Autor Wątek: Hitman - movie  (Przeczytany 11338 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Barnie

Hitman - movie
« dnia: Grudzień 02, 2007, 09:21:16 am »
Wczoraj miałem okazję zobaczyć film "Hitman". Rozczarowałem się cholernie. Co prawda nie oczekiwałem po tym dzieła na 7 nominacji, ale sam materiał był dość dobry na nakręcenie przyzwoitego kina akcji. W końcu seria "Hitman" na PC to jedna z lepszych pod względem fabularnym. Innymi słowy - zmarnowana szansa.

Fabuła filmu jest niedopracowana i nie trzyma się kupy (już pomijając to że jest oklepana...). Mnóstwo pytań bez odpowiedzi, wątków które się urywają albo które sprawiają wrażenie wplecionych na siłę (np. wątek erotyczny). Sama akcja jest pozbawiona napięcia i prowadzona chaotycznie.

W filmie roi się od scen niepotrzebnych i nic nie wnoszących do filmu (czy koniecznie trzeba oglądać łysego pod prysznicem?). Ponadto mnóstwo kiczowatych ujęć, np. łysy w pozycji "jestem cwanym badassem" w zwolnionym tempie z karabinem w ręku...szkoda jeszcze że bez gołej klaty. Albo koleś walący z dwóch RKMów na raz i drący się w niebogłosy. Można długo wymieniać.

Ogólnie wkurzyło mnie to, że z agenta 47 zrobili skrzyżowanie Johna Rambo z matrixowym Neo. To, że łysy będzie robił rozpierduchę to było do przewidzenia, ale powinien to robić w jakimś stylu. Ponadto był taki moment, że myślałem że wyjdę z sali kiedy
Cytuj
hitman zaczyna walczyć dwoma katanami z innymi zabójcami
. Boże święty.

Same efekty specjalne też nie za mocne. Ot, trochę pirotechniki i łubudu. Nic, czego by nie było w szklanych pułapkach czy terminatorach.

Co nieco o aktorstwie. Hitman w grze jest typem milczącym, prawie w ogóle sie nie odzywa, ale jeśli już to robi to zwykle zawiera to jakąś filozofię. Hitman w filmie jest bardziej rozgadany, z tym że nie mówi nic interesującego (może poza kilkoma dowcipami). Pan Olyphant stara się, jak może (m.in. dobrze odwzorowuje styl poruszania się pana 47), ale i tak efekt jest, krótko mówiąc, jakby chciał a nie mógł. Same dialogi stoją na poziomie komiksowych dymków. Jedyne, co mi się w nich spodobało, to ruski akcent T-baga z prison break'a ;), grającego szefa FSB - chyba jedna z lepszych postaci w filmie.  

Podsumowując - film sprawia wrażenie dodatku do tytułu. W końcu zapaleni gracze i tak pójdą na ten film. Może nawet będą zadowoleni, tak jak byli z "Dooma" Bartkowiaka czy innych gniotów. Szkoda, szkoda, i jeszcze raz szkoda. Bo naprawdę dobry film można było na tych motywach zrobić...

Pozdrowionka

Offline WildCat

Hitman - movie
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 02, 2007, 09:06:06 pm »
czy ktoś widział już Hitmana?

Offline zyon

Hitman - movie
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 02, 2007, 09:28:11 pm »
jak już zakladasz temat o filmie to byś mógł chociaż tytuł poprawnie napisać


You can’t snort a line of coke off a woman’s ass and not wonder about her hopes and dreams, it’s not gentlemanly.

Offline Barnie

Hitman - movie
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 03, 2007, 04:24:59 pm »

Offline [robak]

Hitman - movie
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 03, 2007, 04:40:46 pm »
Totalna porażka... Nawet ani jednej sceny przyjemnej nie było w zasadzie...  Beznadziejny wątek miłosny.. Eh.. przecież ten pomysł ma taki potencjał. Zawdiołem się straszliwie. Może napiszę coś więcej potem..

Offline JAPONfan

Hitman - movie
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 03, 2007, 05:12:51 pm »
bym poprosił o jakas wieksza wypowiedz bo chcialem isc mimo tego ze brak sciezki dzwiekowej Kyd-a.

Offline Qraq

Hitman - movie
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 04, 2007, 03:01:22 pm »
Podpisuje sie pod opinią Barnie'go
Straciłem godzine z hakiem z życia. Ciągle sie zastanawiam po ki uj ten film powstał. Dno panowie i panie, kaszanka.

Offline Qraq

Hitman - movie
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 04, 2007, 03:03:16 pm »
Cytat: "Barnie"
W końcu seria "Hitman" na PC to jedna z lepszych pod względem fabularnym.

uważaj bo cie ktoś jeszcze na poważnie weźmie  :roll:

Offline Barnie

Hitman - movie
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 04, 2007, 05:55:24 pm »
Tja, I jeszcze zrobi film...
Mam nadzieje, że nie wpadną na chory pomysł zrobienia filmu o Złodzieju...

Offline ManiaC

Hitman - movie
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 04, 2007, 07:19:43 pm »
Dzięki za rekomendacje. Przynajmniej wiem, że w weekend wybiorę się do kina na coś innego.
Nie staraj się zrozumieć wszystkiego, bo wszystko stanie się niezrozumiałe"

Demokryt

Offline potworek

Hitman - movie
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 04, 2007, 07:30:07 pm »
Byłem dziś w kinie
od razu mówię, że gry nie znam, więc nie miałem do czego porównywać.
Żadnego napięcia, troche wali nudą miejscami, beznadziejne choreografie walk, widać, że aktor nie jest mistrzem popisów kaskaderskich. Walki połączone z bardzo krótkich ujęć, źle to wygląda.
fabuła dziwna - mnóstwo błędów logicznych i zwykłych niedociągnięć.
Jedyne co było fajne - to ta panna topless  ;)
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Barnie

Hitman - movie
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 04, 2007, 07:33:39 pm »
Jak ktoś lubi ukraińskie modelki ;)
Ale to już temat do dyskusji w innym dziale :P

Offline 4-staczterdzieściicztery

Hitman - movie
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 07, 2007, 11:14:18 pm »
Obejrzałem trailer i prawdę mówiąc, nie widzę w nim choć jednej zachęcającej sceny. Nie bardzo wiem dlaczego przedmówcy spodziewali się czegoś co da sie oglądać, bo właściwie co na to wskazywało? Jestem wprawdzie ignorantem, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć udanej ekranizacji gry komputerowej ( były takie w ogóle? ).

Cytat: "Barnie"
Same dialogi stoją na poziomie komiksowych dymków.

Czy nie można po prostu napisać, że były kiepskie, zamiast "popisywać się" podobnymi stwierdzeniami.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Offline Barnie

Hitman - movie
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 08, 2007, 02:12:12 pm »
Nie bardzo rozumiem, o co ci chodzi.
 :?:

Offline Kormak

Hitman - movie
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 08, 2007, 02:20:31 pm »
Może chodzi o to, że komiksowe dymki stoją na wysokim poziomie, o ile czyta się dobre komiksy.

 

anything