Autor Wątek: The Elder Scrolls  (Przeczytany 6275 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
The Elder Scrolls
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:35:49 pm »
Chiunshin --> Nie gorączkuj się tak. Ja uważam Obliviona za grę mocno średnią. Nigdzie nie powiedziałem, że inni też tak myślą. Mnie się nie spodobała. Dla mnie te wszystkie głosno wychwalane elementy były po prostu śmiechu warte. Ja lepiej bawiłem się przy Daggerfallu.

Jednak nie oznacza to, że biebam i każdemu każę uwierzyć, że Oblivion to krzak. Tak samo rzucanie we mnie argumentami, że CDA, czy inne pisma (a nawet Sammy na Gildii) dały w okolicach 90%, więc gra jest super i musi mi się podobać, jest lekko nie na miejscu.

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:40:41 pm »
Gambit , okej, pozwalam ci mieć własną opinię (każdy człowiek ma ją prawo mieć), ale opinia ta nie może być "pusta". Bo ty w swoich postach pisałeś tak, jakby CDA (które pisze dobre recenzje) dało recenzję która jest bezwartościowa, głupia. Otóż nie, bo wiele osób czyta w Polsce to czasopismo. Nie należy od razu skreślać recenzji autora bo dobrze wiesz że w jego słowach zawsze jakieś ziarnko prawdy jest.
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
The Elder Scrolls
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:45:20 pm »
Napisałem, że recenzja w CDA jest subiektywna. I to jest fakt. Choćbyś nie wiem, co zrobił i nie wiadomo jakich argumentów nie użył, nie zmienisz tego. Recenzja ta oddaje wrażenia jej autora na temat gry. I na mocy tego okreslenia jest subiektywna. Każdy gracz może się z nią (i z taka oceną gry) zgodzić lub nie.

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:50:02 pm »
Jeśli są wg. jakiegoś czytelnika nieścisłości, no to pisze list do redakcji i mówi że autor zbyt bardzo podniecał sie gra itd. (ale to nie tylko to jedno zdanie musi napisać w liście, musi także podać ogromną ilość argumentów wskazujących na to bo inaczej redakcja uzna te wypowiedź za nie uzasadnioną) Gambicie, problem w tym też, że ty uznajesz zalety jako wady. Np. Ogromny świat w Oblivionie ci się nie podoba (bardzo dziwne, przecież lubiałeś świat w Daggerfallu)
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline Krova

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:54:13 pm »
Cytuj
Jeśli są wg. jakiegoś czytelnika nieścisłości, no to pisze list do redakcji i mówi że autor zbyt bardzo podniecał sie gra itd.

A wtedy w przypadku cda smuggler zmiesza go z błotem ku uciesze czytelników :S Daj spokój z cda, cda ma osobny temat zresztą.


 Swoją drogą, grałeś w Daggerfalla? Gambitowi nie chodzi o wielkość świata, tylko o fakt, że Oblivionowi brakuje "tego czegoś", co poprzednie serie TES ponoć miały (nie wiem, grałem na poważnie tylko w Morrowinda, Daggerfall to było 20 min u kuzyna).  Zanim naklepię następnego psota, napisz mi proszę, czy grałeś jakieś części TES poza Obkiem.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:56:59 pm »
Grałem w Morrowinda, Daggerfalla i Obliviona :) W Arenę nie miałem przyjemności zagrać (niestety)
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
The Elder Scrolls
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 31, 2007, 12:57:33 pm »
Chiunshin --> Napisałem, że Daggerfall miał większy świat, który cholernie mi się podobał. A świat Obliviona jest dla mnie mniejszy i mniej ciekawy.

No i jeśli taki czytelnik napisze list do redakcji, to i tak w zasadzie nic nie zmieni, ponieważ w tym liście będzie jego SUBIEKTYWNA opinia o grze. Dlatego fora dyskusyjne przy portalach mają tę przewagę, ze mozna na nich dyskutować o danych tytułach. Gracze mogą spierać się z recenzentem i między sobą, czy gra im się podoba, czy nie.

Ja na przykład wiem doskonale, że moje recenzje są subiektywne. Tyle tylko, ze wiedząc o tym staram się być jak najbardziej sprawiedliwy dla ocenianych przeze mnie tytułów. Tak, żeby moje prywatne upodobania nie zdominowały opinii.

