Czym więc komiks potrafi zainteresować? Pewnie zabrzmi to niecodziennie, ale bardzo przyjemnie rozpisanymi przeciwnikami trójki uciekinierów. Gillen nie skrywa nawet przez moment swojej fascynacji Spartanami oraz daje dowody swojej ogromnej wiedzy na ich temat. Niemal każda scena, która jest z nimi związana to mały majstersztyk. Aż dziw bierze, że przy tak marnych głównych bohaterach, ich oponenci są tak fascynujący, a rozgrywki między nimi wciągają niemal od samego początku.
O "Three" pisze Krzysztof Tymczyński
http://kolorowezeszyty.blogspot.com/2015/07/1903-three.html