć ponad standardowy okres skierowano do blokady zdolności rozrodczych
W przypadkach koniecznego uzupełnienia ubytków naturalnych wydawano odpowiednie zezwolenia .
Dzięki temu posunięciu ilość osób zamieszkujących świat ustabilizowała się a wysublimowana technika zapewniła im komfortowe i ...próżniacze życie ,
Ludzie z braku czego innego do roboty rozpoczęli przygotowania do przywrócenia dawnej równowagi w ekosystemie planety .
W tej sytuacji zastał ich jubileuszowy rok 2112 , którego nie można było nie uczcić - Wielkie portrety Pułkownika ozdobiły wszystkie gminy świata ,
Z ocalałych starych komputerów odzyskano pliki przydatne do stworzenia okolicznościowych imprez i wtedy właśnie - niemal równocześnie z chwilą w której pewien Klon doczytał się ostrzeżeń jakie 104 lata temu zamieścił na temat raczkującego klonowania ówczesny Dziennik Zachodni z Katowic.
W tej samej chwili Telewizja Globalna doniosła ,że dwie doby temu w Iraku stwierdzono dziwny przypadek nieznanej choroby która błyskawicznie rozdziela łańcuch genetyczny chorego i powoduje równie błyskawiczną śmierć ,
Naukowcy przypuszczali ,że prawdopodobnie jest to skutek przypadkowych krzyżówek i mutacji które wystąpiły wśród pierwszych Klonów ,.
Być może te "ukryte bomby" uaktywniła teleportacja .
Choroba postępowała tak błyskawicznie ,że nim się zorientowano w niebezpieczeństwie większość ludzkości już nie żyła .
Komunikat Nadzwyczajny Zwiadu Kosmicznego
- 21. 03 2108 r. W dniu dzisiejszym zwiad kosmiczny ujawnił ,że jedynie na obrzeżach kontynentów są jeszcze pojedynczy żywi ludzie , i przekazał polecenie automatu działającego w imieniu Rządu Światowego o zaprzestaniu wszelkiej komunikacji oraz zamknięciu wewnętrznym każdej z gmin do chwili znalezienia antidotum na straszliwą zarazę nad która pracę podjęły Anderoidy.
Ostrzeżono ,że choroba zaczyna się od pęknięcia na skórze dłoni i przenosi się w sposób nieznany.
Od chwili pierwszych objawów do chwili zgonu mijają dwie godziny z tego po godzinie rozpadu zewnętrznego następuje faza wewnętrzna - teleportacja niczego nie zmienia , nieznany intruz nie pozwala się usunąć.
Przerażony Klon dopiero teraz zrozumiał ,że to co pociera od jakiegoś czasu na swojej dłoni to właśnie jest pęknięcie .
- Za kilka minut nie żył ani on ani nikt z jego gminy.
P.S. Kilka milionów lat później - wykopaliska archeologiczne - stanowisko nr 4 miejsce zgonu Klona.
- Archeolog 1 do drugiego - popatrz w jakiej dziwnej pozycji zastała śmierć tego neandertalczyka .
- Archeolog 2 , pewnie polował na mamuty i sam został upolowany.
mój numer telefonu 324009365 jestem autorem tego opowiadania