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 31, 2007, 01:01:31 pm »
Nie zmieni, ale przynajmniej powie prawdę. A jeśli chodzi o Smugglera no to cóż... jest jaki jest i się go nie zmieni, dobrze wiem że lubi ludzi polać błotkiem i zrobić z nich totalnych idiotów na oczach tysięcy ludzi, ale nigdy nie wolno zmieniać czyjegoś charakteru, jaki się urodzisz, taki jesteś :)
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline Krova

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 31, 2007, 01:06:41 pm »
Cytat: "Chiunshin"
Grałem w Morrowinda, Daggerfalla i Obliviona :) W Arenę nie miałem przyjemności zagrać (niestety)


 No to nie czaję, czemu tak Obliviona kochasz =P Podczas gry w niego, przyznaję, byłem totalnie zahcwycony, ta gra zasłużyła na swoje wysokie noty


ale


Morrowinda wspominam jakoś lepiej  :? Tam świat gry totalnie mnie wchłonął, po części za sprawą grafiki, wolności i w ogromnej mierze za sprawą świetnego wątku fabularnego, który w Oblivionie był po prostu beznadziejny. Morrowind miał tą magię, uwierzyłem, że jestem wybrańcem, mającym połączyć wszystkie rody i pokonać tego Złego! A w Obku... takie średniowieczne to było, połowę Wrót zamknąłem na chama - olałem przeciwników i pobiegłem sprintem na górę, zabierałem kamyczek i voila. Gra nieco straciła IMO na opcji fast traveling - w Morrowindzie trzeba było dojść do miasta, gdzie był strider, były też miasta bez nich, troszkę trzeba było pochodzić na piechotę a Oblivion w ten sposób wyprał grę z realizmu - niby idę przez gęsty las, ludzie pracują na polu i nagle się teleportuję na drugi koniec kraju :\ Mogliby dać do Morrowinda patcha z Oblivionowym systemem walki i byłoby ok :>


 Aha, i czemu do cholery w Oblivionie nie można zakładać szaty na zbroje?  :x To było super!
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 31, 2007, 01:12:30 pm »
Cóż, w Morrowindzie panował klimat gdzie były grzybki, kwiotki, drzewka, było zielono i w ogóle... niestety, te grzybki i inne średnio mi się podobały. Grafika powodowała u mnie napady... "kaszlu". Ale jedno ci przyznam: Morrowind był cholernie wciągający. Grzybki jak grzybki, ale zachowanie wrogów jest znacznie lepsze w stosunku do Obliviona gdzie wróg wali na oślep. Gdyby w Morrowindzie była taka kraina jak w Oblivionie to właśnie Morrowinda bym pokochał :)
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline siekienrod

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 31, 2007, 03:28:24 pm »
dagerfal był dobry
długo grałem
inne to nie to samo

pozdrawiam
siekienrod
t in arcadia ego

Offline steelie

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 31, 2007, 04:16:49 pm »

Hm, miałem podobne odczucia.

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 31, 2007, 04:20:01 pm »
hm, jak to mówią "chwilem pograł, żem se odszedł, bo szma głowica była za tępa", to oznacza, że gra była dla ciebie... za trudna steelie :)
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]

Offline steelie

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 31, 2007, 04:24:37 pm »
Nie, była beznadziejnie nudna, bo kierowałem rączką bez osobowości rozmawiającą z niesamowicie rozmemłanymi enpecami.

Offline Chiunshin

The Elder Scrolls
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 31, 2007, 04:31:31 pm »
I po cholere ci osobowość bohatera? Ona w erpegach jest (za przeproszeniem) gówno warta. No dobra, przesadziłem, ale dlaczego cenisz sobie w erpegach osobowość? Po kiego ci ta osobowość? Z tego co wiem w serii TES nie było "osobowości". I wyskoczysz zaraz pewnie z tekstem że Sacred w którym bohater jest, ekhm, osobowy, jest lepszy? Wiesz co ja ci powiem? że w erepegach nie tylko liczy się osobowość ale także: fabuła, świat, potwory itd. Wygląd wrogów też zalicza się do erpegów, i dlaczego wg. ciebie "enpece" są koślawi?
quote]zmęczył mnie ten napis już[/quote]