Krakers - Zin, czy Magazyn Komiksowy

[Jaszcząb]

Ostatnio zakupiłem okazyjnie 4 starsze numery "Krakersa". Wcześniej nigdy nie czytałem tego magazynu. Kurde, wielka frajda jest poczytać sobie teksty z 1998 roku, gdzie pierwszym newsem w tzw. infokrakersie jest fakt wypuszczenia na rynek przez firmę cukierniczą Wawel, batonika o nazwie Komix Acha, fajno też zobaczyć starsze rzeczy Turu z odręczną czcionką i dymkami. Postanowiłem poszukać jeszcze tych Krakersów bo niezła zabawa jest:)

[Titos2k]

opowiastka o rycerzu mnie urzekła. Da się 'zaczytać'   świetne!

[mistrzu zagłady]

Ostatnio zakupiłem okazyjnie 4 starsze numery "Krakersa". Wcześniej nigdy nie czytałem tego magazynu. Kurde, wielka frajda jest poczytać sobie teksty z 1998 roku, gdzie pierwszym newsem w tzw. infokrakersie jest fakt wypuszczenia na rynek przez firmę cukierniczą Wawel, batonika o nazwie Komix Acha, fajno też zobaczyć starsze rzeczy Turu z odręczną czcionką i dymkami. Postanowiłem poszukać jeszcze tych Krakersów bo niezła zabawa jest:)

no. takie czasy kurde były. teraz jest klęska urodzaju. większość tego co było w swerze marzeń jest opublikowana, poszczególna informacja "żyje" tak długo, że nim zdążysz ją przeczytać ta jest już martwa.. kserowane ziny miały swój urok, ta sytuacja chociażby z przyczyn technicznych już raczej nie powróci, więc ziny z tamtego okresu są nie lada gratką dla kolekcjonerów.

[Jaszcząb]

Ja właśnie bardzo żałuję, że tamte czasy były dla mnie takim okresem komiksowego letargu. Nie wiem czemu ale strasznie lubię poczytać sobie te ziny. Szkoda, że wtedy kiedy się ukazywały nie miałem pojęcia, że coś takiego istnieje. Dlatego teraz bardzo chętnie zgłaszam swój akces do każdej zinowej produkcji (wkrótce Maszin#1 i Jeju#3).

[graves]

Albo gdy trafi na licytacje, bo na giełdach komiksów od jakiegoś czasu go nie widuję.

Pewnie dlatego, że komiksiarnia do niedawna dodawała krakersy za darmo do każdej prawie wysyłki.
Ja mam ich sporo - chociaż nie wszystkie (nieudało się) - mam 22 numery. Jak mi komiksirnia zaczęła je fundować za darmo - same powtórki, zrezygnowałem z jej usłóg (to prawie jak spam tylko w paczce   ).

[mistrzu zagłady]

pierwsze - kserowane KRAKERSY miały klimat, ale komiksy słabe technicznie, te drukowane w treści i druku były lepsze, ale zaś klimat się zgubił. te czasy ksero - to było coś.

JESZCZE: Michał, a może tak, KRAKERS: REAKTYWACJA ? - cyfrowy druk, naklad 100.

[vision2001]

Odświeżam temat w związku z tym wpisem:

Uzupełnij kolekcję "Krakersów":


Krakers - 1/1997
Krakers - 2/1997
Krakers - 3/1997
Krakers - 4/1997
Krakers - 2bis (6bis) 1998
Krakers - 3bis (7bis) 1998
Krakers - 1bis (8bis) 1999
Krakers - 2bis (9bis) 1999
Krakers - 3bis (10bis) 1999
Krakers - 1bis (11bis) 2000
Krakers - 2bis (12bis) 2000
Krakers - 3bis (14bis) 1999
Krakers - 4 (5bis) 2000
Krakers - 1bis (15bis) 2001
Krakers - 2bis (16bis) 2001
Krakers - 3bis (17bis) 2001